
Prosty regulator prędkości obrotowej wentylatora, który może małym kosztem zostać rozbudowany do niezależnej obsługi kilku wentylatorów jednocześnie. Zalety to prostota konstrukcji, niewygórowany koszt i praca z PWM, dzięki czemu można stosować małe tranzystory wykonawcze. Górna część schematu to klasyczny generator przebiegu a'la piłokształtnego. Częstotliwość przebiegu z podanymi wartościami elementów R4, C1 to około 220Hz - można je dobierać w szerokim zakresie. Rezystory R1, R2 i R3 obliczone na około 50% obrotów przy 20°C, 100% przy 55°C i przy stabilizowanym zasilaniu 12V (oryginalny układ pracuje u mnie w komputerze). Sygnał generatora jest porównywany przez drugi wzmacniacz (pracujący jako komparator) z napięciem wyjściowym LM35, który oczywiście musi być sprzężony termicznie z chłodzonym elementem. Kiedy napięcie piły jest niższe od napięcia z LM35, tranzystor wykonawczy przewodzi. Gdy piła przekroczy wartość napięcia z LM35, tranzystor zostaje wyłączony. W ten prosty sposób uzyskiwany jest przebieg PWM do sterowania wentylatorem proporcjonalny do aktualnej temperatury chłodzonego elementu - im wyższe napięcie z LM35 (czyli im wyższa jest kontrolowana temperatura), tym większy współczynnik wypełnienia napięcia zasilania wentylatora i obraca się on szybciej. Poprzez dodawanie kolejnych bloków regulatora (dolna część schematu) można sterować kolejnymi wentylatorami. W ten sposób dla jednego układu LM358 można sterować jednym wentylatorem, dla dwóch LM358 lub jednego LM324 trzema wentylatorami i tak dalej (wzmacniacze inne niż LM324 lub LM358 mogą nie pracować w tym układzie prawidłowo). Układ w wykonaniu na jednym LM358 zbudowałem przestrzennie wewnątrz końcówek układu scalonego, otrzymując w ten sposób zwartą kostkę do wpięcia w przewody wentylatora. Dla większej liczby kanałów być może warto zrobić to na druku. Wtedy może też być konieczne dodanie kondensatora odsprzęgającego zasilanie. Tranzystory BC327 powinny radzić sobie do prądów obciążenia rzędu 500mA, ale może być konieczna wymiana R5 i R6 na mniejsze zależnie od wzmocnienia tranzystora. Do sterowania większych wentylatorów obwód wyjściowy musi zostać przebudowany, np. poprzez zastosowanie tranzystora mocy MOSFET z kanałem typu P - dla takiego tranzystora rezystor R6 jest zbędny, a R5 może być zastąpiony zworą. Trzeba wtedy też zwiększyć wartość C2. Zbyt duża jego pojemność spowoduje pracę z pełną prędkością obrotową wentylatora bez względu na temperaturę. Warto też pamiętać, że jeżeli układ ma spełniać swoją rolę, to wentylator i radiator muszą mieć zapas zdolności odprowadzania ciepła w stosunku do rozpraszanej mocy. Zbyt mały wentylator i radiator będą powodować pracę układu z wypełnieniem 100%. Układ zainspirowany jednym z zadań "Jak to działa" z EdW.
Cool! Ranking DIY