Witam.
Ponieważ nie mam doświadczenia w naprawach takich aut, proszę z góry o wyrozumiałość.
Posiadam Chryslera jak w temacie, dodam tylko, że rocznik to 1997. Silnik - 2 litry, benzyna.
Kilka dni temu nagle i niespodziewanie "olał" mnie, gdy chciałem go uruchomić.
Po przekręceniu kluczyka do rozruchu przekaźnik "cyknął", lecz rozrusznik nie kręcił. Kilka takich prób i "załapał".
Niestety wczoraj dopiero po 20-tej próbie, a dziś po 50-tej zaskoczył.
Z bardziej konkretnych informacji, po przekręceniu kluczyka do rozruchu zapala mi się kontrolka (BRAKE), przy czym po puszczeniu kluczyka zapala się na kilka sekund kontrolka (ABS) - nie wiem, czy to tak ma być?
Dodam jeszcze, że w zespole bezpieczników i przekaźników (obok akumulatora) przeczyściłem wszystkie styki oraz sprawdziłem każdy bezpiecznik w skrzynce w kabinie.
Proszę o informacje, gdzie szukać usterki.