Cześć
Mój sąsiad ma problem z komputerem, a że kompletnie się nie zna zwrócił się do mnie z pomocą.
W związku z powyższym chciałbym zasięgnąć Waszej opinii.
Komputer nowy 2 miechy na gwarancji nie plombowany, kupiony bez systemu.
Parametry
W sobotę komputer wogóle się nie uruchomił, dokładniej było słychać pracę wentylatorów i to wszystko, monitor pozostał w stanie czuwania.
Uznałem, że to problem z kartą grafiki, faktycznie po otwarciu okazało się, że śruba do przykręcenia śledzia ma zarwany gwint i karta jest luźna( przy składaniu jakiś "składacz przekręcił ").
Wyjąłem kartę i ponownie założyłem i przykręciłem inną śrubką.
Po uruchomieniu komputer odpalił.
Jednak wystąpiły komplikacje.
W biosie pojawił się komunikat o powrocie do ustawień fabrycznych, potwierdziłem (w kompie raczej biosu nikt nie przestawiał).
Po tym komputer zrestartował i system się uruchomił.
Jednak po chwili pojawil sie komunikat o błędzie i restart.
Kolejnych kilka uruchomień i zamknięć system pracował normalnie.
Więc poszedłem do domu.
W niedzielę dostałem telefon, że jest problem.
Po godzinie pracy system się zrestartował.
Poszedłem zobaczyć faktycznie uruchamia się w pełni co ok. 2-gi raz.
W trakcie uruchamiania w połowie melodii powitalnej pojawia się niebieski ekran błędu.
Powrót do ostatniej dobrej konfiguracji nie pomaga (F8).
Pojawiły się tylko komunikaty o problemie z programem monitorującym parametry płyty i procesora (orginalny MSI), więc go odinstalowałem. Jednak restarty dalej się odbywają, może trochę rzadziej.
Sąsiad wpadł w panikę i chce wieść komputer do serwisu mimo, że nie wie co jest, jeśli to oprogramowanie to zapłaci i to nie mało.
Czy szukać uszkodzeń sprzętu, wgrać na nowo sterowniki, czy zainstalować na nowo system?
Od czego zacząć?
Osobiście mi się wydaje, że system ma poważne wady i generuje sobie jakieś błędy (pojawiają się komunikaty o odzyskiwaniu jakiś danych z wcześniejszych wersji rejestru) i bez reinstalacji systemu się nie obędzie. Jeszcze jedno czy to mogą być skutki jakieś infekcji?
Z góry dziękuję Marko.
Mój sąsiad ma problem z komputerem, a że kompletnie się nie zna zwrócił się do mnie z pomocą.
W związku z powyższym chciałbym zasięgnąć Waszej opinii.
Komputer nowy 2 miechy na gwarancji nie plombowany, kupiony bez systemu.
Parametry
Quote:procesor: core 2 duo E6550 box
płyta: MSI
grafika: GF 8600 512MB pasywne chłodzenie
RAM: 2 GB w jednej kości GoodRAM
Modecom Feel III
system: winXP prof.
W sobotę komputer wogóle się nie uruchomił, dokładniej było słychać pracę wentylatorów i to wszystko, monitor pozostał w stanie czuwania.
Uznałem, że to problem z kartą grafiki, faktycznie po otwarciu okazało się, że śruba do przykręcenia śledzia ma zarwany gwint i karta jest luźna( przy składaniu jakiś "składacz przekręcił ").
Wyjąłem kartę i ponownie założyłem i przykręciłem inną śrubką.
Po uruchomieniu komputer odpalił.
Jednak wystąpiły komplikacje.
W biosie pojawił się komunikat o powrocie do ustawień fabrycznych, potwierdziłem (w kompie raczej biosu nikt nie przestawiał).
Po tym komputer zrestartował i system się uruchomił.
Jednak po chwili pojawil sie komunikat o błędzie i restart.
Kolejnych kilka uruchomień i zamknięć system pracował normalnie.
Więc poszedłem do domu.
W niedzielę dostałem telefon, że jest problem.
Po godzinie pracy system się zrestartował.
Poszedłem zobaczyć faktycznie uruchamia się w pełni co ok. 2-gi raz.
W trakcie uruchamiania w połowie melodii powitalnej pojawia się niebieski ekran błędu.
Powrót do ostatniej dobrej konfiguracji nie pomaga (F8).
Pojawiły się tylko komunikaty o problemie z programem monitorującym parametry płyty i procesora (orginalny MSI), więc go odinstalowałem. Jednak restarty dalej się odbywają, może trochę rzadziej.
Sąsiad wpadł w panikę i chce wieść komputer do serwisu mimo, że nie wie co jest, jeśli to oprogramowanie to zapłaci i to nie mało.
Czy szukać uszkodzeń sprzętu, wgrać na nowo sterowniki, czy zainstalować na nowo system?
Od czego zacząć?
Osobiście mi się wydaje, że system ma poważne wady i generuje sobie jakieś błędy (pojawiają się komunikaty o odzyskiwaniu jakiś danych z wcześniejszych wersji rejestru) i bez reinstalacji systemu się nie obędzie. Jeszcze jedno czy to mogą być skutki jakieś infekcji?
Z góry dziękuję Marko.