Witam. Jestem początkującym elektronikiem i staram się zmontować wzmacniacz do kina domowego z projektu AVT 2343 wraz z proocesorem dolby suround z projektu nowy elektronik 1013-K. Mam z nim problemy.
Wydaje mi się, ze wszystko jest ok, ale przy pierwszym odpaleniu go graly wszystkie kanaly poza jednym-prawym. Przy podpięciu głośnika cewka zaczęła się po prostu palić(głośnik tez). Przy sprawdzaniu kanału lewego wszystko bylo tak jak trzeba. Wyczytałem gdzieś, ze może cewki muszą być zrobione z grubszego drutu. Zrobilem nowe, wymieniłem też scalaki i prawy kanał chodził dobrze, a lewy nie. Cewka juz się nie paliła, ale za to głośniki są już do wyrzucenia. Po kolejnej wymianie scalaków juz nic nie chodzi dobrze. Czasem nawet tylny i srodkowy kanał nie chce chodzić. Scalaki to LM3885 i TDA2030.
Z początku układ sprawdzałem na starych głośnikach z jakiejś wieży, a później na tonsiloskich glosnikach 5W(sygnału nie dawalem na maxa).
Nie mam pojęcia co się dzieje...
Wydaje mi się, ze wszystko jest ok, ale przy pierwszym odpaleniu go graly wszystkie kanaly poza jednym-prawym. Przy podpięciu głośnika cewka zaczęła się po prostu palić(głośnik tez). Przy sprawdzaniu kanału lewego wszystko bylo tak jak trzeba. Wyczytałem gdzieś, ze może cewki muszą być zrobione z grubszego drutu. Zrobilem nowe, wymieniłem też scalaki i prawy kanał chodził dobrze, a lewy nie. Cewka juz się nie paliła, ale za to głośniki są już do wyrzucenia. Po kolejnej wymianie scalaków juz nic nie chodzi dobrze. Czasem nawet tylny i srodkowy kanał nie chce chodzić. Scalaki to LM3885 i TDA2030.
Z początku układ sprawdzałem na starych głośnikach z jakiejś wieży, a później na tonsiloskich glosnikach 5W(sygnału nie dawalem na maxa).



Nie mam pojęcia co się dzieje...
