Witam! Chciałem ostatnio włączyć pralke, więc włożyłem wtyczkę do kontaktu, wciskam START, pobrało trochę wody i potem wywaliło korki. Potem już pralka włączała się, ale na przycisk START już nie reaguje. Zauważyłem spalony tranzystor (mocno okopcona płytka), który dzisiaj wymieniłem na zamiennik, jednak nie wiele pomogło - efekt ten sam dalej. MA ktoś jakieś pomysły jak temu zaradzić ?? czy może przełącznik też muszę wymienić ?? Nie udało mi się zlokalizować bezpieczników :/