Witam!!!
Mam taki problem, otóż posiadam skuter Yamaha Beluga XC125 '93 rocznik. Ma on problem z odpalaniem jeśli nie jeździ się codziennie. Jeżeli postoi 2 dni bez odpalania to trzeba dość długo kręcić żeby złapał a niestety w tym modelu nie ma kopki to akumulator tak długo nie wytrzyma choć ma 2 tygodnie. Żeby nie męczyć baterii podlewam mu do cylindra 10-15ml benzyny i odpala od razu jeżeli pochodzi 10 sek. i już napompuje benzyny to chodzi marzenie po prostu i nie mam z nim innych problemów. Potem może stać dzień i bez żadnych problemów odpala... Co może być przyczyną? To że usterka jest w gaźniku to wiem ale co dokładnie to nie mam pojęcia. Może ssanie? Proszę o jakieś wskazówki bo szkoda mi tej Yamahy bo po prostu żaden skuter 125cm3 na którym jeździłem mu nie dorównuje...
Mam taki problem, otóż posiadam skuter Yamaha Beluga XC125 '93 rocznik. Ma on problem z odpalaniem jeśli nie jeździ się codziennie. Jeżeli postoi 2 dni bez odpalania to trzeba dość długo kręcić żeby złapał a niestety w tym modelu nie ma kopki to akumulator tak długo nie wytrzyma choć ma 2 tygodnie. Żeby nie męczyć baterii podlewam mu do cylindra 10-15ml benzyny i odpala od razu jeżeli pochodzi 10 sek. i już napompuje benzyny to chodzi marzenie po prostu i nie mam z nim innych problemów. Potem może stać dzień i bez żadnych problemów odpala... Co może być przyczyną? To że usterka jest w gaźniku to wiem ale co dokładnie to nie mam pojęcia. Może ssanie? Proszę o jakieś wskazówki bo szkoda mi tej Yamahy bo po prostu żaden skuter 125cm3 na którym jeździłem mu nie dorównuje...