Jak odbywał sie zapis na kasetę magnetofonową

Witam pytanie może już nieaktualne ale jakoś zawsze chciałem to wiedzieć
więc tak jak w profesjonalnym studiu, firmy fonograficznej odbywał się zapis muzyki na kasetę magnetofonową ?? nie musze chyba mówić że orginał zawsze brzmiał lepiej od kasety nagrywanej na własnym magnetofonie nawet jeśli był to zapis z CD. Jeśli ktoś coś wie niech zaspokoi moją ciekawość!!

Zapis był dla MONO dwu śladowy - jeden ślad na drugim. Sygnał w. cz. (zwykle 30-70kHz) przygotowywał taśmę za pomocą 1 głowicy żeby lepiej wykorzystać właściwości magnetyczne taśmy, a druga głowica nagrywała już sygnał audio. Przy STEREO było identycznie tyle że głowica zapisująca audio jest podzielona na dwie części.
W późniejszym okresie zrezygnowano z głowicy kasującej (tej przygotowującej) i sygnał w. cz. razem z audio był podawany jednocześnie na głowicę zapisującą. Głowicę przygotowującą zastąpił magnes trwały.

PS. Głowica zapisująca jest głowicą uniwersalną służącą również do odczytu

Taśma w magnetofonach studyjnych jest szeroka i grubsza, prędkość też większa, a taśma w kasecie jest kompromisem między jakością zapisu a wielkością kasety.

słuchajcie panowie wiem na jakiej zasadzie działa zapis w magnetofonie tylko interesuje mnie jak to wyglądało w firmie zajmującej się produkcją?? np kaseta no nie wiem np: pink foludów powiedzmy nakład 1000000 sztuk i co oni to na magnetofonach zapisywali to by trwało wiecznośc prawda!!

Kilkaset kaseciaków połączonych ze sobą, często tak jak magnetofon-matka o podwyższonej prędkości przesuwu taśmy. I jazda. Gdzieś słyszałem, że kasety "Taktu" były w ten sposób produkowane na Diorach Midi - czy to pewne - nie wiem.
Głowica kasująca jako magnes trwały to uproszczenie spotykane w szajs sprzętach.

Mnie bardzo zastanawia to jak nagrywano na kasety dźwięk, który brzmiał lepiej od tego z płyty CD. Mam kilka kaset Laser Music i podczas odtwarzania muzyka tak pięknie i lepiej brzmi niż z kompaktu. Jak takie kasety nagrywano?... Sam próbowałem coś takiego wykombinować stosując korektory i kompresory w dźwięku i do tego emfazowanie wyjściowego sygnału z źródła.

tvl wrote:

Taśma w magnetofonach studyjnych jest szeroka i grubsza, prędkość też większa, a taśma w kasecie jest kompromisem między jakością zapisu a wielkością kasety.

Prędkość przesuwu taśmy studyjnej to 38 cm/s, (w popularnych magnetofonach szpulowych to 9,5 cm/s), zapis wykonywany jest na pełnej szerokości (nie można jej odwrócić jak w magnetofonach powszechnych).
Później skonstruowano magnetofony z zapisem wielościeżkowym, które używano do nagrań. Można było odtwarzać niektóre ścieżki, na innych prowadząc równoległy zapis.

dexiu89 wrote:

Mnie bardzo zastanawia to jak nagrywano na kasety dźwięk, który brzmiał lepiej od tego z płyty CD.

Czy lepiej... Na pewno inaczej. Dźwięk z płyty CD jest zbyt sterylny i mało złożony.
Ale tak było zawsze. Dźwięk instrumentu, np. gitary ze wzmacniaczem lampowym, jest różny i nie do podrobienia, jeśli pracuje ze wzmacniaczem tranzystorowym. A co dopiero mówić jeśli sygnał analogowy z jego złożoną głębią zastąpimy rozkodowanym sygnałem cyfrowym... To jest po prostu inne!
Poza tym dźwięki basowe są tylko uzupełnieniem i dodatkiem, a nie podstawą muzyki, jak sądzi większość gimbazy.