Gratuluje koledze pomysłowości w zastosowaniu tego co było pod ręką. Mądrość widać wówczas gdy ktoś potrafi połączyć i zbudować układ z elementów, pośród których inni nic nie widzą.
Zanim wzgardzicie "słomkami" itp. elementami zastanówcie się czy na pewno macie rację. Pobieżna ocena jest często krzywdząca dla takich projektów i dla samego autora.
Właśnie dlatego, że konstrukcja nie ma solidnej obudowy, dlatego, że nie ma właściwych mocowań w obudowie, dlatego, że... itd. stąd autor MUSIAŁ sprostać zadaniom jakie stały przed jego konstrukcją:
1. eliminacja drgań
2. odprowadzanie ciepła
3. zasilenie układu jak tylko da się najlepiej
4. zbudowanie działającego układu z tego co ma
Wbrew pozorom, kilka rozwiązań jest bardzo dobrych pomimo, że wzbudza optyczną odrazę to najważniejsze, że DZIAŁA.
Mając podstawę taka jak ta, autor będzie mógł modyfikować swoje urządzenie aby zachować jego funkcjonalność a podnieść estetykę aby "marudni" byli usatysfakcjonowani.
Ufam, że autor projektora nie spocznie na tym i zaprezentuje swój kolejny model o lepszych parametrach a między innymi umożliwi sterowanie wygaszaniem lasera.
---------
Do wygaszania lasera można stosować układ kluczujący zasilanie.
Rozwiązanie problemu synchronizowania pozostawiam autorowi dzieła.
Dzieło wspaniałe!
Pozdrawiam,
Arkadiusz
Dodano po 8 [minuty]:
Odnośnie pająkowej konstrukcji......
Sam od takich zaczynałem i uważam, że to jest bardzo ekonomiczna wersja, poza tym pozwala na budowanie bardzo zwartych konstrukcji.
Wprawdzie wymiana elementu w środku albo jakąś większa modyfikacja jest trudna lub baaaardzo trudna ale nikt nie buduje komputerów na pająku, chociaż zdarzało mi się na drutach spinać kilkanaście 7400 i 7490 wraz z 74154 ale to bardzo stare czasy.
Nie uważam, aby pajęczynka ujmowała temu układowi piękna. Przyznam, że jest wykonana poprawnie i dosyć ładnie, elementy są dobrze powyginane, luty nie noszą znamion przegrzania. Na TDA nie widać śladów spocenia po lutowaniu, odległości pomiędzy komponentami słuszne, doprowadzenie przewodów w miejscach na zewnątrz pajęczynki - według mnie to dobra konstrukcja.
Dodano po 4 [minuty]:
Odnośnie prądów oraz temperatury, wnioskuję, że skoro te dwa serwa działają i często oba wychylają się jednocześnie oraz działają dwa TDA na takim zasilaczu a wentylator jest na koszulkach termokurczliwych, to ośmielę się postawić teorię, że bez tego wentylatora też zadziała poprawnie a autor dał wentylator ciut na wyrost. bez wentylatora temperatura radiatora prawdopodobnie nie przekracza 45 stopni Celsjusza.