Witam,
Panowie zrobiłem sobie w końcu piękny ściemniacz do żarówek, rekulacja dzięki dektrorowi zera sieci i programu działa na wszystki sposoby ładnie i bez zarzutu. Przrobiłem więc program tak aby mógł sterować 2 kanałami przy czym na jednym kanale trak steruje zwykłą żarówką (płynne ściemnianie i rozjaśnianie) a drugi kanał ... no właśnie ,steruje mi (tzn tak miało być wg założeń i prawie jest) małą pompką akwariową.
Moim celem było uzyskanie takiego wysterowania tej pompki z programu aby płynnie regulować ilość wtłaczanego powietrza do akwarium.
I to też działa - tzn silnik ładnie daje się sterować płynnie a napowietrzanie ładnie powolutku się zwiększa i zmniejsza zgodnie z tym co mam w programie. Pojawia się jednak problem z którym nie mogę sobie poradzić.
Otóż w czasie gdy następuje wysterowanie triaka który reguluje mocą silnika pompki to zaczyna w tym czasie nieraz migać żarówka, która podłączona jest obok do drugiego triaka. Oczywiście gdy sterowana jest żarówka to silnik nie ma jakichś załączeń. Dodam, że jeśli podłączę do tych 2 kanałów 2 żarówki to też wszystko jest super.
problem więc tylko z silnikiem - po podłączeniu do oscyla oczywiście zobaczyłem małą zgrozę, która to powoduje. Bo o ile sygnały sterujące do optotriaków są idelane to jak patrzę scylem co się dzieje na bramce triaka to już nie jest ładnie - ale tylko tam gdzie podłączony jest silnik. W czasie jego sterowania gdy odpowiednio załączam w odpowiednim kącie połówkę sinusoidy pojawiają się zakłócenia też o charakterze sinusoidalnym tylko większej częstotliwości. i tylko wtedy gdy jest on załączany nie w ZERZE sieci.
to spowodowało , że zasięgnąłem po gasiki czyli zgodnie z notą katalogową dla MOC3021 dałem i gasik dla optotriaka oraz gasik dla triaka. Efekt jest taki, że ten gasik dla optotriaka powoduje dziwną sinusoidę i nawet żarówa czasem wtedy mryga. Ale jeśli zastosuję tylko ten gasik (rezystor 39R plus kondensator 10n) dla triaka (tzn na 2 moich triakach) to te zakłócenia od silnika się znacznie jakby zmniejszają ale nadal jednak są
..... powoduje to, że żarówka na triaku obok czasem się już nie załącza w czasie sterowania mocy silnika ale jednak czasem się załącza no i nie wiem jak się tego pozbyć???
silnik ten jest przecież małej mocy ale czy do jego sterowania powinno się już zrezygnować ze sterowania fazowego i zastosować coś innego??? może jakiś falownik - coś słyszałem o tym piąte przez dziesiąte ale nie wiem co to dokładnie jest i jak działa i jak się za to zabrać jeśli już trzeba by było dla takiego jak mi się wydaje małego silniczka pompki akwariowej
może ktoś coś mi pomoże? może jeszcze jakiś inny rodzaj gasików zastosować, może jakieś jeszcze dodatkowe obwody RC - no nie wiem ale liczę na pomoc
pozdrawiam
Panowie zrobiłem sobie w końcu piękny ściemniacz do żarówek, rekulacja dzięki dektrorowi zera sieci i programu działa na wszystki sposoby ładnie i bez zarzutu. Przrobiłem więc program tak aby mógł sterować 2 kanałami przy czym na jednym kanale trak steruje zwykłą żarówką (płynne ściemnianie i rozjaśnianie) a drugi kanał ... no właśnie ,steruje mi (tzn tak miało być wg założeń i prawie jest) małą pompką akwariową.
Moim celem było uzyskanie takiego wysterowania tej pompki z programu aby płynnie regulować ilość wtłaczanego powietrza do akwarium.
I to też działa - tzn silnik ładnie daje się sterować płynnie a napowietrzanie ładnie powolutku się zwiększa i zmniejsza zgodnie z tym co mam w programie. Pojawia się jednak problem z którym nie mogę sobie poradzić.
Otóż w czasie gdy następuje wysterowanie triaka który reguluje mocą silnika pompki to zaczyna w tym czasie nieraz migać żarówka, która podłączona jest obok do drugiego triaka. Oczywiście gdy sterowana jest żarówka to silnik nie ma jakichś załączeń. Dodam, że jeśli podłączę do tych 2 kanałów 2 żarówki to też wszystko jest super.
problem więc tylko z silnikiem - po podłączeniu do oscyla oczywiście zobaczyłem małą zgrozę, która to powoduje. Bo o ile sygnały sterujące do optotriaków są idelane to jak patrzę scylem co się dzieje na bramce triaka to już nie jest ładnie - ale tylko tam gdzie podłączony jest silnik. W czasie jego sterowania gdy odpowiednio załączam w odpowiednim kącie połówkę sinusoidy pojawiają się zakłócenia też o charakterze sinusoidalnym tylko większej częstotliwości. i tylko wtedy gdy jest on załączany nie w ZERZE sieci.
to spowodowało , że zasięgnąłem po gasiki czyli zgodnie z notą katalogową dla MOC3021 dałem i gasik dla optotriaka oraz gasik dla triaka. Efekt jest taki, że ten gasik dla optotriaka powoduje dziwną sinusoidę i nawet żarówa czasem wtedy mryga. Ale jeśli zastosuję tylko ten gasik (rezystor 39R plus kondensator 10n) dla triaka (tzn na 2 moich triakach) to te zakłócenia od silnika się znacznie jakby zmniejszają ale nadal jednak są

silnik ten jest przecież małej mocy ale czy do jego sterowania powinno się już zrezygnować ze sterowania fazowego i zastosować coś innego??? może jakiś falownik - coś słyszałem o tym piąte przez dziesiąte ale nie wiem co to dokładnie jest i jak działa i jak się za to zabrać jeśli już trzeba by było dla takiego jak mi się wydaje małego silniczka pompki akwariowej
może ktoś coś mi pomoże? może jeszcze jakiś inny rodzaj gasików zastosować, może jakieś jeszcze dodatkowe obwody RC - no nie wiem ale liczę na pomoc
pozdrawiam