Diodę laserową (razem z całą optyką) delikatnie wymontowałem ze starej nagrywarki LG 16x - GSA-4163B. Dioda działa, ma przylutowane 2 kabelki (+ i -). Nie została uszkodzona (trochę porysowana, ale działa). Problem jest taki - gdy podłączam ją na dosłownie ułamek sekundy pod 2 "pastylki" 1,5V, dioda ledwo co świeci. Jest to światło na tyle słabe, że nie dorównuje zwykłej małej LEDce podłączonej pod 2 razy niższe napięcie.
Światło przestaje być widoczne po około 5cm.
Przy podłączeniu do 4,5V dioda tragicznie się grzeje (około 3 sekundy i nie da się jej dotknąć) i nie chcę jej uszkodzić. Swieci prawie takim samym światłem.
Co mogę zrobić, żeby promień był jakkolwiek widoczny?
Światło przestaje być widoczne po około 5cm.
Przy podłączeniu do 4,5V dioda tragicznie się grzeje (około 3 sekundy i nie da się jej dotknąć) i nie chcę jej uszkodzić. Swieci prawie takim samym światłem.
Co mogę zrobić, żeby promień był jakkolwiek widoczny?