Witam,
Bardzo proszę Specjalistów AGD o podpowiedź, co może być grane z moimi pralkami. Mam dwie pralki Samsung Q1657AT z serii Big Wash (7,5kg) Silver Nano. Kupił je Teść w sklepie internetowym troszkę ponad 2 lata temu. Super wypasy, z wielkim wsadem i technologią jonów srebra. Jedną dla nas, jedną dla siebie. No i praleczki pracowały sobie bezawaryjnie przez 2 lata gwarancji, a jak gwarancja upłynęła, to najpierw (po 2 miesiącach po terminie gwarancji) padła pierwsza. Żona prała, nagle usłyszała trzask - głośny huk i pralka stanęła, zaczęła wyć jak karetka na sygnale, a na wyświetlaczu pojawił się error 3E.
Instrukcja obsługi wskazała w tabeli błędów "skontaktuj się z serwisem... pogwarancyjnym (hmmm, skąd wiedzieli, że ten błąd wyskoczy użytkownikowi po upływie gwarancji)?
Serwisant przyszedł, rozebrał pralkę i pokazał nam wywalony w kosmos procesor, wystrzelił tak, że aż dziurę w obudowie wypaliło. Jednak, że było po gwarancji, koszt naprawy nas zwalił z nóg (cały moduł zalany jest żywicą czy czymś takim, więc wymienia się cały element, nie tylko procek) więc wstawiliśmy pralkę do garażu...
Dwa miesiące później historia powtórzyła się w pralce Teścia! Końcówka cyklu prania kolorów w 30°C (gdzieś ok. 36 min do końca pokazywał wyświetlacz) i nagle trzask! Znów wystrzał jakby Chuck Norris skoczył z impetem na płytę z pleksiglasu
,i znów syrena alarmowa pralki i error E. Wezwaliśmy Serwisanta, rozebrał pralkę i znów... Wywalony w kosmos procesor, z podobną dziurą w obudowie... Pan od pralek aż się za głowę złapał, był w ciężkim szoku, pierwszy raz widząc coś podobnego...
Pierwsza nasza myśl - teoria spiskowa, że programują pralki żeby się psuły po upływie gwarancji...
Co jest grane? Używamy detergentów z najwyższej półki, biodegradowalnych z Amwaya, a wyświetlacz wskazuje nam E... może chodzi mu o ten proszek E?? żarcik...
Już zupełnie serio - czy ktokolwiek z Was miał do czynienia z podobną akcją z pralkami Samsung, być może z innymi markami? Co może być przyczyną tego typu usterek? Czy w grę może wchodzić jakaś wada fabryczna moich pralek - kupione były w tym samym dniu z tego samego sklepu, czyli pewnie ta sama seria?
Przecież mamy tu dwa egzemplarze tego samego modelu, to raczej nie ma tu mowy o "przypadku"... Jaki może być powód takich "eksplozji" procesora? Bo domniemam, że uszkodzenia procka to tylko skutek, a przyczyna może leżeć gdzie indziej...? Czy to idzie od silnika? Chciałbym naprawić pralki, ale boję się, że jak wstawię nowe moduły, a przyczyna jest gdzie indziej, historia się powtórzy. Bardzo proszę o wszelkie sugestie i koncepcje. Pozdrawiam.
Bardzo proszę Specjalistów AGD o podpowiedź, co może być grane z moimi pralkami. Mam dwie pralki Samsung Q1657AT z serii Big Wash (7,5kg) Silver Nano. Kupił je Teść w sklepie internetowym troszkę ponad 2 lata temu. Super wypasy, z wielkim wsadem i technologią jonów srebra. Jedną dla nas, jedną dla siebie. No i praleczki pracowały sobie bezawaryjnie przez 2 lata gwarancji, a jak gwarancja upłynęła, to najpierw (po 2 miesiącach po terminie gwarancji) padła pierwsza. Żona prała, nagle usłyszała trzask - głośny huk i pralka stanęła, zaczęła wyć jak karetka na sygnale, a na wyświetlaczu pojawił się error 3E.
Instrukcja obsługi wskazała w tabeli błędów "skontaktuj się z serwisem... pogwarancyjnym (hmmm, skąd wiedzieli, że ten błąd wyskoczy użytkownikowi po upływie gwarancji)?
Serwisant przyszedł, rozebrał pralkę i pokazał nam wywalony w kosmos procesor, wystrzelił tak, że aż dziurę w obudowie wypaliło. Jednak, że było po gwarancji, koszt naprawy nas zwalił z nóg (cały moduł zalany jest żywicą czy czymś takim, więc wymienia się cały element, nie tylko procek) więc wstawiliśmy pralkę do garażu...
Dwa miesiące później historia powtórzyła się w pralce Teścia! Końcówka cyklu prania kolorów w 30°C (gdzieś ok. 36 min do końca pokazywał wyświetlacz) i nagle trzask! Znów wystrzał jakby Chuck Norris skoczył z impetem na płytę z pleksiglasu

Pierwsza nasza myśl - teoria spiskowa, że programują pralki żeby się psuły po upływie gwarancji...


Przecież mamy tu dwa egzemplarze tego samego modelu, to raczej nie ma tu mowy o "przypadku"... Jaki może być powód takich "eksplozji" procesora? Bo domniemam, że uszkodzenia procka to tylko skutek, a przyczyna może leżeć gdzie indziej...? Czy to idzie od silnika? Chciałbym naprawić pralki, ale boję się, że jak wstawię nowe moduły, a przyczyna jest gdzie indziej, historia się powtórzy. Bardzo proszę o wszelkie sugestie i koncepcje. Pozdrawiam.