Zdalne otwieranie bramy uchylnej za 500 zł

Fajne mi się podoba. Tylko ja z odpornością na korozję? Jeśli chodzi o czas otwarcia to jak na zestaw o 1470zł tańszy od fabrycznych to jest super.

Myślę, że z korozją nie będzie problemu. Środowiska pracy siłowników nie zmieniłem a tylko zastosowanie.

Mam dwa pytania:
1. Jak kolega długo już używa ten "pomysł".
2. Jak otwiera się bramę w przypadku braku zasilania.
Pozdrówka

oj, oj. Ten peszel zimy nie przeżyje , skruszeje na mrozie. Ja bym pomyślał o sterowaniu siłownikami na zasadzie detekcji pobieranego przez nie prądu. Z tego co widzę z impulsatora (RED) chyba nie korzystasz? Wyłączniki krańcowe w tych siłownikach w oryginalnym zastosowaniu (polarmount'y) służą jako "ostateczne" zabezpieczenie , np. w przypadku sklejenia styków przekaźnika.
Pzdr. SatServ.

A Nie boisz się,że w sylwestra Ci wykręcą te siłowniki?Może jakieś zabezpieczenie?

Bramę używam od...4 godzin .
Przy braku prądu trzeba będzie odkręcić po jednej śrubie przy każdym skrzydle.

Co do peszla - on tak nie zostanie. To tylko "konstrukcyjne" niedociągnięcie. Kable pójdą w rurki jak będzie gotowy ostateczny sterownik.
Chociaż chyba pomyślę o jakimś zabezpieczeniu tymczasowym, bo faktycznie gdyby któraś krańcówka nawaliła to byłoby nieciekawie.

Teraz korzystam z krańcówek. Impulsatory będą wykorzystane przy sterowniku. Mam tam zamiar wsadzić atmege8 która się zajmie wszystkim.

Przez tą bramę jeszcze nikt niepowołany nie wszedł od 15 lat chociaż była niezamykana (na kłódkę) tym bardziej teraz się nie spodziewam pielgrzymek.

Ogólnie OK.
Trzeba dopracować trochę szczegółów i będzie bardzo OK .
Ja osobiście założył bym na części siłowników ruchomych (tłoczyska) taką osłonę z gumy ala rurka z maski przeciwgazowej (lub cos podobnego) i ma to służyc jako ochrona antykorozyjna i ochrona przed wodą , pyłem etc..... Oczywiście posmaruj tłoczysko dość dokładnie smarem lub innym preparatem w celu lepszej ochrony korozyjnej i oczywiście aby to lżej działało z upływem czasu.
Pozdrawiam

Zastanawia mnie ile metrów kabla idzie z domu do bramy i jaki spadek napięcia jest na nim .

Kabla jest ok 22 metry. Drut 1,5 mm. do zasilania siłowników. Plus dwa druty 1 mm do zasilania zdalnego sterowania.
Nie mierzyłem spadku napięcia. Ale zasilając siłowniki z 3 akumulatorów 12 v miałem napięcie podczas pracy ok 35v. Przy zasilaniu z trafo mam ok 38V.
Kable zostały położone na zapas przy okazji kopania rowu pod kanalizację. Mam 5 żył i skrętkę. Ponieważ do wiosny raczej ich nie wykorzystam w innym celu dlatego mogłem sobie pozwolić na zużycie 4 żył.
Docelowo trafo będzie obok bramy - z tym że jak tam puszczę napięcie sieci to muszę to bardziej bezpieczne zrobić bo teraz z kablami na wierzchu to bałbym się koło tego chodzić nie mówiąc o wypuszczeniu dzieci.
Wydaje mi się że gdyby spadek był nawet ok 2-3 V to czas otwarcia bramy zmieniłby się o ok 1-2 sek. czyli niewart ryzyka wystawiania 230v na zewnątrz.

Dodano po 7 [minuty]:

A jeszcze odnośnie czasu i zasięgu..
Sprzedawca podawał zasięgo 200m. Takiego to raczej nie ma - ale 100 m jest.
Więc jak wciskam otwieranie te 100 m przed bramą to zanim dojadę to brama się trochę otworzy, potem z 15 sek czekania i mogę wjeżdzać.
Tak więc mi osobiście czas otwarcia bardzo się podoba.

...a moze chcesz oryginalne silowniki ?? Montowalem ostatnio nowe (bo nie oplacalo sie naprawiac centrali) stare maja 5 lat, produkcja wloska, w centrali jest problem tego typu, ze piloty dzialaja tylko z metra . do tego uchwyty, 2 piloty, klucze do wysprzęglania.

...co do mocowania na bramie. zamocowales bradzo blisko zawiasu. Silownik troche bedzie sie meczyl. Jak masz mozliwosc to odstaw go troszke blizej srodka skrzydla i odstaw go troszke od samej bramy (jakis płaskownik (powiedzmy z 10cm) a na jego koncu mocowanie. Na 100% odciąży to sprzęt.

Konstrukcja BARDZO LADNA jak na HOME MADE
Bardzo mi się podoba

pozdr.

Wiesz kolego Na taki sam pomysł wpadłem około 12-13 lat temu. Tyle, że nie z bramą tylko z furtką.
W sumie wydawało się, że wszystko będzie ok. Furtka lekka, około 35 kg, zawiasy łożyskowane (wiatr potrafił ją otworzyć) Minęło pół roku, siłownik odmówił posłuszeństwa Kupiłem drugi i kolejne pół roku cieszyłem się automatyczną furtką otwieraną z pilota
Z perspektywy czasu, doszedłem do wniosku, że był to projekt dość nieprzemyślany Siłownik nie nadaje się do naszych celów Mimo dokładnego uszczelnienia, oraz dobrego smarowania, nie wytrzymała nakrętka śruby napędowej W moim przypadku, w momencie otwierania oraz zamykania były olbrzymie przeciążenia przekładni Było to słychać po pracy samego silnika W Twoim przypadku jest na pewno tak samo Silnik łapie swoje obroty, potem zwalnia, a następnie tak jak by się rozpędzał, i znowu zwalnia powodując ruch skrzydła Według mnie, jeśli chcesz dalej inwestować w projekt, powinieneś wymienić śrubę pociągową oraz nakrętkę. Nakrętki u mnie w obydwu siłownikach, różnych firm były wykonane z tworzywa sztucznego Kolejnym słabym punktem siłownika są krańcówki Bywa czasami, że nie potrafią załączyć samego silnika Tak, więc ograniczenie ruchu skrzydła tylko krańcówką nie jest najlepszym pomysłem Silnik, mimo małej mocy powinien dać sobie radę pod warunkiem, że go nie przegrzejesz Ruch anteny satelitarnej jest rzędu kilku, kilkunastu stopni Natomiast bramy, to minimum 90 stopni Czas pracy jest o wiele dłuższy
Ktoś zadał pytanie, jak to otworzyć, jeśli nie ma napięcia w sieci Ja zastosowałem ups-a z sinusem na wyjściu, który zapewnia zasilanie bramy, dwóch pomp, CO oraz pieca, CO
Pozdrawiam Kobra

Pomysł dobry, ale z wadami!
To co kolega wyżej to wszystko padnie. Na pewno widziałeś bramę oryginalną jest ona troszeczkę inaczej rozwiązana. Chciałby tutaj poddać pomysł z hydrauliką ale to znowu jest trudne wytworzyć ciśnienie a 1/2 minuty później podciśnienie, chociaż jest możliwe. tylko wtedy jest problem jak masz duże ciśnienie i chcesz otworzyć to jak ci pociągnie taka brama to będziesz miał otwieranie, ale można zastosować czuje na ciśnienie i gitara.

Rozwiązanie bardzo estetyczne.
Obawaiam się jednak że siłowniki nie wytrzymają tego obciążenia.
W końcu są stworzone do pracy z czaszą a nie bramą.

Ja robię otwieranie wg tego pomysłu:
https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic504473.html
Siła znacznie więkasza a i wykonanie tańsze...tylko z estetyką bywa różnie

A ja mam pytanie - jak takie bramy radzą sobie w zime kiedy jest śnieg. Np jeżeli ktoś wyjedzie i w tym czasie spadnie sporo śniegu ? Czy da sie to otworzyć bez przeskakiwania na do środka i odśnieżania ?

Siłownik z podnośnika o którym pisze kolega pektosol oczywiście widziałem. Stamtąd też pochodzi schemat zmiany kierunku obrotów na przekaźnikach.

W instrukcji do siłownika podane są dwa parametry :
Static load - 450 kg
dynamic load - 300 kg.

Ja bym to więc zrozumiał, że siłownik może "ciągnąć" obciążenie 300 kg, natomiast zatrzymany utrzyma ciężar 450 kg.
Oczywiście sił potrzebnych do bramy nie mierzyłem, ale ja ją spokojnie otworzę trzymając w tym miejscu w którym przymocowany jest siłownik.

Do kolegi program185.
Chyba stosowanie napędów hydraulicznych jest dość rzadko stosowane do otwierania przydomowych bram.
Jeżeli chodzi o oryginalne siłowniki do bram - nigdy nie rozbierałem więc nie wiem czym się różnią od moich.
Jeżeli chodzi o samo mocowanie i otwieranie to chyba działanie jest takie samo.

do antrykot:
Myślę, że samo otwarcie przy śniegu nie będzie problemem. Musiało by baardzo dużo śniegu spaść żeby mi tą bramę zatrzymać. Co i tak nie zwalnia z odśnieżania niestety bo przecież jakoś do garażu trzeba dojechać.

pawelj wrote:

...ja ją spokojnie otworzę trzymając w tym miejscu w którym przymocowany jest siłownik.

A czy siła, którą przykładasz otwierając ręcznie, działa w tym samym kierunku, co siła przykładana z siłownika?

Z tym otwieraniem przy braku prądu to paranoja-leje deszcz, nie ma prądu a ty biegasz z kluczem i kręcisz...

Siłowniki - zdechną dość szybko, ona mają obracać czaszą o wadze 5 - 10 KG max.

Daj znać za rok co się popsuło ;P

Pawelj, Mogłeś dodać jeszcze jakiegoś koguta, sygnalizującego zamykanie bramy.

Jak nie ma prądu to w ostateczności przecież można zostawić auto przed bramą i poczekać aż włączą.
A nawet oryginalne napędy do bram aby odblokować trzeba użyć specjalnego kluczyka wysprzęglajacego silnik.
W domowym rozwiązaniu można zrobić w ten sposob że bolec łączący bramę z siłownikiem zastąpić kłódką, najelpiej taką w kształcie podkowy.

Śnieg natomiast trzeba usuwac nawet mając markowy napęd do bramy.
Bo najczęściej jest tak że każdy siłownik ma na tyle duży zapas siły aby pokrzywić lub nawet złamać bramę.

Bardzo mi sie spodobał pomysł. Możnaby prosić o jakiś schemat, tylko jakiś dokładny wraz z wykazem elementów??

Jestem zainteresowany zamontowaniem tego typu rozwiązania. Czy szanowny Kolega zechciałby zamieścić filmik (np. na YouTube'ie), żeby zaprezentować funkcjonowanie tych siłowników? Jestem ciekaw, ile czasu zajmuje otwarcie/zamkniecie bramy? Z góry dzięki.

Kogut jest przewidziany - i będzie w finalnej wersji.

Jeżeli chodzi o awaryjne otwieranie to nie widzę żadnego problemu. Jeżeli będzie padać i wyłączą mi prąd to postawie auto na drodze albo wjadę druga bramą otwieraną ręcznie. Jeżeli nie będzie padać to nie widzę jakiegoś specjalnego kłopotu z odkręceniem dwóch nakrętek.

Filmik próbuję wrzucić - jak mi się uda to podam linka.
Czas otwierania bramy to ok 40 sek.
Jedno skrzydło otwiera się szybciej dlatego że ma sporo mniej drogi do pokonania.

Schematu nie ma bo nie bardzo jest co rysować.
Zdalne sterowanie kupione na allegro. Zasilane z osobnego transformatora.
Po wciśnięciu klawisza w nadajniku w odbiorniku załącza się przekaźnik na czas regulowany potencjometrem - wystarczy chwilka żeby zadziałały przekaźniki. Są po dwa na każdy siłownik. Połączone w ten sposób że po podaniu impulsu z odbiornika podtrzymują się samoistnie do momentu aż nie zadziała krańcówka. Po zadziałaniu krańcówki ponowne wciśnięcie pilota powoduje ruch w drugą stronę.
Schemat tych przekaźników pochodzi z elektrody więc jak mi tylko zacznie działać wyszukiwarka to wrzucę linka.

Wszystko co było potrzebne do zrobienia tego to : trafo 38v, 4 przekaźniki, mostek prostowniczy, dwie diody. No i jeszcze zasilacz 12V i zdalne sterowanie

Takie siłowniki są wystarczające, u mojego szefa pracują bez problemu juz 2 rok. Też chiałem u siebie takie montować, ale ostatnio w makro były gotowe kompletne zestawy za okolo 800zl lub 1000zł (mocniejszy). W zestawie siłowniki z mocowaniami, centralka w obudowie z dużymi możliwościami, kogut, 2 piloty i czujki podczerwieni, więc co raz mniej się opłaca bawić w diy.

Witam!
Według mnie należą się słowa uznania przede wszystkim za pomysł! Sam nigdy bym na niego nie wpadł. Jak sie to sprawdzi- czas pokaże. Sam przymierzam się do zrobienia czegos podobnego, tylko ze u mnie jest sprawa troche utrudniona ze wzgledu na dość częste używanie bramy.
Gratulacje.

W prosty sposób można zwiększyć zasięg - używając sieci gsm no i trzeba sobie zrobic układzic ze starego tel komórkowego z aktywną kartą sim (tylko odbieranie), który bedzię podawał impuls podczas przychodzącego połączenia wybranego z naszego telefonu odpowiednio wcześnie

Dodam cos od siebie. Mój ojciec 7 lat temu zrobil taki sam patent. Mamy brame jednoskrzydlowa. Zamykana i otwierana silownikiem od anteny satelitarnej i dziala tak juz od 7 lat, tylko z wlasnych spostrzezen polecam zmienic mocowanie do slupka na jakies ruchome, zeby przeciazenia w momencie docisniecia bramy nie szly tylko na silownik. Krancowkom napedu tez nie nalezy wierzyc, po 1,5roku sypia sie. Tak wiec zabezpieczenie przeciazeniowe silnika tez zalecane.
Co do braku energii calkiem sprawnie dziala zwykly UPS, fakt ze u nas brama otwiera sie niecale 30sek i dziala na okolo 45wolt (teraz nie pamietam), wiec UPS jest krotko obciazony.

niuniek_1 mam pytanie. Czy czasem nie pamiętasz na jakie napięcie oryginalnie były twoje siłowniki ?

żeby zmniejszyć czas otwarcia wystarczy przenieść mocowanie siłownika na koniec czyli tu przy przekładni umocować do słupka i pod niewielkim kontem ustawić do bramy, z tym że jeśli jest to delikatne to nie wiadomo czy siłownik wytrzyma bo na pewno po tej zmianie musiał by użyć większej siły aby otworzyć bramę, im mniejszy kąt między siłownikiem a bramą tym krótszy jego ruch jest potrzebny ale siła większa, ja mam bramę metalową 3m skrzydło ale mam zrobiony siłownik z lewarka samochodowego co było już dawno poruszane na elce i mi to działa bez najmniejszego problemu a otwiera mi około 15 sekund

Silowniki od anten byly na 36V.