Koledzy
po zimnym uruchomieniu silnika tzn. rano po nocy, lub po wychłodzeniu silnika podczas dłuższego postoju, po przejechaniu paruset metrów, około 2 minuty następuje spadek obrotów silnika do zera i wyłącza się. Parę razy też zdarzyło się że falowały obroty na biegu jałowym. Po ponownym uruchomieniu silnika już nie następuje ponowne wyłączenie silnika. Co może by przyczyną wyłączania silnik po wyrzuceniu na luz ?; czyli nie obciążony silnik nie trzyma obrotów biegu jałowego podczas jazdy. Czy ktoś już może spotkał się z taką usterką może w innym samochodzie. Te samochody posiadją system wtryskowo-zapłonowy Siemens Fenix 5, pośredni, półsekwencyjny. Nie ma wycieków paliwa, ale trochę długo uruchamia się poraz pierwszy przy zimnym silniku, może regulator ciśnienia paliwa, a może któreś z czujników położenia przepustnicy, temp. płynu chłodzącego, lub sonda lambda, albo czujnik położenia wału korbowego ?
Nie wiem od czego zacząć a nie mam podzespołów na podmianę i nie wiem jak sprawdzić te elementy.
po zimnym uruchomieniu silnika tzn. rano po nocy, lub po wychłodzeniu silnika podczas dłuższego postoju, po przejechaniu paruset metrów, około 2 minuty następuje spadek obrotów silnika do zera i wyłącza się. Parę razy też zdarzyło się że falowały obroty na biegu jałowym. Po ponownym uruchomieniu silnika już nie następuje ponowne wyłączenie silnika. Co może by przyczyną wyłączania silnik po wyrzuceniu na luz ?; czyli nie obciążony silnik nie trzyma obrotów biegu jałowego podczas jazdy. Czy ktoś już może spotkał się z taką usterką może w innym samochodzie. Te samochody posiadją system wtryskowo-zapłonowy Siemens Fenix 5, pośredni, półsekwencyjny. Nie ma wycieków paliwa, ale trochę długo uruchamia się poraz pierwszy przy zimnym silniku, może regulator ciśnienia paliwa, a może któreś z czujników położenia przepustnicy, temp. płynu chłodzącego, lub sonda lambda, albo czujnik położenia wału korbowego ?
Nie wiem od czego zacząć a nie mam podzespołów na podmianę i nie wiem jak sprawdzić te elementy.