Witam,
Po letnim sezonie przyszła pora na właczenie centralnego ogrzewania. Niestety wymiennik byl mocno zakamieniony, wiec musiałem go odkamienić. Po tym fakcie C.U.W. zaczęło dobrze grzać, bez przegrzewania. Dwa raz zdarzyło się że kocioł zablokował i lampka na kotle zapaliła się na pomarańczowo a na wyświetlaczu RC05 wyskoczył komunikat AL1 - co w instrukcji jest opisane jako blokada płomienia. Zignorowałem to, ale jak po tyg. zdrzyło się ponownie (tylko przy korzystaniu z C.U.W.) więc zacząłem szukać. Ktoś na elektrodzie pisał że przy podobnych objawach wymienił sondy NTC na C.O i C.U.W. Więc potwierdzając te info u serwisanta od Beretty zakupiłem 2 czujniki i przełożyłem aby mieć pewność, że problem już nie wystąpi. (SONDA NTC ROSSA R10027352). Prócz tych 2 sond dopompowałem powietrza (1atm) do ZW bo było tylko około 0,1atm. Ale o dziwo, efekt jaki uzyskałem jest beznadziejny. Teraz na C.O. zapala na chwilę palnik i gaśnie i tak w kółko. Po kilku takich restartach dioda potrafi się zapalic na pomaranczowo i trzeba resetować za pomocą środkowego pokrętła. Prócz tych 2 czynności: wymiana 2x NTC + dopompowanie powietrza do ZW nic więcej nie robiłem. Jak to możliwe ze kocioł tak sie dziwnie zachowuje. Dodam że na próbę na C.O. wróciłem do starego czujnika, ale nic to nie pomogło. Na C.U.W kocioł działa poprawnie. Czyli, zapala, moduluje i grzeje jak trzeba. Czujnik TEMPERATURY GRANICZNEJ ma opór okolo 0Ohma, tak samo jak CZUNIK SPALIN. Wszystkie 4 SONDY NTC przy pomiarze dają 10kOhm. Wszystko to dzieje się zarówno na zupełnie zimnym kotle jak i nagrzanym.
Poproszę o jakąś pomoc.
Pozdrawiam
Po letnim sezonie przyszła pora na właczenie centralnego ogrzewania. Niestety wymiennik byl mocno zakamieniony, wiec musiałem go odkamienić. Po tym fakcie C.U.W. zaczęło dobrze grzać, bez przegrzewania. Dwa raz zdarzyło się że kocioł zablokował i lampka na kotle zapaliła się na pomarańczowo a na wyświetlaczu RC05 wyskoczył komunikat AL1 - co w instrukcji jest opisane jako blokada płomienia. Zignorowałem to, ale jak po tyg. zdrzyło się ponownie (tylko przy korzystaniu z C.U.W.) więc zacząłem szukać. Ktoś na elektrodzie pisał że przy podobnych objawach wymienił sondy NTC na C.O i C.U.W. Więc potwierdzając te info u serwisanta od Beretty zakupiłem 2 czujniki i przełożyłem aby mieć pewność, że problem już nie wystąpi. (SONDA NTC ROSSA R10027352). Prócz tych 2 sond dopompowałem powietrza (1atm) do ZW bo było tylko około 0,1atm. Ale o dziwo, efekt jaki uzyskałem jest beznadziejny. Teraz na C.O. zapala na chwilę palnik i gaśnie i tak w kółko. Po kilku takich restartach dioda potrafi się zapalic na pomaranczowo i trzeba resetować za pomocą środkowego pokrętła. Prócz tych 2 czynności: wymiana 2x NTC + dopompowanie powietrza do ZW nic więcej nie robiłem. Jak to możliwe ze kocioł tak sie dziwnie zachowuje. Dodam że na próbę na C.O. wróciłem do starego czujnika, ale nic to nie pomogło. Na C.U.W kocioł działa poprawnie. Czyli, zapala, moduluje i grzeje jak trzeba. Czujnik TEMPERATURY GRANICZNEJ ma opór okolo 0Ohma, tak samo jak CZUNIK SPALIN. Wszystkie 4 SONDY NTC przy pomiarze dają 10kOhm. Wszystko to dzieje się zarówno na zupełnie zimnym kotle jak i nagrzanym.
Poproszę o jakąś pomoc.
Pozdrawiam
