patryk-84a wrote: Powiedzcie co ma listwa przepięciowa do braku przewodu ochronnego? Poza tym sprzęt RTV nie potrzebuje ochrony bo nawet wtyczek nie ma do niego przystosowanych (płaskie), a obudowy ich są plastykowe. To samo duża ilość odkurzaczy w plastykowych obudowach. Co innego pralki, lodówki czy piekarniki ale to już jest sprzęt AGD. I tam listwa przepięciowa też nie wiele da bo niby co? Jeśli pójdzie przebicie fazy na obudowę to taka listwa nie pomoże. Brak ochrony nie ma nic wspólnego ze spaleniem się urządzenia czy spaleniem gniazdek, ale grozi porażeniem człowieka w wypadku pojawienia się fazy na metalowej obudowie. Bolec w gnieździe można podłączyć pod przewód zerowy (niebieski). Wtedy, jeśli do obudowy w jakiś sposób dotknie przewód fazowy to wywali bezpiecznik.
Jesteś pewnien tego, co powiedziałeś?
Listwa ma za zadanie chronić przed przepięciami a nie porażeniem przecież! Jej zadanie polega na zwarciu przepięcia na przewód ochronny. Jeśli go nie ma to gdzie wypuści skok napięcia? W powietrze?
To, że wiele sprzętów ma płaskie wtyczki to skazuje je od razu na brak ochrony? Przecież takie urządzenie wpięte w ochronnik jest tak samo chronione jak i urządzenie z trzecim przewodem, uziemienie jakiegoś tam urządzenia wpiętego w listwę nie ma znaczenia dla listwy, to ona ma mieć uziemienie.
Wiele telewizorów LCD czy plazm ma wtyczki z bolcami ochronnymi.
Co do innego sprzętu, to przecież sprzęty jak amplitunery, DVD czy magnetowidy mają metalowe obudowy a jednak wtyczki z uziemieniem nie maja - to już jednak wina producenta.
Dlaczego nie warto podłączać AGD przez listwy? Powinno się, nie prawnie, ale ze względu na troskę o sprzęt i niechęć naprawy.
Właściwie nie przez listwy tylko ochronniki kl. D.
Dziś w sprzęcie AGD wszędzie jest elektronika, komputery, zegary.
Jak przyjdzie większe przepięcie z sieci to to wszystko może się po prostu zepsuć.
Ale jak mamy jakiś stary Mińsk, piekarnik, który na prąd ma tylko lampkę, mikrofalę z programatorem mechanicznym czy starego polara to nie ma sensu, bo tam nie ma co się zepsuć.
abrzoza1 wrote: Czyli wnioskując z postu "michcio" jeżeli bolec mam podłączony przez kabel PE i nastąpi jego przerwanie to automatycznie na np. pralce lub kuchence elektrycznej pojawi się 230V. Czy tak? To chyba lepiej nie kombinować z tym PE.
Nie.
Źle mnie zrozumiałeś.
PE, czyli przewód ochronny występuje tylko w instalacjach trójprzewodowych. Jego urwanie nie powoduje pojawienia się fazy na obuowie! TN-S to jak na razie najbezpieczniejszy system sieci i jego obowiązek stosowania istnieje od 20 lat. Nie wolno już nigdzie wykonywać sieci dwuprzewodowej, a nowe.modernizowane muszą być trójprzewodowe/pięcioprzewodowe (jeśli 3-fazowe).
Taki efekt (sieć na obudowie) to przerwanie przewodu PEN, czyli ochronno-neutralnego, który występuje w instalacjach dwuprzewodowych, czyli np. u ciebie. Ten przewód powinien być zmostkowany z bolcem w gniazdku.
No i właśnie, jeśli nie zmostkujemy bolca (co jest wymagane) pozbędziemy się możliwości wystąpienia na obudowie napięcia spowodowanego przerwaniem przewodu PEN. Ale pozbawimy w ten sposób kompletnie ochrony dane urządzenie. Dlatego powinno się mostkować, bo upalenie PEN jest bardzo żadkie.
abrzoza1 wrote: Poza tym to własnie interesuje mnie zabezpieczenie przed porażeniem przy sprzętach AGD. Czy pralka lub lodówka może pracować bez uziemienia, ponieważ co zaglądam do instrukcji to wszędzie krzyczą że jest to zabronione.
I mają rację. Brak ochrony może poskutkować zabiciem kogoś. Dlatego te sprzęty koniecznie trzeba podłączać do gniazd z bolcem (choćby zmostkowanym z PEN).
Poza tym na przykład pralka podłączona do gniazda bez uziemienia kopie, jak się jej dotknie.
abrzoza1 wrote: zy sprzęt AGD może pracować na przedłużaczach. Jeśli tak to na jakich bo do tych Made in China to nawet ładowarki od telefonu nie podłaczam.
Nie powinno się używać przedłużaczy, to już ostateczność jeśli gdzieś daleko potrzeba zasilania. No i dla urządzeń małej mocy. Ładowarkę można śmiało podłączać, to około 5 W w porównaniu z np. 2500 W takiej pralki. Chińskie przedłużacze są niepewne, urządzenie większej mocy może spowodować po prostu stopienie się takiego przedłużacza.
Dlatego uważam, ze przedłużacz dla AGD definitywnie NIE. Jeśli już nie ma gniazdka w pobliżu, trzeba je dorobić.
abrzoza1 wrote: A w moim bloku jest ponad 50 mieszkań i nie sądze żeby ktoś w nich zmieniał instalację elektryczną a przecież każdy chyba pralke i lodówke ma???
Skoro aż 50 mieszkań, to na pewno już w kilku jest nowa instalacja, takie rzeczy można wykonać choćby przy malowaniu.
Tak czy owak nie tylko brak przewodu PE "ciągnie" żeby wymienić instalację. Warto to zrobić, bo te w blokach jak i domkach z lat 70' i 80' są skrajnie przeciążone, często niebezpieczne. Jeśli kable są aluminiowe, to to już prawie obowiązek, ze względu na zdrowy rozsądek.
PS:
Dla ułatwienia rozpoznawania przewodów itd. dla laików:
Stare instalacje (sieć TN-C):
występują dwa przewody:
-PEN (ochrono-neutralny, zwany popularnie zerem, to jego mostkujemy z bolcem)
-L (fazowy)
Nowe instalacje (TN-S):
występują trzy przewody:
-PE (ochronny, pełni funkcję wyłącznie ochronną, podłączany wyłącznie do bolca)
-N (neutralny, takie dzisiejsze zero, podłączany tylko do dziurki w gniazdku)
-L (fazowy)
W starszych instalacjach nie wolno ufać kolorom przewodów, ale wyłącznie probówce, bo tam możemy spodziewać się fazy wszędzie.
Pozdrawiam.