Witam,w mieszkaniu mam żarówki energooszczędne i wiadomo musiałem wyczepić podświetlenie bo żarówki mrugają,moje pytanie czy można wstawić diode z opornikiem 100k i czy podłączenie tej diody musi mieć jakąś kolejność,tzn czy jedną nóżke z opornikiem podłączyć do stałej fazy a drugą tej co nie ma fazy:idea:
Musi być również dioda prostownicza szeregowo z diodą LED lub równolegle - ale wtedy zaporowo. Dioda LED ma napięcie wsteczne ok 5V więc w ułamku sekundy przebił byś ją prądem wstecznym. Lepszym rozwiązaniem jest prostownik jedno lub pełnookresowy i dołączony w szereg z układem kondensator na odpowiednie napięcie.
Tu masz przykłady: http://www.elportal.pl/pdf/k04/57_13.pdf Tam są stosowane diody Zenera bo nie wiadomo jakie będzie obciążenie (ile będzie pobierało prądu), Ty natomiast wiesz - więc dobierzesz odpowiednio kondensator i nie musisz dawać diody Zenera bo dioda LED sama będzie stabilizować napięcie pod warunkiem że nie będziesz przekraczał jej dopuszczalnego prądu.
A tu masz jeszcze: https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic407021.html
Witam.
Rozwiązywałem ten problem kiedyś.
Wstawienie diody LED pogorszy tylko sytuację, bo przez diodę płynie dużo większy prąd niż przez neonówkę.
Problem rozwiązywało się po przez wstawienie rezystora równolegle z żarówką energooszczędną. Spróbuj włączyć rezystor 200kΩ 1W równolegle z żarówką. To powinno załatwić sprawę. Tylko rezystor umieść tak, żeby nie stwarzał zagrożenia, jak trochę będzie się nagrzewał.
Krater28 wrote:
Dioda LED ma napięcie wsteczne ok 5V więc w ułamku sekundy przebił byś ją prądem wstecznym.
Nie prawdą jest to że diody LED mają napięcie wsteczne 5V. Napięcie wsteczne dla diod LED jest dużo wyższe, i niektóre typy diod mają to napięcie powyżej napięcia sieci, i nie ulegają zniszczeniu gdy nie ma diody zabezpieczającej. Jakie jest to napięcie, należało by sprawdzić w katalogu producenta diody LED. Nie zmienia to jednak faktu że podłączając diody LED do sieci, oprócz opornika powinna się znaleźć dioda zabezpieczająca włączona w szereg zgodnie z kierunkiem diody LED, lub równolegle zaporowo do diody LED. W przeciwnym wypadku ryzykujemy uszkodzenie diody LED.
Pozdrawiam.
Wydaje mi się że za jedyny 1złoty polski nie ma co tworzyć "doktoratów" na ten temat, bo tyle kosztuje w sklepie z akcesoriami elektrycznymi dioda led zintegrowana z wbudowanym wewnątrz układem dopasowującym na 230V.
Problem rozwiązywało się po przez wstawienie rezystora równolegle z żarówką energooszczędną. Spróbuj włączyć rezystor 200kΩ 1W równolegle z żarówką. To powinno załatwić sprawę. Tylko rezystor umieść tak, żeby nie stwarzał zagrożenia, jak trochę będzie się nagrzewał.
Lepiej użyć kondensatora 220..470nF/250V~ równolegle z żarówką energooszczędną, kondensator nie będzie się niepotrzebnie nagrzewał i marnował energię...
ASWO ---diodę i odpowiedni rezystor wstawiamy i nie ma problemu ,ciekawa teoria jak wyżej??? --Rysio pierwszy raz sie z tym spotykam a grzebie w serwisie od 70r hi.
73!
Nie prawdą jest to że diody LED mają napięcie wsteczne 5V. Napięcie wsteczne dla diod LED jest dużo wyższe, i niektóre typy diod mają to napięcie powyżej napięcia sieci, i nie ulegają zniszczeniu gdy nie ma diody zabezpieczającej. Jakie jest to napięcie, należało by sprawdzić w katalogu producenta diody LED....
A sprawdzałeś to napięcie w katalogu?
Dlaczego piszesz takie głupoty i wprowadzasz ludzi w błąd?
Piszemy tutaj o typowych diodach dostępnych w sklepie za parę groszy a nie jakieś specjalnego zastosowania.\
Oczywiście że są diody LED na napięcie 230V ale są to diody specjalnie robione do zasilania wprost z sieci która ma wbudowaną w swojej strukturze diodę prostowniczą lub połączone są w środku dwie diody LED w przeciwnych kierunkach (jedna zabezpiecza drugą).
Natomiast Rysio4001 nie wprowadzaj ludzi w błąd pisząc takie bzdury że typowe (tak wynika to z Twojej wypowiedzi) diody LED mają napięcie wsteczne dużo większe od 5V (ile to dal Ciebie jest dużo? - 2V, 3V?).
Ogromna większość typowych diod LED małej mocy ma napięcie wsteczne 5V lub podawany jest w katalogach prąd wsteczny który przeważnie wynosi 10µA.
ASWO ---diodę i odpowiedni rezystor wstawiamy i nie ma problemu ,ciekawa teoria jak wyżej??? --Rysio pierwszy raz sie z tym spotykam a grzebie w serwisie od 70r hi.
73!
Witam.
Ten problem dosyć często występuje, nawet trafiłem już parę razy na to tu na forum. Oto przykład:
https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic909411.html https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic365448.html Problem polega na tym że jeżeli we włączniku jest neonówka, i mamy żarówkę energooszczędną, to gdy jest wyłącznik wyłączony i świeci neonówka, to w ciemności widać miganie żarówki energooszczędnej. Problem występuje głównie z tanimi żarówkami. Przy zmianie neonówki na diodę LED (dioda LED świeci przy większym prądzie niż neonówka) problem się nasila. Problem wynika z tego że neonówka we włączniku ma zasilanie w szereg przez żarówkę.
Kolego Krater28 przyznam się że nigdy nie przeglądałem szczegółowo katalogów pod kątem napięcia wstecznego diod LED. Jednakże wielokrotnie włączałem do diod LED napięcie w kierunku zaporowym nawet rzędu 60V, i jeszcze nie zdarzyło się mi żeby któraś została uszkodzona, a były to przypadkowe diody (nie żadne specjalne) często kupione za parę groszy. Włączałem też bezpośrednio pod napięcie sieci 230V AC tylko przez rezystor te najtańsze zielone fi 3 mm po 10 groszy, i też świecą i nie uległy uszkodzeniu. Nie twierdze jednak że nie trzeba stosować diody zwrotnej równolegle, lub zabezpieczającej w szereg z diodą LED w przypadku zasilania wyższym napięciem AC. Natomiast rzeczywiście bardzo szybko ulegają uszkodzeniu przy zasileniu w kierunku zaporowym nawet napięciem 5V i poniżej diody LED migające. Diody te również ulegają uszkodzeniu jeżeli są zasilone w kierunku przewodzenia z napięcia niekiedy nawet tylko 12V z prawidłowo dobranym rezystorem. W momencie gdy dioda gaśnie maleje prąd, co za tym idzie maleje spadek napięcia na rezystorze i rośnie na diodzie, i ulega uszkodzeniu sterownik (generator) wbudowany w diodę. Udało mi się parę sztuk diod migających w ten sposób uszkodzić. Dobrym patentem jeśli chodzi o diody migające jest zastosowanie diody ZENERA równolegle z diodą LED.
Pozdrawiam.
Krater 28
papier papierem
montowałem dziesiątki zestawów LED+200kohm bez zabezpieczenia diodą prostowniczą. Przed pięciu laty diody sprawowały się różnie. Obecnie wszystko od 50gr w górę wytrzymuje nie tylko 230V ale i większość przepięć łączeniowych. I to diody świecące ciągle przez okila lat!
Wyjątek to zestawy oświetlenia świetlówkowego - tu i prostownicza nie pomoże. Pali wszystko po mięsiącu.
Ciekawostka: Oryginalne wskaźniki LED do szaf rozdzielczych budowane z szeregowego połączenia prostowniczej, Led i 3 rezystorów SMD 10kohm!! Grzeją, śmierdzą i padają po nadrobniejszym przepięciu.
montowałem dziesiątki zestawów LED+200kohm bez zabezpieczenia diodą prostowniczą.
Może nie dziesiątki , ale kilka kontaktów w swoim mieszkaniu przerobiłem kilka lat temu w podobny sposób . Łączyłem szeregowo diodę świecącą , kondensator 100nF/250V i rezystor 2,7kΩ 0,25W. Diodę świecącą zabezpieczałem jednak równolegle diodą prostowniczą . Nic się nie grzeje i świeci do dziś
Witam.
Kolego tom.pk trochę to nie tak.
Jeśli dasz diodę w szereg z rezystorem, to nie patrz na moc diody. Przez diodę płynie np. około 10 mA. Na diodzie odkłada się np. 3V (zależnie od koloru i rodzaju diody) a reszta na rezystorze, czyli razem 230V. Tak więc w rezystorze zostanie stracone kilkadziesiąt razy więcej mocy niż pobór mocy przez diodę. Tak więc 10 mA przy 230V daje 2,3W, jeśli z diodą świecącą jest równolegle przeciwnie połączona dioda zabezpieczająca. Jeśli dioda zabezpieczająca jest w szereg, to prąd płynie tylko w jednym półokresie, i moc średnia będzie 1,15W.
Tak więc daje to 1,656 kWh miesięcznie, lub 0,828 kWh miesięcznie w zależności od tego czy jest dioda zabezpieczająca równolegle z LED. Oczywiście te obliczenia są przykładowe dla diody LED przez którą płynie 10 mA w szereg z rezystorem. Teraz pomnóżmy to razy ilość takich wyłączników z diodą, i razy cenę 1 kWh. To wcale nie jest tak mało, jeśli będziemy mieli kilka takich wyłączników.
Jeśli natomiast było by połączone kilka diod LED w szereg, to przez wszystkie płynie ten sam prąd np. te 10 mA, na poszczególnych diodach odkłada się napięcie np. po te 3V, a reszta na rezystorze. Wtedy moc całego układu pozostaje ta sama, a świeci nam kilka diod zamiast jednej. Ale w przypadku wyłączników nie jest to możliwe do realizacji, bo wymagało by prowadzenia oddzielnej instalacji do zasilania tych diod.
Inaczej ma się sprawa neonówki. Neonówka świeci przy napięciu kilkadziesiąt woltów, i prądzie poniżej 1 mA.
Pozdrawiam.