padl mi (prawdopodobnie) uklad sterowania swiecami zarowymi we fiacie 2.5td. kontrolka bez wzgledu na temperature otoczenia swieci okolo 1 sekundy i samochod moge odpalic jedynie poprzez wlaczenie swiec na pare sekund na krotko kablem prosto z akumulatora.
pomyslalem sobie wobec tego, ze zrobie grzanie na krotko, za pomoca jakiegos przycisku wlaczajacego przekaznik. ale wtedy wpadlem na troszke inny pomysl. co sadzicie o zbudowaniu ukladu przekaznikowego, ktory po wlaczeniu zaplonu wlaczylby swiece i trzymal je pod napieciem do momentu uruchomienia rozrusznika. nie jest to moze doskonale rozwiazanie, gdyz wiem, ze swiece powinny sie zazyc podczas rozruchu i chwile po, ale w tej chwili, gdy podgrzewam je przewodem, to tez zanim uruchomie rozrusznik mija pare sekund... co o tym sadzicie?
i pytanie drugie? moze nie bawic sie w te bzdury? i zastosowac niedrogi uklad sterujacy od poldka czy lublina? do mojego dochodza 4 czy 5 przewodow sterujacych oraz masa i 12volt na styki robocze przekaznika. da sie jakos dojsc, ktory przewod od czego? nie mam niestety schematu do mojego auta...
pomyslalem sobie wobec tego, ze zrobie grzanie na krotko, za pomoca jakiegos przycisku wlaczajacego przekaznik. ale wtedy wpadlem na troszke inny pomysl. co sadzicie o zbudowaniu ukladu przekaznikowego, ktory po wlaczeniu zaplonu wlaczylby swiece i trzymal je pod napieciem do momentu uruchomienia rozrusznika. nie jest to moze doskonale rozwiazanie, gdyz wiem, ze swiece powinny sie zazyc podczas rozruchu i chwile po, ale w tej chwili, gdy podgrzewam je przewodem, to tez zanim uruchomie rozrusznik mija pare sekund... co o tym sadzicie?
i pytanie drugie? moze nie bawic sie w te bzdury? i zastosowac niedrogi uklad sterujacy od poldka czy lublina? do mojego dochodza 4 czy 5 przewodow sterujacych oraz masa i 12volt na styki robocze przekaznika. da sie jakos dojsc, ktory przewod od czego? nie mam niestety schematu do mojego auta...