mam taki mały problem z różnicówką może na początek wyjaśnie co i jak
dom jednorodzinny wolno stojący budowa lata 80 instalacja elektryczna również, zasilanie trójfazowe kablem ( 4 przewody ) w ziemi do zwyklej starej skrzynki tam bezpieczniki 3x63A tzw. pion, dalej na licznik z licznika na wyłącznik różnicowoprądowy 40A , 30mA dalej zabezpieczenie gniazd i oświetlenia w domu oraz zabezpieczenie 3x32A na przepływowy ogrzewacz wody i kuchenkę. Instalacja w domu jest dwu przewodowa 230V i czteroprzewodowa 400V .To jest stan jaki zastałem. Nie wiem czy przewód PEN jest gdzieś uziemiony przed wyłącznikiem różnicowoprądowym.
Dalej z zabezpieczenia 3x32A jest brane zasilanie garażu kablem 4 przewodowym w ziemi aluminiowym przekrój chyba 10mm2
w garażu wykonałem nowa instalacje elektryczna już 5 przewodowa przewód przychodzący idzie na zabezpieczenie 3x25A i dalej na wyłacznik różnicowoprądowy 25A , 30mA dalej zabezpieczenia obwodów 400V oraz 230V. Rozdział przewodu PEN jest uziemiony dodatkowo połączony z zbrojeniem budynku itp.
Problem polega na tym że jak włączę jakiś odbiornik w garażu to wyrzuca różnicowka w domu - wyłączając wszystko dlaczego?? (rożnicowka w garażu nie wyrzuca)
odbiornik o większym poborze prądu natomiast o małym np.radio żarówka 100W nie wyrzuca.
załączam zdjęcie z narysowanym schematem, natomiast jak odłącze w garażu uziemienie punktu rozdziału PEN (na schemacie zaznaczony jako punkt A ) to wszystko jest w porządku różnicowka w domu nie wyrzuca
czym może to być spowodowane? brak uziemienia na zasilaniu domu przewodu PEN?