Astra 1,7 DTI czarna maź w zbiorniczku wyrównawczym

Witam, posiadam od niedawna Astre 1,7 DTI, po zakupie wymieniłem wszystkie płyny eksploatacyjne i po jakimś czasie zauważyłem, że w zbiorniczku wyrównawczym pojawiła się czarna maź. Zastanawiam się czy to uszczelka pod głowicą tylko, że wogóle nie kopci a wyczytałem gdzieś na forum że jeżeli pokonuje się krótkie odcinki takim dieslem to silnik nie dogrzewa się i dlatego może pojawiać się taka maź.
Proszę o jakąś rade i z góry dzięki.

Zależy ile jest tej mazi w zbiorniczku i czy ubywa olej z silnika.

jeżeli zajrzeć na zimnym silniku to z 2 mm na powierzchni a na rozgrzanym to widać tylko osad na ściankach i niewieka ilość pod korkiem.

Możliwe że była robiona uszczelka ale nie wypłukali układu chłodzenia. Wyjmij zbiorniczek i go umyj jeśli znowu się pojawi to uszczelka. Nie pamiętam czy w tym silniku jest przy filtrze oleju chłodnica oleju bo ona też by mogła być uszkodzona.

Przed wymianą płynu wlałem środek do płukania układu do już wtedy był zanieczyszczony a jeżeli by była taka chłodniczka oleju i jest padnięta to wtedy także będzie przybywać oleju w zbiorniczku?

Dokładnie tak. Zobacz czy do filtra oleju dochodzą węże układu chłodzenia.

ok dzięki jeszcze się odezwe.

sprawdziłem jest chłodniczka oleju na tym samym wsporniku co filtr oleju, a co do uszczelki pod głowicą to obejrzałem dokładnie i chyba uszczelka była wymieniana ponieważ głowica jest cała sucha i czysta a pod pokrywą zaworów uszczelnione jest dodatkowo silikonem a ponadto w oleju nie ma śladu płynu i pod korkiem wlewu oleju też jest czyściutko i niestety tej mazi w zbiorniczku przybyło

czyli co uszkodzona uszczelka pod głowicą czy głowica a może jednak ta chłodniczka oleju?

jartek100 wrote:

czyli co uszkodzona uszczelka pod głowicą czy głowica a może jednak ta chłodniczka oleju?

a skąd to kto może wiedzieć ? wywal na chwilę chłodnicę oleju i zmostkuj przewody wodne co tam wchodzą. potem wyczyść obieg wody i zobacz czy to samo się dzieje. Jak się nie dzieje to tak zostaw a jak się dzieje to uszczelka. Masz tu rozwiązanie tańsze i sam sobie to możesz zrobić niewielkim nakładem pracy.

pzdr.

P.S. Tylko żebyś nie zapomniał filtra oleju założyć. Tego małego smoka będziesz sobie musiał dorobić odpowiedniego - krótszego. Na szrocie kupisz. Żeby tego oryginalnego nie psuć. Chociaż jak ja wywalam chłodniczki oleju to stary sobie ucinam żeby filter na nim zakręcać.

Prawdopodobnie jednak jest niewielki przedmuch z którejś komory spalania, w dieslu objawia się to nalotem emulsji o szaro-czarnym zabarwieniu.

Witam, jutro zostawiam samochód na uszczelke pod głowicą zobaczymy co będzie.

eltron wrote:

jartek100 wrote:

czyli co uszkodzona uszczelka pod głowicą czy głowica a może jednak ta chłodniczka oleju?

a skąd to kto może wiedzieć ? wywal na chwilę chłodnicę oleju i zmostkuj przewody wodne co tam wchodzą. potem wyczyść obieg wody i zobacz czy to samo się dzieje. Jak się nie dzieje to tak zostaw a jak się dzieje to uszczelka. Masz tu rozwiązanie tańsze i sam sobie to możesz zrobić niewielkim nakładem pracy.

pzdr.

P.S. Tylko żebyś nie zapomniał filtra oleju założyć. Tego małego smoka będziesz sobie musiał dorobić odpowiedniego - krótszego. Na szrocie kupisz. Żeby tego oryginalnego nie psuć. Chociaż jak ja wywalam chłodniczki oleju to stary sobie ucinam żeby filter na nim zakręcać.

mam że tak powiem bliżniaczy problem , w niedziele przez przypadek odkryłem olej w zbiorniczku wyrównawczym, zgarnąłem ile mogłem , w poniedziałek troche pojezdziłem i znowu olej w zbiorniczku [ stan przedzawałowy!!! ]
pojechałem do swojego mechesa i metodą prób i błedów zdiagnozował że to chłodniczka oleju wielkości 2 paczek papierosów , zrobił obejście, przepłukał układ chłodzenia i jak na razie faktycznie tylko kilka oczek wypłynęło w zbiorniczku , nawet nie olej tylko taka czarna maż , ale silnik zaczął odrobinę głośniej pracować , troszkę się podwyzszyły obroty jałowe i jakby nagle zawory zaczęły chałasować w czsie jazdy , na chłodniczkę musze czekac około tygodnia ,mam nadzieję że po wymianie wszystko wróci do normy.

jakby kto miał podobne przejścia to bardzo poprosze o komentarz!

zebrałem się i wkońcu zaczołem coś z tym robić, zdemontowałem głowice i sprawdziłem szczelność płaszcza wodnego i głowica na szczęście jest szczelna a po uszczelce nic nie było widać, żeby była uszkodzona ale zobaczymy co będzie po złożeniu. A jakby było to samo to mam już odłożoną chłodniczką oleju tak, że napewno dojde do tego w czym tkwi problem i napewno o tym napisze.

Witam!

mam ten sam problem. Wlalem specyfik do czyszczenia, pochodzilo z 10 minut, spuscilem to, przeplukalem woda i zalalem borygo... Po tym zabiegu plyn i tak zmienil kolor na czarny, oleju nie przybywa nie ubywa, a plyn zaczal mi wyparowywac bo wyplukal sie osad z chlodnicy ktory maskowal ubytki ehhh. Czekam na wasze dlasze odkrycia.

p.s. jakim plynem zalac uklad chlodzenia?

astra 2 1,7 dti 2001r.

Pozdrawiam

Witam, po długo trwających aczkolwiek prawdopodobnie owocnych próbach wyeliminowania tegoż upierdliwego problemu z moiom Asterką chcę oznaimić iż w zbiorniczku wyrównawczym nie ma grama oleju a co uczyniłem już wyjaśniam
1. wymiana( bo tak radzili " fachowcy") uszczelki pod głowicą + planowanie i sprawdzenie płaszcza wodnego, nie zaszkodziło lecz okazało się, że to nie było to :sm37:
2. wymiana chłodniczki oleju ( ponieważ tak radzili " fachowcy"). Niestety po żmudnym płukaniu układu olej wciąż pojawiał się w zbiorniczku
W końcu uczyniłem tak jak radził mi kolega " eltron ", czyli zrobiłem obejście tejże chłodniczki oleju i zaczołem płukać układ do skutku. Dało to oczekiwany efekt i od jakiegoś czasu w zbiorniczku jest czysto
Kosztowało mnie to sporo nerwów i kasy ale mam nadzieje, że się opłacało bo co by nie mówić to mnie osobiście jeździ się bardzo przyjemnie Asterką