Witam wszystkich serdecznie.
Po własnych eksperymentach oraz przeszukaniu internetu stwierdziłem, że muszę poradzić się kogoś mądrzejszego... Wiem, że dla dużej części bywalców tego forum mój problem może się wydać lamerski, ale wydaje mi się, że pomysł jest niegłupi, a dokładne opisanie go może pomóc również innym (dlatego postaram się napisać "łopatologicznie"), którzy mają podobny problem, bądź nie wpadli jeszcze na podobny pomysł, zwłaszcza, że rozwiązanie jest (prawie) gotowe... W końcu nie tylko doświadczeni elektronicy z 30 letnią praktyką tu zaglądają
Dlatego prosiłbym tych ostatnich o chwilę cierpliwości przy czytaniu i jakieś sugestie co i jak z tym można zrobić (wymiana centrali na analogową lub bramki na ISDN'ową raczej nie wchodzi w grę - to tak na wszelki wypadek ).
Do pełnej euforii potrzebny jest tak na prawdę tylko układ detekcji dzwonienia, który (najlepiej przez przekaźnik) doprowadzi do zwarcia dwóch styków dzwonka przycisku domofonu. Centrala ma wprawdzie funkcję automatycznego otwarcia drzwi po wciśnięciu przycisku dzwonka domofonu, ale niestety nie potrafi sama odebrać połączenia z domofonu (bardzo słusznie, ale w normalnym zastosowaniu...)
Sprzęt:
Centrala Panasonic KX-TD208G w złączach dodatkowych współpracuje z domofonem (port analogowy). Przypuszczam, że jest tak w większości central.
Złącza:
a i b - złącza kanału analogowego (toru fonii)
TO1 i TO2 - zwalniacz zamka
TS1 i TS2 - włącznik wzmacniacza domowonu
2 złącza do przycisku dzwonka domofonu (i tu tkwi problem)
oraz (w tej sytuacji niepotrzebne) 3 złącza przełącznika zewnętrznego
Złącza TS1 i TS2 zamykają obwód w momencie wybrania linii domofonu bądź przy podniesieniu słuchawki podczas dzwonka z domofonu.
Bramka GSM Siemens 2Phone
4 kable:
żółty, zielony, czerwony, czarny
Para czerwony i czarny to Tx1 i Rx1
Para zielony i żółty to Tx2 i Rx2 (prawdopodobnie - nie mogłem się dokładnie doczytać).
Napięcie w stanie spoczynkowym na Rx1 i Tx1 to 27V DC
Przy podłączeniu bezpośrednio do telefonu bramka działa bez zarzutu (w obie strony). Sprawdzałem to równiez z analogową centralą znajomych - przy podłączeniu do linii miejskiej zero jakichkolwiek problemów, czyli bramka jest OK.
Wykonanie:
do złącza "a" centrali podłączyłem Rx1 bramki (czerwony)
do złącza "b" centrali podłączyłem złącze centrali SO1
do złącza SO2 cetrali podłączyłem Tx1 bramki (czarny)
Do tego momentu wszystko jest OK. Rozmowy wychodzące działają bez zarzutu. Problem zaczyna się przy rozmowach przychodzących...
To znaczy... rozmowy jak najbardziej przychodzą, tylko ich nie słychać. Aby telefon zadzwonił, trzeba ręcznie zewrzeć złącza dzwonka domofonu (wtedy pięknie dzwoni ).
Tu właśnie potrzebne jest sensowne rozwiązanie nad którym siedzę już któryś dzień z kolei i nie mogę dojść jak to zrobić...
Do Rx1 i Tx1 bramki podłączyłem szeregowo kondensator (elektrolit 1uF/60V) i przez regulator napięcia 7805 5-cio woltowy przekaźnik który zwiera przewody przycisku dzwonka domofonu.
Efekt jest taki, że w momencie nadejścia rozmowy przekaźnik pięknie bzyczy, jadnak czas zwarcia styków jest chyba za mały, gdyż centrala nie otrzymuje zamknięcia obwodu, lub otrzymuje go na zbyt krótki czas.
Jeśli ktoś miałby jakieś pomysły jak rozwiązać ten problem, to prosiłbym o pomoc (pewnie przyda się to równiez innym...)
Z góry dziękuję
Serdecznie pozdrawiam
Darek
Po własnych eksperymentach oraz przeszukaniu internetu stwierdziłem, że muszę poradzić się kogoś mądrzejszego... Wiem, że dla dużej części bywalców tego forum mój problem może się wydać lamerski, ale wydaje mi się, że pomysł jest niegłupi, a dokładne opisanie go może pomóc również innym (dlatego postaram się napisać "łopatologicznie"), którzy mają podobny problem, bądź nie wpadli jeszcze na podobny pomysł, zwłaszcza, że rozwiązanie jest (prawie) gotowe... W końcu nie tylko doświadczeni elektronicy z 30 letnią praktyką tu zaglądają
Dlatego prosiłbym tych ostatnich o chwilę cierpliwości przy czytaniu i jakieś sugestie co i jak z tym można zrobić (wymiana centrali na analogową lub bramki na ISDN'ową raczej nie wchodzi w grę - to tak na wszelki wypadek ).
Do pełnej euforii potrzebny jest tak na prawdę tylko układ detekcji dzwonienia, który (najlepiej przez przekaźnik) doprowadzi do zwarcia dwóch styków dzwonka przycisku domofonu. Centrala ma wprawdzie funkcję automatycznego otwarcia drzwi po wciśnięciu przycisku dzwonka domofonu, ale niestety nie potrafi sama odebrać połączenia z domofonu (bardzo słusznie, ale w normalnym zastosowaniu...)
Sprzęt:
Centrala Panasonic KX-TD208G w złączach dodatkowych współpracuje z domofonem (port analogowy). Przypuszczam, że jest tak w większości central.
Złącza:
a i b - złącza kanału analogowego (toru fonii)
TO1 i TO2 - zwalniacz zamka
TS1 i TS2 - włącznik wzmacniacza domowonu
2 złącza do przycisku dzwonka domofonu (i tu tkwi problem)
oraz (w tej sytuacji niepotrzebne) 3 złącza przełącznika zewnętrznego
Złącza TS1 i TS2 zamykają obwód w momencie wybrania linii domofonu bądź przy podniesieniu słuchawki podczas dzwonka z domofonu.
Bramka GSM Siemens 2Phone
4 kable:
żółty, zielony, czerwony, czarny
Para czerwony i czarny to Tx1 i Rx1
Para zielony i żółty to Tx2 i Rx2 (prawdopodobnie - nie mogłem się dokładnie doczytać).
Napięcie w stanie spoczynkowym na Rx1 i Tx1 to 27V DC
Przy podłączeniu bezpośrednio do telefonu bramka działa bez zarzutu (w obie strony). Sprawdzałem to równiez z analogową centralą znajomych - przy podłączeniu do linii miejskiej zero jakichkolwiek problemów, czyli bramka jest OK.
Wykonanie:
do złącza "a" centrali podłączyłem Rx1 bramki (czerwony)
do złącza "b" centrali podłączyłem złącze centrali SO1
do złącza SO2 cetrali podłączyłem Tx1 bramki (czarny)
Do tego momentu wszystko jest OK. Rozmowy wychodzące działają bez zarzutu. Problem zaczyna się przy rozmowach przychodzących...
To znaczy... rozmowy jak najbardziej przychodzą, tylko ich nie słychać. Aby telefon zadzwonił, trzeba ręcznie zewrzeć złącza dzwonka domofonu (wtedy pięknie dzwoni ).
Tu właśnie potrzebne jest sensowne rozwiązanie nad którym siedzę już któryś dzień z kolei i nie mogę dojść jak to zrobić...
Do Rx1 i Tx1 bramki podłączyłem szeregowo kondensator (elektrolit 1uF/60V) i przez regulator napięcia 7805 5-cio woltowy przekaźnik który zwiera przewody przycisku dzwonka domofonu.
Efekt jest taki, że w momencie nadejścia rozmowy przekaźnik pięknie bzyczy, jadnak czas zwarcia styków jest chyba za mały, gdyż centrala nie otrzymuje zamknięcia obwodu, lub otrzymuje go na zbyt krótki czas.
Jeśli ktoś miałby jakieś pomysły jak rozwiązać ten problem, to prosiłbym o pomoc (pewnie przyda się to równiez innym...)
Z góry dziękuję
Serdecznie pozdrawiam
Darek