Do dalszych zmagań z usterką w mojej Ibi dochodzi rozładowujący się aku, dosyć szybko - jedna noc.Według wskazówek znajomego machera podłączyłem amperomierz w szereg między klema+ a słupek aku+, aby zmierzyć prąd spoczynkowy, u mnie wyszło 1,05 A czyli duuuuuużo! (norma to 0,05A przy wyłączonym zapłonie i wszystkim wyłączonym w aucie). I z tak podpiętym miernikiem szukałem przyczyny tak dużego poboru prądu(zwarcia), więc po kolei -patrząc na miernik- wyciągałem bezpieczniki, gdy doszłem do bezp nr 27("Tablica rozdzielcza/diagnostyka") wartość spadła do 0,30A czyli lepiej ale jeszcze nie do końca, więc szukałem dalej i po wyjęciu bezp nr 30 (wg instrukcji "Wolny"- nie qmam dlaczego?) pobór prądu spadł do wartości normalnej. Dalej założyłem oba bezpieczniki z powrotem. Postanowiłem dobrać się do kostek przy tablicy rozdzielczej-liczniku. Gdy odłączyłęm jedną z dwóch wtyczek(patrząc na podłączony miernik jak przedtem) wartość spadła do 0,30A jw i teraz wyjąłem jeszcze bezp nr 30 zeszło do wartości normalnej. Więc rozebrałem obudowe licznika, ale na płytce nie ma żadnych spalonych ścieżek czy ujaranych elementów to tak poglądowo , w rzeczywistości to pewnie jakiś tranzystor poleciał, tak myśle. Musze teraz dać licznik do jakiegoś dobrego speca od TV żeby wykrył zwarcie w jego układzie.
Mam nadzieję że dobrze dedukuje i po naprawie licznika autko wróci do normy i odpali, a Wy co o tym sądzicie
Pozdro4All !
Dodano po 5 [minuty]:
... rozpiska bezpieczników jak na fot wyżej
/\
/| |\
| |
|