Witam
Podczas drukowania wyłączony został prąd. Kartka zatrzymała się w połowie. Zgodnie z instrukcją powyciągałem papier. Niestety w trakcie tej czynności uszkodziłem kawałek plastiku z metalową sprężynką. Element ten znajdował się przy naklejce 180*C, tam gdzie ta ręka z palcem. Przypuszczam, że to jakiś czujnik. Teraz drukarka tak cicho "brzęczy" i mruga pomarańczowa lampa. Kiedyś mrugała 10 razy (serwis), teraz mruga cały czas. Czy idzie to naprawić i jeśli tak to w jaki sposób, lub jaki by był koszt w okolicach Poznania.
Zdjęcie miejsca gdzie został wyrwany element:
Z góry dziękuję za każdą pomoc
Podczas drukowania wyłączony został prąd. Kartka zatrzymała się w połowie. Zgodnie z instrukcją powyciągałem papier. Niestety w trakcie tej czynności uszkodziłem kawałek plastiku z metalową sprężynką. Element ten znajdował się przy naklejce 180*C, tam gdzie ta ręka z palcem. Przypuszczam, że to jakiś czujnik. Teraz drukarka tak cicho "brzęczy" i mruga pomarańczowa lampa. Kiedyś mrugała 10 razy (serwis), teraz mruga cały czas. Czy idzie to naprawić i jeśli tak to w jaki sposób, lub jaki by był koszt w okolicach Poznania.

Zdjęcie miejsca gdzie został wyrwany element:
Z góry dziękuję za każdą pomoc