Od czasu do czasu zajmuję się sieciami. Trafiło w końcu na sytuację, gdy muszę na miejscu zamontować wtyczki na kablu sieciowym. Kupiłem więc zaciskarkę, wtyczki, tester i trochę kabla. Pobawiłem się i wszystko działa, zrobiłem sobie kilka kabli w ramach nauki.
Na miejscu natomiast jest problem - nie chce mi zadziałać jeden przewód w skrętce. A w zasadzie jeden numer na testerze. Przewód 20 metrów. Tester pokazuje, że numer 6 nie działa. Akurat jest to linia sygnałowa (połowa kabelków jest bez sygnału jak rozumiem), szóstka, pomarańczowy. OK, zmieniam układ kabli. I co? Szóstka dalej nie działa! Próbowałem cztery razy zmieniać wtyczki po obu końcach, żadna kombinacja nie zapaliła mi szóstki na testerze.
Jedynie gdy jedną końcówkę zmieniłem na nowy układ, a drugiej nie, wtedy jeden raz zauważyłem, że zapalają się wszystkie lampki w testerze, tylko oczywiście w absurdalnej kolejności.
Czyli pod numerem 6 miałem wypróbowanych kilka kolorów kabli i żaden nie działał.
O co może chodzić? Wygląda to jakby moje wtyczki miały seryjną wadę (wcześniej z tej samej paczki nie miały), bo przecież każdy kolor kabla przesyła dane, gdy nie jest na miejscu 6.
Tester oczywiście sprawdziłem na zwykłym, krótkim kablu sieciowym - tester działa dobrze.
Podejrzewam, że coś mi umyka. O co może chodzić? Czy może jakiś problem z ekranowaniem? Kabel jest firmowy. Połączenie typowe, proste, między kompem a routerem.
Brakuje mi pomysłów, będę wdzięczny za pomoc.

Na miejscu natomiast jest problem - nie chce mi zadziałać jeden przewód w skrętce. A w zasadzie jeden numer na testerze. Przewód 20 metrów. Tester pokazuje, że numer 6 nie działa. Akurat jest to linia sygnałowa (połowa kabelków jest bez sygnału jak rozumiem), szóstka, pomarańczowy. OK, zmieniam układ kabli. I co? Szóstka dalej nie działa! Próbowałem cztery razy zmieniać wtyczki po obu końcach, żadna kombinacja nie zapaliła mi szóstki na testerze.
Jedynie gdy jedną końcówkę zmieniłem na nowy układ, a drugiej nie, wtedy jeden raz zauważyłem, że zapalają się wszystkie lampki w testerze, tylko oczywiście w absurdalnej kolejności.
Czyli pod numerem 6 miałem wypróbowanych kilka kolorów kabli i żaden nie działał.
O co może chodzić? Wygląda to jakby moje wtyczki miały seryjną wadę (wcześniej z tej samej paczki nie miały), bo przecież każdy kolor kabla przesyła dane, gdy nie jest na miejscu 6.
Tester oczywiście sprawdziłem na zwykłym, krótkim kablu sieciowym - tester działa dobrze.
Podejrzewam, że coś mi umyka. O co może chodzić? Czy może jakiś problem z ekranowaniem? Kabel jest firmowy. Połączenie typowe, proste, między kompem a routerem.
Brakuje mi pomysłów, będę wdzięczny za pomoc.
