Witam
Od razu powiem że nie zajmuje się naprawą, ale szukam pomocy przy naprawie pralki. Proszę o polecenie kogoś z Krakowa, kto mógłby się zająć (nie za drogo) naprawą (o ile jest możliwa)
Problem: Pralka Candy Holiday 80, wiek nieznany, bo odkupywana.
Coś jej z dołu przy praniu wypada. Trzy prania temu wyglądało to jak sadza. Dziś, pralka w czasie wirowania zrobiła sobie spacer na środek łazienki, zostawiając przy tym garść drobnych odłamków czegoś co wygląda jak beton, lub kwarc. Przy okazji wypadł metalowy, okrągły element, o średnicy ok. 3,5 cm, z dziurką 0,5 mm w środku. Na dziurce jest nakrętka jak od śruby. Wypadła też prawdopodobnie uszczelka do tego elementu, ale trudno to zidentyfikować bo uszczelki jest jakaś 1/3.
Jeśli ktoś z Panów (lub Pań
ma fantazję co to może być, czy da się to naprawić i ile to może kosztować (aby nie więcej niż sama pralka) a do tego jest z Krakowa i może pomóc (odpłatnie) kobiecie w potrzebie pralniczej, bardzo proszę o informacje na forum. (lub jeśli możecie kogoś polecić)
Pozdrawiam
Od razu powiem że nie zajmuje się naprawą, ale szukam pomocy przy naprawie pralki. Proszę o polecenie kogoś z Krakowa, kto mógłby się zająć (nie za drogo) naprawą (o ile jest możliwa)
Problem: Pralka Candy Holiday 80, wiek nieznany, bo odkupywana.
Coś jej z dołu przy praniu wypada. Trzy prania temu wyglądało to jak sadza. Dziś, pralka w czasie wirowania zrobiła sobie spacer na środek łazienki, zostawiając przy tym garść drobnych odłamków czegoś co wygląda jak beton, lub kwarc. Przy okazji wypadł metalowy, okrągły element, o średnicy ok. 3,5 cm, z dziurką 0,5 mm w środku. Na dziurce jest nakrętka jak od śruby. Wypadła też prawdopodobnie uszczelka do tego elementu, ale trudno to zidentyfikować bo uszczelki jest jakaś 1/3.
Jeśli ktoś z Panów (lub Pań

Pozdrawiam