Posiadam taki właśnie monitorek i odmawia mi posłuszeństwa. Zaczęło padać podświetlanie. Lampy są w pełni sprawne. Rozebrałem na części pierwsze i w module zasilacza a dokładnie w części w której znajduje się inwerter widzę mocno wygrzaną płytkę przy jednym z transformatorów. Znalazłem też kilka wyraźnie wypukłych kondensatorów które to wymieniłem zgodnie z zasadami. Po obu stronach płytki przelutowałem wszystkie wygrzane luty. Najwięcej tego było w okolicy jednego z transformatorów. Monitor teraz działa, pytanie tylko jak długo tak pochodzi. Jeden z transformatorów inwertera piszczy od czasu do czasu.
Czy mogę go delikatnie potraktować klejem? (czytałem na forum że to pomaga)
Jak mam sprawdzić temperaturę transformatora czy jest okej? (jak bardzo może się nagrzewać)
W okolicy która była wygrzana zamontowałem dodatkowe radiatorki takie jak na pamięć ram (samoprzylepne) gdyż były to miejsca puste i nie ma możliwości spowodowania nimi zwarcia.
Czytałem że transformatory w inwerterze mogą się przegrzewać z powodu uszkodzonych lutów na końcach transformatora przytwierdzinych do płytki.
Pytanie czy te luty uszkodziły się na skutek przegrzania czy przegrzanie nastąpiło na skutek uszkodzenia lutów?
I jeszcze jedno jak sprawdzić czy styki od lampy nie są wygrzane (na płycie inwertera na pewno nie) w okolicy samej lampy?
Monitor na razie działa bez zarzutu po przelutowaniu praktycznie wszystkich elementów inwertera i wmontowaniu nowych kondensatorów w miejsce zepsutych jedynie czasami piszczy bardzo delikatnie jeden z transformatorów.
Czy jeszcze jest coś co powinno mnie martwić?
Czy zostawić i czekać aż padnie kolejny raz?
Czy mogę go delikatnie potraktować klejem? (czytałem na forum że to pomaga)
Jak mam sprawdzić temperaturę transformatora czy jest okej? (jak bardzo może się nagrzewać)
W okolicy która była wygrzana zamontowałem dodatkowe radiatorki takie jak na pamięć ram (samoprzylepne) gdyż były to miejsca puste i nie ma możliwości spowodowania nimi zwarcia.
Czytałem że transformatory w inwerterze mogą się przegrzewać z powodu uszkodzonych lutów na końcach transformatora przytwierdzinych do płytki.
Pytanie czy te luty uszkodziły się na skutek przegrzania czy przegrzanie nastąpiło na skutek uszkodzenia lutów?
I jeszcze jedno jak sprawdzić czy styki od lampy nie są wygrzane (na płycie inwertera na pewno nie) w okolicy samej lampy?
Monitor na razie działa bez zarzutu po przelutowaniu praktycznie wszystkich elementów inwertera i wmontowaniu nowych kondensatorów w miejsce zepsutych jedynie czasami piszczy bardzo delikatnie jeden z transformatorów.
Czy jeszcze jest coś co powinno mnie martwić?
Czy zostawić i czekać aż padnie kolejny raz?