Trafko separacyjne (no tutaj to możemy śmiało mówić o przekładniku napięciowym) powinno mieć dwa uzwojenia odizolowane od siebie najlepiej dzielonym na pół w poprzek karkasem po jakieś 1000..2000 zwojów DNE fi 0.005..0.01 mm. Dla rdzeni kubkowych pomocna jest znajomość parametru Al nadrukowanego na wierzchu. Al określa tzw indukcyjność zwojową czyli jest wartością cewki jednozwojowej i wyrażony jest w nanohenrach. A więc L=Al*z^2 czyli z=sqrt(L/Al). Znając L jesteś w stanie obliczyć wielkość prądu jałowego który jest indukcyjnym prądem magnesującym rdzeń w stanie otwartym trafo (przekładniki napieciowe pracują w tym właśnie stanie) powiększonym rzecz jasna o prąd wynikający ze strat histerezowych i wiroprądowych (w rdzeniach proszkowych i ferrytowych składnik pomijalny) rdzenia. Prąd jałowy dla tego zakresu powinien mieć wartość rzędu pojedynczych mA.
Rdzenie kubkowe nabywa się w komplecie z gotowym plastikowym karkasem, często właśnie dzielonym na pół. Ciebie zapewne zainteresuje rdzeń średniego kalibru o średnicy zewnętrznej około 25 mm. Bardzo łatwo się takie rdzenie uzwaja. Możesz podejść do sprawy dwojako: wykonać trafo dokładnie i nawinąć identyczne liczby zwojów, możesz także wykonać je zgrubnie nie bacząc na liczby zwojów wypełnić obie połówki karkasu mniej więcej jednakowo (ile drutu wejdzie) wiedząc że i tak należy dokonać kalibracji dzielnika.
Wzmacniacze pomiarowe, wzmacniacze prostujące, pomiar prądu przemiennego, zaraz dojdzie omomierz, betametr, pomiar pojemności indukcyjności częstotliwości to się wszystko da wykonać tylko że wtedy napisz że chcesz wykonać multimetr.