Uzupełnianie ubytków w obudowie plastikowej (klej, tworzywo)

Witam.

Posiadam oscyloskop w dobrym stanie technicznym, ale z połamaną obudową (panelem). Brakuje krawędzi itp. Chciałbym je uzupełnić oblepiając go taśmą (maska dla ścianki) i usupełnić jakimś dającym się modelować tworzywem, które po zaschnięciu będzie przypominało plastik.

Kiedyś na rynku był taki klej uszczelniający (poxilina) ale on szybko twardy się robił po zmieszaniu składników, więc z modelowaniem, wyppełnianiem ubytków ciężko.

Ktoś ma jakiś pomysł jak / czym to zrobić?

Robię tak: Do słoja wlewam (zależnie od potrzeb)trochę acetonu,dorzucam pokruszone kawałki plastiku (można dobrać nawet kolor) Aceton rozpuszcza większość tworzyw sztucznych,można kontrolować gęstość powstałej "masy" przez dodawanie plastiku lub acetonu,czas rozpuszczania zależny jest od rodzaju tworzywa ,trzeba to określić"organoleptycznie" .Gotową masę formuję wg.potrzeb i zostawiam w przewiewnym miejscu do odparowania acetonu,i już!

UWAGA OPARY ACETONU Są TRUJąCE !!!!

Przez jak długi czas mieszanka zachowije plastyczność? Czy schnięcie nie przebiega zbyt szybko?

MES Mariusz wrote:

Przez jak długi czas mieszanka zachowije plastyczność? Czy schnięcie nie przebiega zbyt szybko?

Wszystko zależy od gęstości i rodzaju tworzywa,trwa to kilka godzin

Na rynku są kleje na bazie żywic.
Tak robiłem już kilkukrotnie - wada inny kolor.
Sugestia kolegi. Qbuś wydaje się byc najlepszym rozwiązaniem bo można poszuka plastiku w odpowiednim kolorze.

Witam, najlepiej jak wkleisz jakieś foto co dokładnie chcesz uzupełnić to może w jakiś sposób będę w stanie pomóc.

Z tworzywami i ich klejeniem (a w zasadzie spawaniem) mam sporo doświadczenia.

Najprościej dociąć taki brakujący element z tworzywa (musisz dobrać mniej więcej kolor ale i też zwróć uwagę na właściwości plastyczne tego materiału)
1) Kup kawałek siateczki (stalowa, mosiężna nie ma większego znaczenia) możesz też dorwać jakiś durszlak jak Ci nie szkoda!
2) Docinasz taki kawałek siatki do wielkości troszkę większej niż ten ubytek.
3) lutownicą ( zwarciówka raczej się nie nada) wtapiasz siateczkę na brzegach tego ubytku oczywiści od wewnętrznej strony obudowy co by miał się na czym trzymać docięty wcześniej plastik

4) jak już wtopiłeś siatkę bierzesz w dłoń lutownicę i od wewnętrznej strony podgrzewasz siatkę mniej więcej w środkowej części (tam gdzie mamy ten ubytek w plastiku) jednocześnie od zewnętrznej strony dokładamy ucięty plastiki i usiłujemy wtopić w niego tą siatkę!

5) gdy już całość trzyma się kupy, od zewnątrz w miejscach łączenia wtapiamy lutownicą cienkie 2-3 milmetrowe paseczki z tworzywa co by zrobić tzw.spaw łączący oba elementy

6) miejsce naprawy należy zeszlifować kątówką(tarczka listkowa grad. 60-80) do równości

Jeżeli bardzo zależy Ci na ładnym efekcie końcowym czytaj dalej

7) następnie po zebraniu nadmiaru plastiku wedle potrzeb wyszpachlować szpachlówką do plastików albo modelarską (w zależności kto co ma pod ręką akurat) wyszlifować ręcznie do uzyskania gładkości

8)aby poprawić estetykę wykonanej naprawy można użyć lakieru w spreju (tzw strukturalnego) niestety bywają one przeważnie tylko w profesjonalnych sklepach lakierniczych i zazwyczaj są to trzy kolory czarny, jasno-, ciemno-szary

mam nadzieję ,ze komuś się to przyda pozdrawiam

Ja do takich celów stosuję klej molekularny Chester Metal. Bardzo dobra przyczepność do metalu i wszelkiego rodzaju tworzyw.
Daje się dobrze modelować, całkowity czas utwardzenia to 24 godz. w temp. pokojowej.

I ma jeszcze jedną ważną zaletę- brak zjawiska tiskotropowego.
Kolor brązowy, daje się barwić różnymi farbami.

Rozpuszczanie plastiku w acetonie to dobry sposób. Ja natomiast miałem kiedyś dostęp do octanu etylu który rozpuszczał plastiki rewelacyjnie.Czadzi jednak bardziej jak aceton.

zgadzam się z serwisem. też próbowałem ten Chester Metal Super. Jest to kompozyt żywicy epoksydowej, ma dobre właściwości klejące i do tego odporny chemicznie. jest jeszcze Ch.M.Super SL no i co ważne jest wolnowiążący. Zresztą możecie je znaleźć na stronie internetowej:
http://chester-wroclaw.pl/ i wybrać najodpowiedniejszy (opisy do wyrobów są dobre) pozdrawiam

a czy ktoś słyszał o zrobieniu formy z tego rozpuszczonego plastiku w acetonie ?

Z formą będzie problem-tworzywo rozpuszczone a acetonie po wlaniu do formy i stwardnieniu znacznie zmniejszy swoje wymiary. twardnienie polega tutaj na odparowaniu acetonu.Wg mnie nie jest to dobra metoda,lepiej już do takiej formy wlać jakąś żywice (poliestrową, epoksydową itd, należy pamiętać ze zyica podczas utwardzania nagrzewa się, wiec trzeba by wykonać taką formę z czegos w miare odpornego termicznie) lub , zastosować wspomniany Chester Metal, i najwyżej później pokryć parokrotnie roztworem plastiku w acetonie lub innym rozpuszczalniku (nitro,toluen, ksylen, wszystkie wspomniane będa dobre, natomiast benzyna ekstrakcyjna nie rozpuszcza popularnych tworzyw, dlatego można ja stosować do wyśmienitego odtłuszczania) żywicy praktycznie żaden rozpuszczalnik nie ruszy.


Nie zgodzę się z kolegą Qbuś ze aceton rozpuszcza wszystkie popularne tworzywa, rozpuszcza owszem polistyren (styropian) i z tym radzi sobie najlepiej, gorzej z PMMA( polimetakrylanem metylu-plexi) czy PCV, praktycznie nie rozpuszcza PET (plastikowe butelki do napoi ) natomiast zupełnie nie radzi sobie z polietylenem, polipropylenem i innymi polilefinami, czy teflonem (tego nic nie rozpuszcza..)

Tania lutownica z bazaru.Grot sklepany w ,,śrubokręt,, roztapiam kawałki plastiku i elementu łączonego.
Tu obudowa xbox .