
Witam,
chciałbym przedstawić kolejną już na tym forum lampkę RGB w nieco innej oprawie niż zwykle.
Większość lampek RGB juz prezentowanych do "mieszania" barw wykorzystywała mleczne szkło lub podobne tworzywo. Moja lampka jest natomiast połączeniem "butelkowej" lampki z diodami których kilka widziałem kiedyś na forum i "klasycznej" lampki RGB.
Lampka powstała w jedno popołudnie jako prezent rocznicowy dla mej lubej. Przyznam się szczerze, że na śmierć zapomniałem o tej ważnej okazji i desperacko szukałem czegoś oryginalnego i nietuzinkowego, czegoś czego nie można kupić w sklepie na rogu.
Butelka pochodzi bodajze z "Nalewki Babuni" marki Vinpol


Do całości doszedł jeszcze kwarc 14.xxx MHz z jakiejs starej płyty głównej i towarzyszące mu kondensatorki. Całość polutowana na malutkim kawałku płytki uniwersalnej. rezystory ograniczające prąd diod to 100Ω dla koloru czerwonego i 180Ω dla niebieskiego i zielonego. Diody podłączone bezpośrednio do portów uC. Całość zasilana jest starą ładowarką od jakiegoś telefonu Sony - 5V 500mA.
Program wykorzystuje 3 niezależne programowe źródła sygnału PWM o losowym wypełnieniu. Barwy przechodzą płynnie między całkowicie losowymi wartościami. Nie jest to kto wie jakie cudo programistycznego fachu, ale było pisane po prostu na szybko. Mimo to efekt jest całkiem przyjemny - prawie 2 godziny siedziałem przed lampką i kolory się praktycznie nie powtarzały i co chwilę odkrywałem jakiś nowy odcien

W butelce wywierciłem otworek Φ3mm. Do wiercenia użyłem wiertła widiowego z nomi

Po wierceniu wystarczyło przeciągnąć kabelek przez otworek, przylutować do układu i całość wepchnąć do środka (z czym było trochę gimnastyki).
Następnie przyszła pora na szybę od fiacika. Duże pudełko, rękawiczki, młotek z ostrym końcem do "opukiwania" spawów z otuliny i ŁUP. Mamy śliczne kosteczki szkła. Czemu akurt samochodowa szyba? W innych "butelkowych" lampkach które tutaj widziałem autorzy wykorzystywali szkło ze słoików, butelek itp które tłukło się na dosyć duże i nieregularne kawałki. Samochodówki natomiast kruszą się w ładne, równe kosteczki które są według mnie dużo estetyczniejsze - przy świetle dziennym przypominają trochę kostki lodu lub soli. Wystarczyło zasypać całą butelkę tłuczniem i lampka była praktycznie gotowa.
Do pełni szczęścia wygrzebałem jeszcze jakiś korek od karafki. Na końcu który "wciskamy" w szyjkę miał założoną gumową uszczelkę z przezroczystej gumy która jednak z racji wieku zrobiła się paskudnie żółta. Na szczęście dało się ją zdjąć więc "psikłem" ją chromem w sprayu. Przy okazji okazało się że po zdjęciu gumki w korku pokazał się otworek, przez który także do niego nasypałem szkiełek.
Początkowo byłem zawiedziony tym, że w lampce siedzą tylko dwie diody, jednak po testach na domownikach okazało się ze taka ilość na tę butelkę w zupełności wystarczy - w dzień lampka intryguje niecodziennym wyglądem i kolorem, który widać na środku który wręcz przyciąga do przyjrzenia się jej bliżej, a gdy zapadną ciemności roztacza wokół siebie w promieniu około jednego metra przyjemną aureolę która w sam raz nadaje się do stworzenia przyjemnego klimatu w ciemnym pokoju bez jednoczesnego oślepiania.
Ogólny efekt widać na zdjęciach. Niestety nie potrafiłem zrobić dobrego zdjęcia ani filmiku. Albo nie nadaję się na fotografa albo po prostu matryca w aparacie/telefonie nie potrafi dobrze odwzorować barw. Zauważyłem również że niektóre kolory dało się fotografować względnie łatwo (np zielony) a uwiecznienie niektórych było wręcz niemożliwe - za każdym razem zdjęcie wychodziło całkowicie przekłamane :/ W ogóle uważam że aby w pełni przekonać się o uroku tego typu lampki należy zobaczć ją na żywo - światło wspaniale załamuje się na każdym kawałku szkła, rozprasza wokoło tak że nie można oderwać wzroku

Luba ma była rozanielona (zwłaszcza że prezent pozwoliłem rozpakować dopiero kiedy się ściemniło






















Do kompletu krótki filmik, jednak na prawdę mizernej jakości i jeszcze mniej oddający efekt całości niż zdjęcia (które to juz i tak mizernie ten efekt oddają

Link
Wszelkie komentaze i sugestie mile widziane

Pozdrawiam,
Janusz
Cool? Ranking DIY