Samochód jak w temacie, przebieg ok 103 tyś. do niedawna wszystko ok. Ostatnio wymieniony czujnik GMP (silnik nie zapalał) i wszystko niby w porządku, a jednak coś się dzieje. Co jakiś czas (raz na kilka dni) silnik szarpie na niskich obrotach, a po zdjęciu nogi z gazu np. podczas postoju na światłach samoczynnie wchodzi na wysokie obroty( prawie max.) po czym ma tendencję do gaśnięcia. Po chwili wszystko wraca do normy i nic się nie dzieje nawet przez kilka dni. Co może być przyczyną takiego zachowania, czy miał ktoś podobny przypadek?