wada wrote:
Hmmm - jeszcze nie spotkałem natryskowego przepływowego ogrzewacza wody na 12V - nawet polscy producenci robią na 230V lub 400V montowane są w kabinie natryskowej, a grzałki (spirale) pod napięciem mają zanurzone bezpośrednio w wodzie, z tego wychodzi od razu wąż i prysznicowa słuchawka.
A wiesz gdzie jest strefa 0?? - chyba nawet tego nie wiesz, więc o czym my tutaj dyskutujemy. Spotkałeś kiedyś podgrzewacz wody zainstalowany w strefie 0 ??? - Podgrzewacze są montowane w strefie 1!!! - Dokładnie tak jak określają to przepisy. Więc nie staraj się być mądrzejszy "niż ustawa przewiduje".
wada wrote:
I po trzecie, to uważasz że bezpieczniej dać zasilanie (fazę) a nie Neutrala od strony kabiny , no to raczej ja mogę napisać że "- przykro mi, ale większych bredni nie słyszałem,"
Ja czegoś takiego nie napisałem.
A co by było, gdyby jakimś przypadkiem doszło do przerwania przewodu PE?
Wtedy "różnicówka" na pewno nie zadziała, dlatego właśnie przepisy nakazują w przypadku montażu ogrzewania podłogowego pod brodzikiem montaż dodatkowej siatki metalowej, podłączonej do przewodu wyrównawczego.
wada wrote:
Oraz po czwarte, jakie mają szanse w przypadku jakiegoś przebicia tak cienkie trzy druciki fazowe (dużo cieńsze od włosa) do ekranu uziemiającego PE, z tak grubego oplotu drutów miedzianych ocynkowanych lub niklowanych.
Tak jak powyżej napisałem, a co wtedy, jeśli ktoś nieświadomie uszkodzi przewód PE na drodze pomiędzy zasilaniem przewodu grzejnego, a tablicą rozdzielczą??? A otóż wtedy przebicie z tych "cieniutkich" drucików pójdzie na oplot, a jeśli izolacja będzie uszkodzona, to jest duże ryzyko, że dojdzie tam wilgoć, a wilgotna posadzka, to bardzo dobry przewodnik.
Podkreślam jedną "rzecz" sam fakt samoczynnego przepalenia się przewodu grzejnego zainstalowanego w normalnych warunkach (poza brodzikiem) jest bardzo mało prawdopodobny, nie mówiąc już o przepaleniu izolacji - Oznacza to, że sam ekran ochronny (wbudowany w przewód grzejny - jak na zdjęciu), podłączony do przewodu PE instalacji elektrycznej zabezpieczonej bezpiecznikiem różnicowo-prądowym jest w zupełności wystarczający.
Niestety w przypadku montażu przewodu grzejnego pod brodzikiem (zwłaszcza takim zrobionym z płytek) prawdopodobieństwo przepalenia przewodu grzejnego jest dużo wyższe. Wynika to z możliwości nadmiernego skumulowania się ciepła z gorącej wody i ciepła wytworzonego przez przewód grzejny. W takiej sytuacji, ciągłej obecności wody (podczas brania kąpieli) jest ryzyko, że woda (lub wysoka wilgoć) jakimś sposobem może dostać się do przewodu grzejnego. I w przypadku spełnienia dwóch warunków: przepalenia izolacji i wcześniejszego uszkodzenia przewodu PE doprowadzić do porażenia prądem.
Uszkodzenie przewodu PE może być spowodowane wcześniej nieumyślnie, np. przy wierceniu otworu w ścianie.
Oczywiście prawdopodobieństwo spełnienia tych trzech warunków jest bardzo małe, ale proszę pamiętać - CENĄ JEST LUDZKIE ZDROWIE, A NAWET ŻYCIE.
Zgadza się, niestety w polskim ustawodawstwie jest wiele bubli prawnych, ale ten akurat przypadek uważam za słuszny. Niestety w Polsce mamy również wielu ludzi nazywających się "elektrykami" - a nie znającymi podstawowych wymogów prawnych.
W swojej działalności zawodowej wielokrotnie spotykam się z sytuacjami, że dzwonią do mnie ludzie nazywający sami siebie "elektrykami" i pytają do czego jest i jak podłączyć przewód żółto-zielony, wystający z przewodu zasilającego matę grzejną lub przewód grzejny. Przecież to jest elementarna wiedza - niestety elektrycy, uczeni w latach 80-tych nie czują potrzeby doszkalania się ......
A tak w ogóle to po co ryzykować?? Przecież w przypadku brodzika wystarczy na chwilę przed kąpielą odkręcić ciepłą wodę i powierzchnia "podłogi" brodzika natychmiast się nagrzeje od ciepłej wody.....