Wzmacniacz SONY F419R. Jak się sprawuje? Można kupić za 250 zł?

Witam mam pytanie do bardziej wysłuchanych słuchaczy,a mianowicie chodzi mi o wzmacniacz.

"SONY F419R"
Jakie macie o nim opinie

Jak on się sprawuje i czy można go kupić za 250zł?
Aktualnie posiadam TELEFUNKEN HA 750 M(myślę sprzedać)

i jak można to proszę o schemat bo czytałem ale wysyłany jest na pw
i jaka ma on moc przy 8omh
serdecznie dziekuje

Mogę Ci za tego telefunkena zapronowac SONY F270 .
2x 90 watt RMS przy 4ohm
2x 70 watt RMS przy 8ohm
Do wymiany jedna końcówka mocy, reszta całkowicie sprawna .
Gdybyś był zainteresowany pisz na PW .

F419 to o ile się nie mylę czwarty od dołu wzmacniacz sonego i zarazem pierwszy na mosfetach, lata produkcji to 94-95, całkiem solidna konstrukcja, przyzwoite zasilanie (trafo coś ponad 200W i spore kondy). Ciekawa architektura wnętrza, na tylniej ściance przy gniazdach zamontowano preamp a na płycie głównej jest sama końcówka. Dźwięk jest szybki, dynamiczny, kontrola basu bardzo dobra, no i to co wyróżnia wszystkie wzmaki sonego z tych lat, rewelacyjna przestrzeń dźwięku. Jest wart o wiele więcej niż 250zł.

Dodano po 7 [minuty]:

Powiem Ci tyle jeszcze od siebie że jak lat temu kilka przesiadłem się z technicsa su-v300 na właśnie tego sonego to niemogłem uwierzyć że dwa z pozoru podobne wzmacniacze może dzielić taka przepaść w jakości dźwięku. (co ciekawe jak wymieniłem technicsa w komisie na tego F419 to jeszcze dostałem 50zł bo technicsy podobno od ręki szły)

A co byś powiedział o F270 starszy trochę i moim zdaniem sony robił lepiej niz teraz nowsze sprzęty

Nieznam bliżej tego modelu ale sądząc po oznaczeniu do których to sony jest akurat konsekwentne jest to podstawowy model ze starszej linii. Troszkę wątpię czy ma te 90W bo podstawowe modele tej firmy zaczynały się zwykle od 40/60W ale jak mowie nieznam bliżej modelu więc nie traktuj tego jako pewnik.