Witam! Wpięcie w obwód ujemnego sprzężenia zwrotnego filtru środkowo zaporowego, spowoduje uwypuklenie tej częstotliwości, a zmniejszenie wzmocnienia wszystkiego co leży poza nią i jest to bardzo dobre podejście do sprawy. Za jednym zamachem pozbędziesz się szumów, zdecydowanie zmniejszy się podatność na pod wzbudzania się mikrofonu pomiędzy głośnikiem, polepszy się jakość i zrozumiałość mowy, tylko musisz bardzo starannie dobrać częstotliwość rezonansu do częstotliwości wokalisty. Narysowałem Ci schemat jak to mniej więcej powinno wyglądać, pierwszy stopień masz zamiast transformatora dopasowującego, a następne filtr na dwóch stopniach, dość stabilny. Takie coś jest opisane w książce ,,Wzmacniacze elektroakustyczne” na stronie 152, tylko że na tranzystorach i w książce ,,Układy wzmacniacz elektroakustycznych” na stronie 56 w wersji tranzystorowej i na scalonej. W wersji lampowej widziałem to w sieci, w artykule z 52 roku, ale znajdziesz też w książce ,,Radioelektronika część 3” na stronie 511 w wersji lampowej na jednym stopniu. Jeszcze w paru innych książkach można na to znaleźć, tylko pod inna nazwą i dla innych celów. Takie selektywne układy mają bardzo szerokie zastosowanie i większości są stosowane do innych celów, jak na przykład w systemach kodowania itd. Ale można też to spotkać w lepszych wzmacniaczach gitarowych, celem poprawienia czystości i lepszego brzmienia, schemat w załączniku. W wzmacniaczu gitarowym Gran i Contra, nasi zastosowali filtr LC, ale do gitary. Taki filtr ma wiele zastosowań, kwestia tylko do czego to potrzebne i dobrania odpowiedniej częstotliwości. Mam to zrobione w wersji lampowej na jednym, dwóch i trzech stopniach i w wersji tranzystorowej na trzech stopniach, tylko że pod gitarę, ale to tylko kwestia doboru elementów RC.
Pozdrawiam