witam-posiadam piec wiszący dwufunkcyjny od 4 lat typu Vaillant -zgubiłam gdzieś instrukcję do niego-nawet nie wiem jaki to model.
Niemalże od początku mam z piecem te same problemy-w okienku stale pokazuje sie monit-F-24.Fachowcy którzy "naprawiali" piec twierdzili,że jest on sprawny a wina leży po stronie napięcia w gniazdku.Może podpowiem,że mieszkam w dwupiętrowej kamienicy gdzie jest 6 mieszkań.
Kilkakrotnie energetyka złapała lokatora który kradł prąd a Ja na miedzianych rurach instalacji gazowe oraz na bolcach uziemienia w 2 gniazdkach miałam napięcie(budynek jest stary i nie posiada uziemienia)-właściciel budynku założył jakąś obejmę w pralni budynku i problem znikł jednak mój piec stale wariuje.
Nieuczciwy lokator posiada licznik 3-fazowy-przepięcie mnie do innej fazy jedynie pogorszyło sprawność pieca.
Nasila sie to w dni wolne od pracy (myślę, aby uniknąć kontroli energetyki, która w te dni nie pracuje).Piec np sprawnie pracuje od poniedziałku do piątku a zaczyna się wyłączać od piątku wieczora.Ostatnio monter pieca powiedział, iż przyczyna wyłączania się pieca spowodowana jest brakiem uziemienia (bezpośrednio od pieca) oraz błądzącym w przewodach prądem.
Jestem przekonana,że w budynku nadal ktoś kradnie prąd-ma przerobiona instalacje pod tynkiem.Zbyt często przepalają się w moim mieszkaniu żarówki nawet w lodówce i pochłaniaczu a urządzenia podłączone są do tych gniazdek na których ujawniono napięcie,"staje" obraz w tv i giną kolory (po czasie same wskakują).przerywane są rozmowy telefoniczne prowadzone przez aparat bezprzewodowy,zepsuł się odkurzacz .
Nie wiem czy to wszystko ma jakiś związek z wyłączaniem się mojego pieca?Co to jest za monit F-24?
Moment wyłączenia się poprzedzony jest brakiem ciepłej wody-środkowa dioda nie zapala się
Bardzo proszę o pomoc-jestem sama i nie bardzo wiem gdzie się udać bowiem ów fachowcy mówią "sprawny" a piec mimo wszystko kilkanaście razy w ciągu doby w te dni wolne (sporadycznie w środku tygodnia) się wyłącza.
Niemalże od początku mam z piecem te same problemy-w okienku stale pokazuje sie monit-F-24.Fachowcy którzy "naprawiali" piec twierdzili,że jest on sprawny a wina leży po stronie napięcia w gniazdku.Może podpowiem,że mieszkam w dwupiętrowej kamienicy gdzie jest 6 mieszkań.
Kilkakrotnie energetyka złapała lokatora który kradł prąd a Ja na miedzianych rurach instalacji gazowe oraz na bolcach uziemienia w 2 gniazdkach miałam napięcie(budynek jest stary i nie posiada uziemienia)-właściciel budynku założył jakąś obejmę w pralni budynku i problem znikł jednak mój piec stale wariuje.
Nieuczciwy lokator posiada licznik 3-fazowy-przepięcie mnie do innej fazy jedynie pogorszyło sprawność pieca.
Nasila sie to w dni wolne od pracy (myślę, aby uniknąć kontroli energetyki, która w te dni nie pracuje).Piec np sprawnie pracuje od poniedziałku do piątku a zaczyna się wyłączać od piątku wieczora.Ostatnio monter pieca powiedział, iż przyczyna wyłączania się pieca spowodowana jest brakiem uziemienia (bezpośrednio od pieca) oraz błądzącym w przewodach prądem.
Jestem przekonana,że w budynku nadal ktoś kradnie prąd-ma przerobiona instalacje pod tynkiem.Zbyt często przepalają się w moim mieszkaniu żarówki nawet w lodówce i pochłaniaczu a urządzenia podłączone są do tych gniazdek na których ujawniono napięcie,"staje" obraz w tv i giną kolory (po czasie same wskakują).przerywane są rozmowy telefoniczne prowadzone przez aparat bezprzewodowy,zepsuł się odkurzacz .
Nie wiem czy to wszystko ma jakiś związek z wyłączaniem się mojego pieca?Co to jest za monit F-24?
Moment wyłączenia się poprzedzony jest brakiem ciepłej wody-środkowa dioda nie zapala się
Bardzo proszę o pomoc-jestem sama i nie bardzo wiem gdzie się udać bowiem ów fachowcy mówią "sprawny" a piec mimo wszystko kilkanaście razy w ciągu doby w te dni wolne (sporadycznie w środku tygodnia) się wyłącza.