ladowanie akumulatora w aucie

posiadajac prostownik 4A chce naladowac akumulator do diesla 74Ah 12V
czy da sie nim naladowac (doladowac) ten akumulator, czy potrzeba do tego mocniejszy prostownik bo takim slabym sie do konca nie doladuje??

Musisz dłużej ładować np 20h , sprawdź poziom elektrolitu w celach , jeśli jest za mało dolej wody destylowanej.

ale moj akumulator to Centra Futura i jest bezobslugowy, ma tylko taka kropke ktora jak jest zielona to jest ok - a u mnie juz czarna i wolno kreci na zimnym motorze, wiec sprawdzenie elektrolitu raczej odpada

To że jest bezobsługowy nie znaczy, że nie należy dolać wody do elektrolitu.

Centra futura ma 3 lata gwarancji, jeśli więc z ładowaniem w aucie jest wszystko ok, a nie minęły 3 lata od zakupu to nie widzę problemu skorzystania z zapisów gwarancyjnych.

Dodano po 2 [minuty]:

Maly wrote:

To że jest bezobsługowy nie znaczy, że nie należy dolać wody do elektrolitu.

Nie żebym się czepiał, ale:
http://www.akumulatory.auto.pl/porady.htm#5

mam taki Link to jak bym niby mial dolac wody??
ale naladuje sie do konca 4-Amperowym prostownikiem?

Quote:

Nie żebym się czepiał, ale:
http://www.akumulatory.auto.pl/porady.htm#5

No i wyraźnie pisze, że często "bezobsługowy" to chwyt reklamowy. Są ukryte korki przez które można uzupełnić wodę. Z tym, że użytkownicy zachwyceni, że mają "bezobsługowy" tym się nie przejmują i akumulator jest do wymiany po 2-3 latach zamiast po 5-6. Sam taki miałem, nie pamiętam typu, ale producent to właśnie Centra.

Quote:

mam taki Link to jak bym niby mial dolac wody??

Owszem, ten może być "w pełni" bezobsługowy, jednak pokusiłbym się o sprawdzenie pod naklejką, czy nie ma korkow. Chyba że jest na gwarancji, to wtedy tak jak radził poprzednik - reklamować.

Poprzednik podał fajny artykuł, piszą tam, że prostownik powinien mieć wydajność rzędu 10% prądu akumulatora, teoretycznie ten twój jest za słaby, ale myślę, że to tylko kwestia dłuższego ładowania.
Masz pomiar prądu ładowania na prostowniku? Jeśli nie przekraczasz tych 4A wydajności akumulatora, to taki prostownik wystarczy.

jedyne co jest na tym prostowniku to amperomierz, podpinam go do aku i wskazuje 0, ladowalem przez 14h i przed chwila wsadzilem aku do auta - nie czuje roznicy, a kontrolka jak byla czarna tak dalej nie jest zielona
ta centra jest jeszcze na gwarancji bo jak patrzylem to kupiona byla w 2006 roku - tylko ze jak do sklepu zajade to nie wiem czy mi nie powiedza ze po prostu trzeba doladowac ten akumulator i tyle z ich strony, chcialem kiedys kupic sprzet do sprawdzenia pradu rozruchowego ale jak spytalem o cene to mi sie odechcialo - okolo 1200zl w promocji

Proponuję telefon do sklepu, opisać problem i nie koniecznie przyznawać się do ładowania. Jeśli powiedzą, że należy to zadzwonić na następny dzień i powiedzieć, że kontrolka czarna w dalszym ciągu. Z tym ładowaniem i gwarancją to różnie bywa. Powodzenia.
W sklepie w którym zaopatruję siebie i firmę w akumulatory w takich przypadkach mają jakiś tam zastępczy.

Jeśli masz amperomierz i przy ładowaniu pokazuje 0, to sprawdziłbym sam prostownik, czy jest sprawny, iskrzy jak zwierasz krokodylki?

iskrzy troszke :]

4A prostownik na zwarciu powinien może iskrzyć "trochę bardziej" Masz jakiś inny miernik aby zmierzyć napięcie, lub prąd ładowania?

Uff. Oczywiście, że naładujesz jeśli wszystko jest sprawne. Najpierw zacznij od prostownika z przyrządami albo kompetencjami. Efekt ładowania oczywiście po dwóch dniach. Warto też mierzyć podczas ładowania co się dzieje z napięciem a może i prądem. Jak to mawiali "na oko to chłop w szpitalu umarł".
Zatem wniosek, że kolega chce sobie popisać a nie rozwiązać problem samodzielnie. To, że brak kompetencji to widać jakby na starcie. Więc zamiast zadawać pytania należy udać się do sieci handlowej i nabyć odpowiedni sprzęt. Tyle, że wysokie parametry (prąd) wcale nie oznaczają pewnego sukcesu.

miernik uniwersalny mam, wlasnie patrzylem na ten prostownik 4A skutecznego pradu niby podaje (tak na nim jest napisane), podpialem pod samo 230V i amperomierz nie drgnal, podpialem pod sam aku i tez amperomierz nie drgnal

No to trzecia niewiadoma, za mało danych. Może być uszkodzony: akumulator, prostownik, przyrząd.

miernikiem nie sprawdzalem, pisze tylko to co jest na obudowie tego prostownika, teraz znow wyjalem akumulator i podpialem jeszcze raz, zobacze jutro kolo 16 czy w koncu zielona kropka sie pojawi
moze lepiej zainwestowac w jakis mocniejszy prostownik??
np co takiego Link moglo by byc? bo i tak prostownik jest mi potrzebny do ladowania 3 akumulatorow o pojemnosci 75Ah do diesla
czy moze jakis inny lepiej kupic?

Myślę że lepiej zrobić samemu z zakupionego mocnego transformatora (można zamówić) Dziś większość składają chińczycy a dystrybutorzy tylko firmują. To ma się ni jak do podawanych parametrów.
Potem jest zdziwienie jak się okaże że to lipa a nie potrafisz czytać miedzy wierszami.

tak tylko trza jeszcze sie troszke na tym znac zeby cosik samemu zrobic - bo same trafo i mostek prostowniczy nie wystarcza, i ciekawe jak by to wygladalo z kosztami, ale moze faktycznie warto by bylo zlozyc cos samemu
ale zaraz moderator wogole skasuje wszystko caly temat - bo juz przeniosl na inny dzial

adamo88 wrote:

... podpialem pod samo 230V i amperomierz nie drgnal, podpialem pod sam aku i tez amperomierz nie drgnal

To rzeczywiście trupy (miernik i akumulator) -bo po takich testach powinieneś wisieć gdzieś na żyrandolu z dymiącymi włosami i palcami...
Kto podłącza amperomierz do 230V czy akumulatora !? -straszne
Poczytaj, pomyśl i dopiero coś rób bo dołączysz do swych przyrządów!
A po tych "próbach iskry" zadrży zapewne tylko portfel. Przeciętny użytkownik samochodu posiada jakąś żarówkę, choćby w aucie od świateł głównych

adamo88 wrote:

jedyne co jest na tym prostowniku to amperomierz, podpinam go do aku i wskazuje 0, ladowalem przez 14h i przed chwila wsadzilem aku do auta - nie czuje roznicy, a kontrolka jak byla czarna tak dalej nie jest zielona

Czy pomyślałeś o sprawdzeniu wartości napięcia na alternatorze ? . Ja tu bym szukał przyczyny niedoładowanego akumulatora . Napięcie na alternatorze oczywiście na pracującym silniku i z włączonymi światłami powinno być nie mniejsze niż 13.7V . Masz po prostu niedoładowany akumulator i po podłączeniu tego 4-amperowego prostownika musiałeś go uszkodzić . Z tego co mi wiadomo to akumulatory Centra Futura są faktycznie bezobsługowe ( mam w swoim samochodzie taki właśnie , zero problemów ) i cieszą się dobrą opinią . Nadmiernie wyładowany akumulator jak się nie ma odpowiedniego prostownika z regulacją napięcia i ograniczeniem prądowym należy w początkowej fazie ( duży prąd ) ładować przez jakiś opór , może być np. żarówka 12V/55W . Z reklamacją na razie się wstrzymaj , bo pierwszym pytaniem będzie czy jest sprawny alternator w samochodzie . Może masz kogoś kto dysponuje porządnym prostownikiem i po prostu spróbuj go naładować .
Pozdrawiam .

sprawdzilem miernikiem (przykladalem go do akumulatora) i wskazalo 14.6V, co do prostownika to dziala - wczoraj ladowalem w 2 aucie akumulator podobnej pojemnosci (72 zdaje sie) tylko ze obslugowy firmy Banner - po 12h jest naladowany, a przed ladowaniem juz nie krecil rozrusznikiem
jesli chodzi o moje sprawdzanie amperomierzem to mialem na mysli ten co jest w prostowniku dolaczony, jak podlaczylem ten akumulator z drugiego auta to od razu amperomierz byl na max w prawo (nie pamietam jaka to wartosc ale najwieksza na sklali) a jak skonczylem ladowac to byl ponizej 1A
bede skladal prostownik jozefg tylko czekam na czesci