Pralka zachowuje się w ten sposób że kiedy próbuje przekręcić silnikiem wybija korki. Silnik zabrałem do przewinięcia, naprawiono go, jednak problem występuje nadal ten sam. Na krótko bez pralki silnik chodzi w porządku. Elektronika nie wygląda na uszkodzoną, przekaźniki i triaki sprawdzone. Jak podłączam pralkę bez silnika wszystko wydaje się być w porządku. Gdzie szukać przyczyny? Pozdrawiam!
EDIT:
Przewiozłem pralke do warsztatu, na miejscu pralka nie wybija korków natomiast silnik próbuje zakręcić ale zamiast tego szarpnie nim 2 razy i na tym się kończy.
EDIT:
Przewiozłem pralke do warsztatu, na miejscu pralka nie wybija korków natomiast silnik próbuje zakręcić ale zamiast tego szarpnie nim 2 razy i na tym się kończy.