Pralka jak w temacie nie wiruje po dwóch miesiacach od wymiany elektronicznej plytki sterujacej obrotami (płytka w żółtym plastiku, z tyłu w prawym górnym rogu korpusu). Płytka pochodzi z przeszczepu z innej pralki w której się łożyska zatarły (ten sam model). Po samej wymianie płytki niepokojące było to że pralka pobiera mniej wody niż wcześniej (żeby było tyle co wcześniej trzeba ustawić na "wysoki poziom wody". Aha wymieniany był jeszcze wąż idący od bebna do pompki. Pralke mam od 8 lat. Co mogło tym razem nawalić?