Płyta indukcyjna Ariston KTI 6004 - zawiesza się?

Witam!
Od jakiegoś czasu mam problem z płytą indukcyjną Ariston KTI 6004. Objawia się on w ten sposób, że podczas gotowania nagle wszystkie elementy wyświetlacza zaczynają mrugać i kuchenka 'pika'. Trwa to jakiś czas, zazwyczaj aż ostygnie i zaczyna działać dalej. Na jednym palniku dzieje się to praktycznie za kązdym razem, na pozostałych rzadko, albo wcale. Jednak efekty mają wpływ na wszystkie, więc przeszkadza to mocno w jej używaniu. Niestety stało się to po okresie gwarancyjnym... Był serwisant, popatrzył na kuchenkę, awarii nie udało się zreprodukować, ale on enigmatycznie stwierdził tylko 'moduł mocy do wymiany' w cenie 1200 zł. I teraz pytania:
- czy coś innego może być winne tym awariom?
- czy jest sens naprawiać tą usterkę (bo np. za rok będzie ten sam problem) czy może lepiej zainwestować w nową kuchenkę (innego producenta?)
Będę wdzięczny za wszelkie sugestie.

a wentylator działa ??

te obiawy nie wskazują na moduł zasilania kolega eeban słusznie zapytał o wentylator - powinien uruchamiać się po załączeniu płyty, jeżeli tak jest to raczej moduł indukcji się przegrzewa coś się rozłącza, ostygnie i się załącz ale i w tym przypadku koszta są dość duże
pozdrawiam

Moduły mocy są zapewne symetryczne więc wystarczy przełączyć wentylator (jeżeli jest sprawny) na drugi moduł (potrzebne będzie przedłużenie przewodów).

Wentylator jest sprawny - jest tylko jeden na całą kuchenkę. Pytanie tylko czy wartą ją naprawiać - jak widzę niezależnie co jest uszkodzone, będzie to wydatek ponad 1000 zł, a gwarancji nie ma - nie lepiej byłoby kupić po prostu nową? Są jakieś model, których należy szczególnie unikać (ze względu na usterki)?

Dzisiaj "walczyłem" z tą płytą. Objawy identyczne jak w poście GL1zda. Należy na modułach wykonawczych wymienić kondensatory elektrolityczne 10uF/400V. Po wymianie kondensatorów płyta wystartowała, po ok. 3 min. niestabilnego zachowania - "ćwierkał" buzzer, diodki led migały - ja czekałem - zaczęła stabilnie reagować na sensory. Na razie jest ok.
Podejrzewam, że należałoby jeszcze wymienić kondensatory po stronie wtórnej przetwornicy zasilającej logikę modułu napędzającego cewki indukcyjne. Być może wtedy start płyt będzie "natychmiastowy". Jutro spróbuję i dam znać.

Uważam, że za cenę elektrolitów warto naprawić tę płytę.

Dzisiaj (09.10.2008) wymieniłem także elektrolity 470uF/25V na obydwu modułach (razem 4 sztuki). Efekt: Po włączeniu do prądu płyta wystartowała poprawnie po około trzech sekundach. Prawidłowo reagowała na sterowanie. Po około trzech minutach wyłączyła się... (zgasł led "czuwania"). Odłączyłem płytą od zasilania, włączyłem ponownie po ok. 1 minucie. Zaczął "ćwierkać" buzzer, wskaźniki i diody led migały synchronicznie z dźwiękiem buzzera. Trwało to ok. 20 min. Po tym czasie płyta "ożyła" !!! Teraz od kilku godzin można normalnie jej używać. Nie wiem co się stanie po odłączeniu zasilania - potrzebna jest w kuchni....

Pozdrawiam.

Posiadam płytę firmy Ariston - KBT 6412 I BI - dwa pola indukcyjne, dwa ceramiczne. Od jakiegoś czasu sporadycznie zdarzało się że "ćwierkała" i kontrolki mrygały w takt. Najpierw myślałem, że to przez przypadek - metalowa pokrywka od garnka na sensorach, ale z czasem okazało się, że nie. Pomyślałem, że jakieś kondensatory się zestarzały - częstotliwość "ćwierkania" spadała w czasie aż do ustania. Na dłuższy czas się uspokoiło. Ostatnio jednak jak zaczęła tak nie mogę jej uspokoić. Odłączenie bezpiecznika - nawet 1/2 - 2h nie pomaga. Płyta nie reaguje na sterowanie.
Warto z nią walczyć czy raczej szykować się na wymianę?