Witam wszystkich. Nieczęsto mam problem z agd więc proszę nie wyrzucać od razu tematu jeśli czegoś będzie brakować.
Typ kuchenki jak w temacie. Po włączeniu piekarnika można piec około 20 - 30 minut, potem wyłącza się wszystko oprócz iskrowników. Zegarek ciemny.
Jako, że rzecz dzieje się u mojej dziewczyny w domu, to wczoraj doraźnie do niej zajrzałem. Zaśniedziałe było kilka zacisków oraz jeden przewód od grzałki. Wyczyściłem wszystko.
Wyjąłem zegarek, przelutowałem dostępne punkity lutownicze ( niestety miałem pod ręką tylko starą transformatorówkę więc o przelutowaniu procka mowy być nie mogło ), żaden element nie wyglądał na uszkodzony. Przewody idące do przełączników poruszałem, żaden nie był luźny ani ułamany.
Niestety objawy nie ustąpiły.
Kuchenka nie ma podłączonego zera ochronnego ( nie ja podłączałem ) i pomyślałem, może to przez to ? Ale dziwi fakt, że działała tak prawie 5 lat.
Typ kuchenki jak w temacie. Po włączeniu piekarnika można piec około 20 - 30 minut, potem wyłącza się wszystko oprócz iskrowników. Zegarek ciemny.
Jako, że rzecz dzieje się u mojej dziewczyny w domu, to wczoraj doraźnie do niej zajrzałem. Zaśniedziałe było kilka zacisków oraz jeden przewód od grzałki. Wyczyściłem wszystko.
Wyjąłem zegarek, przelutowałem dostępne punkity lutownicze ( niestety miałem pod ręką tylko starą transformatorówkę więc o przelutowaniu procka mowy być nie mogło ), żaden element nie wyglądał na uszkodzony. Przewody idące do przełączników poruszałem, żaden nie był luźny ani ułamany.
Niestety objawy nie ustąpiły.
Kuchenka nie ma podłączonego zera ochronnego ( nie ja podłączałem ) i pomyślałem, może to przez to ? Ale dziwi fakt, że działała tak prawie 5 lat.