Odrdzewianie, odśniedzianie, czym to zrobić.

Witam, mam problem, który polega na tym, że wymontowałem zamek z samochodu i okazało się, że jest on zaśniedziały i nie obraca się. Postanowiłem go potraktować środkami odrdzewiajacymi typu WD-40 ale skutek jest mierny. Pytanie - czym skutecznie spowodować aby wszystko w nim znowu zaczęło sie obracać. Zamek jest wykonany ze znalu stopu cynku i aluminium. Materiał jest kruchy i jakakolwiek ingerencja młotka może się skończyc uszkodzeniem całości. Czy istnieje jakis skuteczny środek, który głęboko penetruje tego typu rzeczy?.
Prosze o pomoc.

Ostatnio się zmagałem z tylna klapą w cc (po ataku nieznanych sprawców na drzwi ze śrubokrętem wymieniałem znajomej zamki) masakra porostu, tylna klapa nie była otwierana ponad rok bo się zamek wcześniej spascił. Chyba stop z ktorego była obudowa z tym z którego była wkładka się nie specjalnie lubiły i zrobiła się tam "bateria". Zarosło i zaklinowało się w cholerę.
Wd 40 nie pomogło, żaden rozpuchol nie pomógł preparat do czyszczenie monitorów nie dał rady, zamrożenie "powietrzem" w sprayu (jakiś propan butan czy coś) nic nie dało rady Nie porabowałem gotować w oleju. Kilka innych sprayów które przywiózł znajomy miedzy innymi półstały smar tez nie pomogło po prawie całym dniu walki postanowiłem ze najwyżej zahaczę o szrot (bo wkładkę miałem nowa). U mnie skończyło się wiertarka bo wkładki nie dało się nawet wyłamać śrubokrętem ale to była już ostateczność i liczyłem się z tym ze nie uda, ale się udało

No to klops, chyba czeka mnie wymiana wszystkich zamków bo taka sama sytuacja jest w pozostałych zamkach. Poprzedni właściciel pojazdu chyba w ogóle nie używał klucza do otwierania drzwi i wszystkie zamki zaśniedziały. Ten materiał z którego wykonane są zamki jak nie ma smarowania to tak jak było wcześniej pisane robi się "bateria". elelmenty są zbyt małe i kruche aby to siłą potraktować i jest problem. Jedyna rada to co jakis czas je smarować nawet byle jakim olejem aby było tłuste.
Dzięki za porady.
Pozdrawiam

waljo wrote:

Witam, mam problem, który polega na tym, że wymontowałem zamek z samochodu i okazało się, że jest on zaśniedziały i nie obraca się.

Tak to właśnie jest jak się na co dzień używa centralnego zamka , nieużywanie kluczyka wcześniej czy później do takiego stanu doprowadzi . Miałem ten sam problem , który najboleśniej odczuwa się w zimie jak zamarznie zamek i siłownik nie daje rady a o otwarciu kluczykiem możemy zapomnieć . Dałem sobie spokój z zamkiem , wymieniłem siłowniki na mocniejsze i od kilku lat nie mam żadnych problemów z otwieraniem drzwi w zimie .
Pozdrawiam .

Witam kolegów,

Znalazłem kiedyś sposób na wyczyszczenie połączeń w samochodowej lampce wewnętrznej. Wyglądało to tragicznie, styki i połączenia całe w zielonym nalocie i śniedzi. Rozebrałem co się dało z zamiarem umycia wodą.
Podczas mycia wpadła mi w oko butelka środka do czyszczenia armatury p.t. "... Kamień i rdza". Wziąłem odrobinę na pędzel i spróbowałem. Efekt rewelacyjny - wszystkie blaszki świecą jak nowe.
Moim zdaniem można by spróbować z zamkiem, tylko należy wcześniej odtłuścić.

Z szalonych pomysłów to mi do głowy jeszcze cilit przyszedł albo cocacola ale lepiej fosol. Ale tych nie testowałem.
Edit
Widzę ze mnie kolega z kamieniem i rdzą ubiegł

polecam ballistol ale zaraz po psikaniu należało i to polecam wcisnąć wazelinę techniczna najlepiej strzykawką samego ballistolu nieradze bo odrdzewi ale na parę dni i zaraz pojawi się zielonkawy nalot.

Hura udało się, moczenie zamka w płynie hamulcowym R4 przyniosło skutek zamek odblokował się. Pozostałe zamki potraktowane tym samym płynem tez się rozblokowały. Myślę, że na ten rodzaj metalu czyli ZNAL ten płyn może byc skuteczny, inne dostępne mi środki nic nie dawały. Środki przedstawione przez kolegów nie testowałem ale też mogą być skuteczne ale na razie nie mam na czym ich wypróbować.
W każdym bądź razie dzięki kolegom za rady, wszystkie rady do zapamiętania. Colę używałem osobiście w wojsku w latach 80-tych do odkręcania zapieczonych śrub w dyszy wylotowej samolotu MIG 21 - była skuteczna.
Dzięki jeszcze raz i pozdrawiam.

Genialne w swej prostocie. Dzięki za info bo się to na pewno w życiu przyda

waljo wrote:

Hura udało się, moczenie zamka w płynie hamulcowym R4 przyniosło skutek zamek odblokował się.

Ze stosowaniem płynu hamulcowego do zamka byłbym ostrożny . Panuje powszechna opinia , że jest to efekt chwilowy , płyn R4 jest dosyć agresywnym środkiem i po czasie zamek może ponownie skorodować .
Pozdrawiam .

Tak jest to płyn podobno żrący ale skuteczny, wystarczy tylko potem go przemyć jakimś rozpuszczalnikiem żeby wypłukac go z zamka i następnie przesmarować zamek smarem lub wazeliną. Ja preferuję metode rozpuszczania smaru w odrobinie benzyny i wstrzykiwania go do zamków. Benzyna wyparowuje i w zamku zostaje tylko smar, dwa razy w roku taki manewr stosuje i nie ma problemów. Tak też i teraż zrobiłem. Ztym płynem nie ma co przesadzać bo podobno szkodzi lakierowi samochodowemu tak przynajmniej na butelce jest napisane, czyli trzeba potem zmyć go z karoserii i innych elementów lakierowanych.

waljo wrote:

Postanowiłem go potraktować środkami odrdzewiajacymi typu WD-40 ale skutek jest mierny.

WD-40 to nie lekarstwo na wszystko. Na pewno nie jest to środek odrdzewiający, tylko smarny!