W gaźniku simsona nie można i NIE POWINNO SIĘ nic zmieniać jest skonstruowany optymalnie dla TEGO rodzaju silnika. Pozorne ulepszenia mogą doprowadzic (i doprowadzają) najczęściej do niekorzystnej zmiany parametrów, i (lub) do skrócenia zywotnosci silnika. JEDYNE co należy i POWINNO się zrobić to, perfekcyjnie wyregulować gaźnik w/g zaleceń producenta. Poziom paliwa, skład (proporcje) mieszanki. krzywizny iglicy wielkość otworów, wypolerowanie kanałów itp. itd. a jeśli do tego dołożysz jeszcze perfekcyjnie dobrany dla twojego stylu jazdy zapłon oraz właściwą jakość paliwa, oleju (olejów) to, Twój Simsonek BĘDZIE śmiał jak nigdy. Jeśli już bardzo chciałbyś "pogrzebać" przy silnku i popróbować zman parametrów to, polecam zastosować inny gaźnik (również perfekcyjnie dopasowany i wyregulowany, bo to jest podstawa), potrafiący wykorzystać ewentualne rezerwy konstrukcji silnika (a nie ma ich znowu tak dużo). Wskazane jest popracować nad wydobyciem ukrytych (często ze względów na przepisy homologacyjne) parametrów silnika A NIE GAŹNIKA. Niektóre z nich można podwyższyć tylko nieco skracając życie (zawsze jest coś za coś) niektórym innym elementom konstrukcji. To takich należy np. lepsze napełnianie cylindra, lepszy rezonans wydechu tzn powiększenie jego zakresu (to bardzo ważne) itp.Podstawą jest wiedza, że z silniczka Simsonka NIE ZROBISZ porcelanowego silnika Hondy z owalnymi tłokami i podwójnym korbowodem. Niestety. Może jednak to i dobrze? Firma "Simson" jest firmą o wieloletniej tradycji w produkcji ZNAKOMITYCH motocykli. Należąc do grupy fabryk pracujących również dla przemysłu zbrojeniowego, ma dostęp do najnowszych i najlepszych technologii oraz materiałów. Posiada świetnie wyposażone labolatoria i kadrę konstruktorów. Dlatego tak niewiele mozna jeszcze zmieniać bezkarnie w ich produktach. Pozdrawiam i życze frajdy z uzytkowania tego motorka.