Witam,
Jako amator mam problem z ww. pralką: Podczas wirowania czuć było od pewnego czasu specyficzny "zapach" z silnika, ponadto silnik chwilami jakby szarpał.
Sprawdziłem szczotki - jedna wyglądała na ukruszoną (?), ponadto w jednym miejscu na komutatorze było widoczne jakby przypalenie (a raczej przygrzane resztki ze szczotki).
Co zrobiłem:
- delikatnie wyczyściłem komutator - nie widać uszkodzeń/przerw
- wymieniłem szczotki (ponoć nie występują jako część zamienna, tyle dowiedziałem się w autoryzowanym serwisie w Krakowie, kupiłem więc na dokładnie ten sam wymiar, podobno dobrej jakości)
W czym problem:
- po zmianie szczotek silnik już nie śmierdzi (i nie iskrzy ani się nie grzeje, choć nie jestem pewien czy miało to miejsce wcześniej)
- wygląda że prawidłowo obraca się w lewo/prawo oraz osiąga ustawione obroty (pralka ma regulację od 400 do 800)
- ale - podczas pracy silnika słychać bardzo głośny "świst"/piszczenie - im wyższe obroty tym gorzej (i to samo było przed wymianą szczotek) - po zdjęciu paska jest to samo, czyli na pewno "piszczy" w silniku - czy to kwestia łożysk, czy trzeba użyć odpowiedniego smaru (jakiego?), a może zupełnie coś innego? Pralka pracowała bez problemu równe 2 lata i koniec - akurat skończyła się gwarancja
Z góry serdecznie dziękuję za komentarze.
Jako amator mam problem z ww. pralką: Podczas wirowania czuć było od pewnego czasu specyficzny "zapach" z silnika, ponadto silnik chwilami jakby szarpał.
Sprawdziłem szczotki - jedna wyglądała na ukruszoną (?), ponadto w jednym miejscu na komutatorze było widoczne jakby przypalenie (a raczej przygrzane resztki ze szczotki).
Co zrobiłem:
- delikatnie wyczyściłem komutator - nie widać uszkodzeń/przerw
- wymieniłem szczotki (ponoć nie występują jako część zamienna, tyle dowiedziałem się w autoryzowanym serwisie w Krakowie, kupiłem więc na dokładnie ten sam wymiar, podobno dobrej jakości)
W czym problem:
- po zmianie szczotek silnik już nie śmierdzi (i nie iskrzy ani się nie grzeje, choć nie jestem pewien czy miało to miejsce wcześniej)
- wygląda że prawidłowo obraca się w lewo/prawo oraz osiąga ustawione obroty (pralka ma regulację od 400 do 800)
- ale - podczas pracy silnika słychać bardzo głośny "świst"/piszczenie - im wyższe obroty tym gorzej (i to samo było przed wymianą szczotek) - po zdjęciu paska jest to samo, czyli na pewno "piszczy" w silniku - czy to kwestia łożysk, czy trzeba użyć odpowiedniego smaru (jakiego?), a może zupełnie coś innego? Pralka pracowała bez problemu równe 2 lata i koniec - akurat skończyła się gwarancja

Z góry serdecznie dziękuję za komentarze.