Witam
Proszę o pomoc w raczej dość nietypowym problemie, problemie właściwie 2 problemami,
Ok. 6 miesięcy temu nabyłem nowe radio (TTI 880) i antenę sirio ml145 (z podstawą z magnesem), antena na środku dachu, fabrycznie dane 359cm RG58 i SWR miarka odpowiednio 1/20/40 kanał – 1,4/1,3/1,4 – i byłem zadowolony z ładnego zasięgu (ok. 10km bezproblemowo w trasie, a niekiedy nawet ponad 15) poziom szumów w radiu znośny (rf gain na godz 3, sq od 9 do 12 zależnie od dnia) Auto to WAN (G. Voyager)
Problem 1
Niestety ok. tyg. temu zmuszony byłem zmienić uszkodzony przez kolegę kabel. Podczas wizyty w serwisie zaproponowano mi usługę zmiany kabla wraz ze strojeniem w cenie 30pln, skorzystałem i po chwili niby wszystko było OK. niestety kolejne dni pokazały, że wcale OK. już nie jest.
A mianowicie, drastycznie spadł poziom szumów w radyjku, (co samo w sobie początkowo cieszyło) oraz niestety zasięg (max 5-8 km na trasie i do 2km w mieście)
Niewiele się zastanawiając w sobotę sw miarka poszła w ruch, wyniki to odpowiednio do kanałów 1/20/40 ok3/1,8/1,6 niestety po dłuższej zabawie wnioski były nasypujące:
-brak bata na dalsze wyciąganie :/
-4m kabla wstawione przez serwis – strzyc czy nie?
Niewiele się zastanawiając (wszak cięcie kabla wychodzi taniej niż nowy bat) uciąłem do 364cm:D i wyniki były : ok2/1.7/1,6 niby lepiej ale…….
Dalsze ciecie do 359cm, (tyle co miał fabryczny) nie zmieniło nic na początku, specjalnie piszę nic na początku, ponieważ od środy w autku na stałe mam podpięta sw miarkę i co jakiś czas (3-5 razy dziennie) sprawdzam,
A wyniki są zadziwiające, bo antena na noce nie jest zdejmowana a wyniki pokazuje mocno skrajne ( tj np. rano zapoda odpowiednio 1,6/1,3/1,3 a ok. 15 już ma pow 2/1,7/1,8 lub odwrotnie)
Aktualnie ograniczam się do słuchania co na 19 leci
i czekam do jutra aby zacząć walkę z dłuższym batem i 2 kablami – 1 o długości takiej jak fabryka dała 359cm i 2- 364cm
WYMIANA ANTENY na inną z tą samą podstawą magnetyczną nic nie zmienia
Problem 2
Jakby mało było z pływającym SWR to jeszcze po moim strojeniu do radia od strony anteny dochodzą zakłócenia od przetwornic świateł xenonowych, ale tylko wieczorem (po ok. 15, rano nic mi nie zakłóca
a popołudniu nieważne czy silnik pracuje czy nie włączenie światełek wywołuje mocny wzrost szumu, przełączanie radia z zapalniczki pod aku (z filtrami na zasilaniu świateł i radia i bez nich) nic nie daje
I nie bardzo wiem co z tym zrobić – planuje jeszcze dodatkowo założyć ekrany na kable łączące palniki z przetwornicami
Jeśli któryś z kolegów miał już do czynienia z podobną sytuacją lub na pomysł jak sobie z tym poradzić, to poproszę o jakieś rady
Proszę o pomoc w raczej dość nietypowym problemie, problemie właściwie 2 problemami,
Ok. 6 miesięcy temu nabyłem nowe radio (TTI 880) i antenę sirio ml145 (z podstawą z magnesem), antena na środku dachu, fabrycznie dane 359cm RG58 i SWR miarka odpowiednio 1/20/40 kanał – 1,4/1,3/1,4 – i byłem zadowolony z ładnego zasięgu (ok. 10km bezproblemowo w trasie, a niekiedy nawet ponad 15) poziom szumów w radiu znośny (rf gain na godz 3, sq od 9 do 12 zależnie od dnia) Auto to WAN (G. Voyager)
Problem 1
Niestety ok. tyg. temu zmuszony byłem zmienić uszkodzony przez kolegę kabel. Podczas wizyty w serwisie zaproponowano mi usługę zmiany kabla wraz ze strojeniem w cenie 30pln, skorzystałem i po chwili niby wszystko było OK. niestety kolejne dni pokazały, że wcale OK. już nie jest.
A mianowicie, drastycznie spadł poziom szumów w radyjku, (co samo w sobie początkowo cieszyło) oraz niestety zasięg (max 5-8 km na trasie i do 2km w mieście)
Niewiele się zastanawiając w sobotę sw miarka poszła w ruch, wyniki to odpowiednio do kanałów 1/20/40 ok3/1,8/1,6 niestety po dłuższej zabawie wnioski były nasypujące:
-brak bata na dalsze wyciąganie :/
-4m kabla wstawione przez serwis – strzyc czy nie?
Niewiele się zastanawiając (wszak cięcie kabla wychodzi taniej niż nowy bat) uciąłem do 364cm:D i wyniki były : ok2/1.7/1,6 niby lepiej ale…….
Dalsze ciecie do 359cm, (tyle co miał fabryczny) nie zmieniło nic na początku, specjalnie piszę nic na początku, ponieważ od środy w autku na stałe mam podpięta sw miarkę i co jakiś czas (3-5 razy dziennie) sprawdzam,
A wyniki są zadziwiające, bo antena na noce nie jest zdejmowana a wyniki pokazuje mocno skrajne ( tj np. rano zapoda odpowiednio 1,6/1,3/1,3 a ok. 15 już ma pow 2/1,7/1,8 lub odwrotnie)
Aktualnie ograniczam się do słuchania co na 19 leci

WYMIANA ANTENY na inną z tą samą podstawą magnetyczną nic nie zmienia
Problem 2
Jakby mało było z pływającym SWR to jeszcze po moim strojeniu do radia od strony anteny dochodzą zakłócenia od przetwornic świateł xenonowych, ale tylko wieczorem (po ok. 15, rano nic mi nie zakłóca

I nie bardzo wiem co z tym zrobić – planuje jeszcze dodatkowo założyć ekrany na kable łączące palniki z przetwornicami
Jeśli któryś z kolegów miał już do czynienia z podobną sytuacją lub na pomysł jak sobie z tym poradzić, to poproszę o jakieś rady