witam
Zaskakujące zjawisko pojawiło się, gdy podłączyłem Radio CLARION DB268RMP do auta w miejsce innego radia JVC(gdy ono jest podłączone wszystko jest OK) Kostki ISO wystarczyło tylko przepiąć wtyki.
Otóż subwoofer bardzo dziwnie się zachowuje:
-głośnik ze stałą częstotliwością co 2 sekundy wciąga membranę i za chwile puszcza... głośnik gra, jednak co chwile słychać takie łupnięcie które psuje dźwięk.
Dodam, że w warunkach domowych radio Clarion podłączone pod inny wzmacniacz i sub gra normalnie bez tego zjawiska...
Teraz pytanie... Co może być uszkodzone w radiu?
Ewentualnie jaka jest przyczyna owego zachowania?
Po odłączeniu jednego RCA to łupnięcie maleje, ale na membranie widać, że owe zasysanie pozostaje nadal.
Gdy na RCA dałem izolator masy bas był ledwo słyszalny przy maksymalnych głośnościach.
Pod JVC wszystko gra OK, nawet z tym izolatorem masy, który jest zbędny.

Zaskakujące zjawisko pojawiło się, gdy podłączyłem Radio CLARION DB268RMP do auta w miejsce innego radia JVC(gdy ono jest podłączone wszystko jest OK) Kostki ISO wystarczyło tylko przepiąć wtyki.
Otóż subwoofer bardzo dziwnie się zachowuje:
-głośnik ze stałą częstotliwością co 2 sekundy wciąga membranę i za chwile puszcza... głośnik gra, jednak co chwile słychać takie łupnięcie które psuje dźwięk.
Dodam, że w warunkach domowych radio Clarion podłączone pod inny wzmacniacz i sub gra normalnie bez tego zjawiska...
Teraz pytanie... Co może być uszkodzone w radiu?
Ewentualnie jaka jest przyczyna owego zachowania?
Po odłączeniu jednego RCA to łupnięcie maleje, ale na membranie widać, że owe zasysanie pozostaje nadal.
Gdy na RCA dałem izolator masy bas był ledwo słyszalny przy maksymalnych głośnościach.
Pod JVC wszystko gra OK, nawet z tym izolatorem masy, który jest zbędny.
