Z racji ostatnich mrozow, tak sie zastanawiam: jezeli samochod (maluch) jest zaparkowany w garazu to czy powinienem odlaczac akumulator i zabierac do domu gdy temperatura w garazu spadnie do ok.-15 st.C ? Z doswiadaczenia wiem tyle ze przy takiej temaeraturze do rozrusznik slabiej kreci, ale czy ta temperatura wplywa negatywnie na sam akumulator?
Prosilbym o wyjasnienie problemu, bo jezeli korzystam z samochodu codziennie ( odziwno narazie pali odrazu na mrozie) to wkurza mnie ciagle wykrecanie akumulatora. MOzna by sie bez tego obyc?
Jest to zwykly akumulator dwuletni.
Prosilbym o wyjasnienie problemu, bo jezeli korzystam z samochodu codziennie ( odziwno narazie pali odrazu na mrozie) to wkurza mnie ciagle wykrecanie akumulatora. MOzna by sie bez tego obyc?
Jest to zwykly akumulator dwuletni.