Widzę, że zmywarka nie daje za wygraną. W lutym dzięki poradom z forum skutecznie zwalczyłem alarm A. Pomogło czyszczenie rurek.
Tym razem staram się zwalczyć alarm P. Przeczytałem wszystkie wątki. Przeczyściłem wszystkie rurki i nic. Nadal świeci. W praktyce nie bierze wody. Sprawdziłem to obserwując programy. O ile dobrze zdiagnozowałem nie ma napięcia na elekrozaworze dopływowym, albo na jakimś innym urządzeniu, które steruje elektrozaworem i nie daje prądu, albo daje go w zależności o jakiegoś innego czujnika?
Co można jeszcze sprawdzić - samemu i jak. Ewentualnie do czego się dobrać, przed wezwaniem serwisanta. Zaczynam się też zastanawić nad kupnem nowej zmywarki, bo jak z taką częstotliwością będą się sypały podzespoły - to może nie warto naprawiać. Ale póki co chętnie jeszcze powalczę z alarmem P.
Tym razem staram się zwalczyć alarm P. Przeczytałem wszystkie wątki. Przeczyściłem wszystkie rurki i nic. Nadal świeci. W praktyce nie bierze wody. Sprawdziłem to obserwując programy. O ile dobrze zdiagnozowałem nie ma napięcia na elekrozaworze dopływowym, albo na jakimś innym urządzeniu, które steruje elektrozaworem i nie daje prądu, albo daje go w zależności o jakiegoś innego czujnika?
Co można jeszcze sprawdzić - samemu i jak. Ewentualnie do czego się dobrać, przed wezwaniem serwisanta. Zaczynam się też zastanawić nad kupnem nowej zmywarki, bo jak z taką częstotliwością będą się sypały podzespoły - to może nie warto naprawiać. Ale póki co chętnie jeszcze powalczę z alarmem P.