UPS do kominka, zasilanie awaryjne

witam wszystkich serdecznie
moi rodzice zdecydowali się na inwestycję, kominek z "płaszczem wodnym" (jakoś tak) dowiedziałem się , że energia cieplna musi być koniecznie odebrana z nagrzewnicy kominka bo inaczej grozi to zniszczeniem wkładu kominkowego (ok 5000pln) plus kasa za wymianę itp i zaleca się zasilanie awaryjne, ale nie wiem co dobrać, pompy obiegowe mają razem ok 200VA i układ ma pracować tyle co wyplenie drzewa w kominkuok 3-4h

Wejdź tu:
http://www.apc.com/tools/ups_selector/ i możesz sobie dobrać UPS-a do swoich potrzeb.

http://www.fideltronik.com.pl/ups/p_mb4821.html tu zobaczysz czasy podtrzymania.

Jak zobaczysz ceny UPS do podtrzymania przez 3-4 godzny to zorientujesz się że nie jest to tanie rozwiązanie, a wymiary i ciężar będzie duży.
Wymiana akumulatorów po po kilku latach pracy też kosztuje.

Czy na pewno potrzebujesz UPS?
Wykonaj próbę: wyłącz zasilanie pomp obiegowych i zobacz co się będzie działo Do jakiej wartości wzrośnie temperatura wody, maksymalna temperatura pracy wymiennika (wody) powinna być napisana w instrukcji kominka.

Z tą próbą to radziłbym nie przesadzać jeśli układ po stronie kominka jest otwarty nie ma co robić paniki lepiej zastosować zawór schładzający który działa bez dodatkowego zasilania
otwiera się gdy temperatura wody osiągnie 95 st i dopuszcza do układu zimną wodę a nadmiar odpływa w kanał np taki
http://atmopol.pl/product_info.php?manufacturers_id=42&products_id=2778

Link nie działa. Albo popraw, albo usuń
mod - mirrzo

pekala68 wrote:

Z tą próbą to radziłbym nie przesadzać

Przede wszystkim należy być rozsądnym.

Jeżeli w instrukcji jest np. napisane że nie można przekroczyć 95°C to jeżeli po wyłączeniu pomp temperatura osiągnie np 90°C i dalej rośnie to należy włączyć pompy. Wniosek: należy zabezpieczyć kominek przed zanikiem energii elektrycznej.

Jeżeli temperatura po wyłączeniu pomp wzrośnie tylko do np 80°C i już nie wzrasta. To wtedy: nie potrzeba się martwić zanikiem energii elektrycznej.

Taką próbę trzeba przeprowadzić im szybciej tym lepiej bo będziesz wiedział co dalej robić.

znalazłem coś takiego
http://www.tatarek.com.pl/index.php?produkt=TZA1&kat=&podkat= i wydaje mi się , że jest to odpowiednie rozwiązanie i jeśli padnie akumulator dostanę taki w sklepie motoryzacyjnym, proszę o opinię, dziękuję i pozdrawiam

Kominek bez podtrzymania napięcia na pewno się szybko przegrzeje. Wiem bo tak miałem. Szczególnie zimą jak jest mocno załadowany. Prostym rozwiązaniem jest zawór termostatyczny otwierający dopływ zimnej wody, ale dziadostwo ma to do siebie, że jak raz się otworzy to potem nie chce się zamknąć.