Ładowarka baterii NiMH AVR

Baterie NiMH są wciąż używane w przenośnych urządzeniach takich jak kamery cyfrowe, zegarki, odtwarzacze itp. Gwarantują stosunkowo dobre parametry za niewygórowaną cenę.

Ładowarka na AVR ładuje je odpowiednim prądem przy czasie nie dłuższym niż 14h zabezpieczając przed przeładowaniem.

Układ zbudowany jest na mikrokontrolerze ATmega8 i wykorzystuje PWM i przetworniki analogowo - cyfrowe do kontrolowania prądu ładowania. Po 14 godzinach pracy urządzenie się po prostu wyłącza. Sygnalizuje naładowanie migającą zieloną diodą LED. Przed pierwszym użyciem ładowarka wymaga kalibracji. Pliki potrzebne d uruchomienia projektu dostępne są na stronie źródłowej.




Źródło http://www.opend.co.za/hardware/nimh1/nimh1.htm

Ale 14h ładowania to stanowczo za dużo... kurde potrzebuję schematu ładowarki mikroprocesorowej do szybkiego ładowania... Tylko znowu pytanie czy taki interes jest opłacalny.... czy warto robić taką ładowarkę jak można kupić ją na allegro za 40zł...

Co do ładowarek za 30-40 zł to je odradzał. moja ciocia miała taka ale to jest porażka baterie jakie sa w tym zestawie po kilkunastu ładowaniach pękają. Wnętrza takiej ładowarki nie widziałem bo nie było po co jej rozbierać ale jedna bateria panasonica 2100 mAh u mnie kosztuje 11 zł więc 4 kosztują więcej niż ta ładowarka.

Ja mam Panasonica BQ-395 i ładuje baterii coś koło godziny jak dam rady to zrobię schemat.

Jednak nic z tego, ponieważ na większości elementów brak oznaczeń lub sa dziwnie podpisane. Ładowaniem steruje układ scalony o oznaczeniu 3ab3901 (chyba) ma 24 nóżki większość elementów SMD

Czytając niektóre posty dotyczące ładowarek, nie tylko przy tym projekcie - odnoszę wrazenie że Koledzy spodziewają się od akumulatorków i ladowarek, zjawisk nadprzyrodzonych.

Oczywiście, przy zwykłym, standartowym użytkowaniu zasilania akumulatorowego, trudno wymagać robienia doktoratu w tym temacie - akumulatorki się ładuje, używa i tyle powinno obchodzić użytkownika. Ale czasami warto na ten temat poczytać szerzej tu i ówdzie...

Koledzy - cudów nie ma. Można ladować "szybko", istnieje wiele ładowarek reklamowanych pod tym względem. Ale nie ma nic za nic - ładując w takim trybie, istotnie skracamy żywotność akumulatora - nawet wysokiej jakości, najbardziej znanej firmy.
Jeśli chodzi o ładowarki, sprawa jest podobna - tez cudow tu nie ma. Ładowarka bardzo prosta też będzie "ładować" ale czym bardziej jest rozbudowana, dokładniej kontroluje czas i przebieg procesu, kontroluje temperaturę ogniw, dopuszcza większe a bezpieczne prądy ładowania - daje to większe bezpieczeństwo dla samych ogniw akumulatorków, większa uniwersalność dla różnego typu akumulatorków itd itd.

Dlatego, najlepiej i bezpieczniej - kupić dwa zestawy akumlatorków i jedn używać a drugi ładować w długim cyklu - w efekcie wychodzi taniej - naładujesz nawet i 1500 razy a akumulator będzie sprawny.

Zgadzam się z przedmówcą.. Temat jest znacznie szerszy niż się wydaje.. Do prostych zastosowań typu ładowanie baterii do aparatu czy mp3 player'a wg. mnie nie ma co się bawić tylko kupić ładowarkę za 50zł.. Jest to pewniejsze, estetyczne i zapewnia minimum bezpieczeństwa dla użytkownika i akumulatorów..

Pozdrawiam

No tak wiem że szybkie ładowanie skraca ich żywotność... ale chodzi mi też o to, że ja mam 4 pakiety akumulatorów do aparatu (po 2 akumulatory) które przy ciągłym użytkowaniu wystarczą mi góra na 3 godz... Faktem jest, że ten aparat jest też bardzo prądożerny ale co poradzić taki już jest dlatego też szukam jakiejś alternatywy. Trochę innej niż dokupienie jeszcze kolejnych 4 akumulatorków... Chyba, że wsadzić do plecaka akumulator żelowy

MiChAś_17 napisał:

No tak wiem że szybkie ładowanie skraca ich żywotność... ale chodzi mi też o to, że ja mam 4 pakiety akumulatorów do aparatu (po 2 akumulatory) które przy ciągłym użytkowaniu wystarczą mi góra na 3 godz...

mówię, że wszystkie pakiety czyli 8 akumulatorów (oczywiście sparowane, nie mieszam ich) wystarczy mi na 3 h pracy aparatu... dlatego też szukam czegoś, czym będę mógł w miarę szybko je podładować...

Jak twój aparat jest aż tak prądożerny, to może by go zasilić z 2 ogniw -akumulatorów rozmiaru R20 (rozmiar D)? Naturalnie będzie trzeba te 2 akumulatory nosić w jakiejś torbie (np. tej od aparatu) przy sobie... Mniej więcej właśnie tak robią videofilmowcy zasilając kamerki (naturalnie na innych ogniwach).
Co do projektu - fajny, ale uważam, że należałoby dodać funkcję rozładowania, i to poprzez monitorowanie stanu poszczególncyh ogniw.

Albo rozglądać się za innym aparatem Ja Canon'em A95 narobiłem ok 300 zdjęć, wiele razy go włączałem wyłączałem, kilkadziesiąt zdjęć usunąłem (czyli de fakto zrobiłem więcej), wieczorami przeglądałem zrobione zdjęcia.. Trwało to prawie tydzień na wakacjach i wytrzymały to jedne akumulatorki (wprawdzie 4 bo na tyle ten aparach chodzi no ale..)..

Co do różnego typu akumulatorków wiele można poczytać na wikipedii. Znaleść tam można również cechy poprawnego użytkowania (wpisz np. ni-cd). Poprawnie użytkowane i ładowane będą funkcjonowały dosyć długo nie tracąc pojemności, oraz bez drastycznego wzrostu oporu wewnętrznego.

Budowa funkcjonalnych ładowarek jest według mnie jak najbardziej uzasadniona, znacząco ułatwiają użytkowanie akumulatorków. Mając zwykłą ładowarkę np. czasem zapominamy wyłączyć, albo różne wydarzenia nam to uniemożliwiają, dlatego też kupując coś porządnego za większą kwotę (lub robiąc samemu oczywiście) na dłuższą metę możemy wiele zaoszczędzić. Osobiście nie zamierzam się zwieść jakimikolwiek szybkimi, superszybikmi i hiperszybkimi ładowarkami.

Tak ogólnie to chcę sprzedać ten aparat bo zaczynam zauważać, że on jest po prostu mi zbędny... zaczynam pluć sobie w brodę, że nie potrzebnie wydałem kasę... a co do ładowarki to moja to zwykła transformatorówka sanyo z wyłącznikiem czasowym czy jakoś tak kupiłem razem z akumulatorami (50 zł za nią dałem) a mój aparat to Samsung S730. Jak by był ktoś zainteresowany to chętnie sprzedam

Przeczytajcie Panowie parę artykulów na temat akumulatorków. Choćby w EdW był kiedyś ciekawy cykl. Elektroda spada z poziomem na łeb i na szyje.


Ładowarka ok, jednak jak już ktoś wspomniał nie rozładowuje ogniw. Co do ładowarek za swoją dałem 28zł MXxxxx ładuje świtnie, ma funkcje rozładowywania, więc nie niszczy akumulatorków.