wymiana głośnika 8"/4 Ohm na 10"/8 Ohm

hejka!

Mam pytanie dotyczące głośnika gitarowego. W moim piecyku (Roland) jest fabrycznie jakiś 8"/4 Ohm głośnik. Czy mogę zmienić go na jakiś firmowy (Celestion, Eminence) 10"/8Ohm, stosując równolegle rezystor 8Ohm (20W) by dopasować głośnik do wzmacniacza? Czy muszę jednak szukać 10" na 4 Ohmy?

t6ygfr5 wrote:

hejka!

Mam pytanie dotyczące głośnika gitarowego. W moim piecyku (Roland) jest fabrycznie jakiś 8"/4 Ohm głośnik. Czy mogę zmienić go na jakiś firmowy (Celestion, Eminence) 10"/8Ohm, stosując równolegle rezystor 8Ohm (20W) by dopasować głośnik do wzmacniacza? Czy muszę jednak szukać 10" na 4 Ohmy?

Nie mozesz stosowac byle jakiego rezystora 20W (własnie, dlaczego 20W, rezystor powinien być taki jak moc znamionowa głośnika - kupisz 20W głosnik?) bo masz tu kilka wielkości - miedzy innymi i mpedancje i indukcyjnośc.
Zmieniając głosnik, nie dość ze zmieniasz impedancje to do tego indukcyjność. Wprowadzając rezystor bedzieszz miał kolejna zmiane indukcyjności. Sa rezystory bezindukcyjne, ale te o duzej mocy kosztują spore pieniądze - niejednokrotnie taniej mozna głosnik kupic.
Kolejna rzecz - jesli piec byl projektowany pod konkretny głosnik, z uwzglednieniem parametrów tego głosnika, to wymiana głosnika na inny ( w tym wypadku wiekszy) moze nie tylko nie poprawić jakości uzyskanego dzwieku tylko nawet go pogorszyć.

Gdzie naczytałeś się o dopasowaniu głośnika do wzmacniacza To nie ta bajka ale oczywiście filozofie się znajdą. Podmienić głośnik możesz i odpuść ten rezystor. Głośnik dynamiczny i tak już sam w sobie jest mało sprawnym przetwornikiem. Zobacz tylko czy ten głośnik 8om ma większą efektywność niż 4om co już go masz, bo 4om wypadają lepiej niż 8om ale to tylko ze względy na to, że na głośnik 8om trzeba podać większą amplitudę żeby uzyskać tą samą moc. Jest jeszcze kwestia mocowania głośnika. Piszesz, że masz zamontowany 8" a chcesz dać 10" więc będziesz musiał powiększyć otwór

Fuutro -rzeczywiscie głupote napisałem przez pospiech - odwrotnie z 8 na 4 ohmy mogłoby być pewne ryzyko.

fuutro wrote:

Zobacz tylko czy ten głośnik 8om ma większą efektywność niż 4om co już go masz, bo 4om wypadają lepiej niż 8om ale to tylko ze względy na to, że na głośnik 8om trzeba podać większą

Fakt - przy 8ohm moc końcówki spadnie 2x , wiec prawda musi sprawdzić czy efektywnośc głosnika bedzie przynajmniej o 3dB wieksza

Co do kwestii mocowania głośnika, to wstępny rzut oka potwierdził możliwość zamontowania 10" zamiast 8" (12" już bym nie zmieścił). Musiałbym tylko trochę powiększyć otwór.

Odnośnie "dopasowania głośnika do wzmacniacza" może wyraziłem się niezbyt fortunnie, ale wynika to po prostu z niewiedzy Generalnie chodzi mi o to, czy do 20W tranzystorowego wzmacniacza z głośnikiem 8"/4 Ohm, można zamiennie zastosować markowy, uznany głośnik 10"/8Ohm. Tym sposobem szukam "polepszenia" brzmienia mojego combo.
Co do efektywności i innych parametrów obecnego głośnika niestety nic nie jestem w stanie powiedzieć. Może dlatego, że na jego obudowie widnieje magiczny napis "Made In China" )) Co prawda są tam jakieś oznaczenia, które próbowałem wygooglować, lecz nie przyniosło to rezultatu.

Czyli o jakość zbytnio nie ma się co martwić. Głośnik możesz dać na większą impedancję - o ile tranzystorom to powiedzmy "lata" o tyle lampom już nie bardzo.

"Made in China" niech cie nie przeraza, bo nawet firmowe głsoniki robione są z chinskich podzespołów. Tyle tylko ze nie sa montowane w chinach.

Nie, nie przeraża mnie - bardziej frustruje, gdyż nawet książeczki dla dzieci (jakieś bajki Tuwima) widziałem z notą: Printed In China Co za czasy...

Mniemam, że wymiana tego głośnika, na którykolwiek z uznanych producentów da poprawę brzmienia tego combo. Czyli podumowując: mogę bez przeszkód dokonać zamiany 4Ohm na 8Ohm?
Jedynie mogę spodziewać się spadku mocy końcówki, gdy efektywość (dynamika?) nowego głośnika nie będzie lepsza od dotychczasowego, w co chyba wątpię... Czy są jeszcze jakieś przeciwskazania?

M.B.S. wrote:

Fuutro -rzeczywiscie głupote napisałem przez pospiech - odwrotnie z 8 na 4 ohmy mogłoby być pewne ryzyko.

fuutro wrote:

Zobacz tylko czy ten głośnik 8om ma większą efektywność niż 4om co już go masz, bo 4om wypadają lepiej niż 8om ale to tylko ze względy na to, że na głośnik 8om trzeba podać większą

Fakt - przy 8ohm moc końcówki spadnie 2x , wiec prawda musi sprawdzić czy efektywnośc głosnika bedzie przynajmniej o 3dB wieksza

Proponuję poczytać o prawie ochma . Nie spadnie o idelanie 2x, spadnie trochę mniej do np. 60-70%. Bo Tu jeszcze ma znaczenie impedancja wyjściowa wzmacniacza.

Zmiana nie wpłynie na prace układu. Wzmacniacz będzie trochę "niedociążony" w pozytywnym tego słowa znaczeniu . Co jak co, ale na pewno się nie spali skoro pracował bezproblemowo z 4ochmowym obciążeniem. Danie efektywniejszego głośnika na pewno to zrekompensuje, może nawet z naddatkiem.

Oki, dzięki wszystkim za porady. Czyli widzę zielone światło do zmiany i rozpoczynam poszukiwania jakiejś fajnej 10".

Witam,

piszę tutaj pierwszy raz i postanowiłem podbić ten wątek, ponieważ mam podobne zapytanie.

Mam gitarowe combo hybrydowe o mocy 60 wat z głośnikiem 100 wat 12 cali impedancja 4 ohm. Głośnik to koreański MegaTone. Spodziewam się , że wymiana na markową 12" Celestiona lub Eminence dałaby sporo in plus w kwestii brzmienia (obecnie za mało środka), ale zauważyłem, że generalnie głośniki 12 calowe mają impedancję 8 ohmową.

Wątek rozwiał moje wątpliwości co do ewentualnej szkodliwości takiej zamiany, jednak się zastanawiam czy lepiej wybrać głośnik mocniejszy (100-120 wat 8ohm) czy nieco słabszy (60-80 wat 8ohm). Chodzi mi głównie o zachowanie siły wzmocnienia, ponieważ po wymianie lampy na przedwzmacniaczu całość i tak zaczęła grać nieco ciszej, ale za to ładniej.

Czy szanowni forumowicze mogliby mi pomóc w rozstrzygnięciu tej kwestii w ramach miłosiernego rozprawiania się z niewiedzą i ignorancją w narodzie

Z tego co wyżej przeczytałem rozumiem, że głównie należy zwrócić uwagę na dynamikę (SPL?) czyli relację moc znamionowa (w) / natężenie dźwięku (db). Czyli im wyższy SPL tym lepiej?

Z góry dziękuję,
Miłosz Resztak

Jak twój wzmacniacz jest lampowy to to zobacz, czy trafo głośnikowe ma odczep dla 8 om, jak nie to odpuść, bo zmienisz warunki pracy lamp i jeszcze mocy ubędzie. Jak jest tranzystorowy to nic mu nie będzie (będzie lżej). Tylko daj głośnik o większej efektywności - tym nieźle nadrobisz (a może nawet zyskasz) zmniejszenie mocy dostarczanej przez wzmacniacz. Głośnik może być słabszy. Im głośnik skuteczniejszy, tym mniej w niego trzeba mocy ładować aby mieć to samo.

Możesz śmiało zastosować głośnik o niższej mocy, nawet 50W/8 Ohm, ale renomowanej firmy, np Celestion, Eminence.
"Im wyższy SPL tym lepiej" a przede wszystkim głośniej.

Pozdrawiam.

Dodano po 2 [minuty]:

Autor pisał że lampa jest w przedwzmacniaczu.

Witam ponownie,

bardzo dziękuję za pomoc, być może jeszcze się odezwę w sprawie wyboru konkretnego głośnika. Na razie byłem na stronce NoisyBox i znalazłem takie opcje:

Celestion G12T-75

Eminence The Governor.

Pozdrawiam,
Miłosz Resztak

M.B.S co do tych Chin to jest na odwrót jak mówisz...

Markowe produkty produkowane są w Chinach według wymagań producenta, który dostarcza nie rzadko materiałów wysokiej jakości, a tania siła robocza składa to do kupy.

Wystarczy zainteresować się tematem i trochę poczytać, albo pooglądać reportaże na ten temat, a nie wprowadzać ludzi w błąd

Made in China, nie oznacza, że coś jest bublowate... Liczy się to czy marka cieszy się uznaniem i opinią o trwałości produktu.