Witajcie, mam problem z tą renówką . Wymieniłem dzisiaj w zaworze wabco (nr 4630790030) i siłowniku wszystkie o-ringi bo się zacinały.Zawór i siłownik ten jest z lewej strony na końcu skrzyni. Skrzynia biegów to B18 ( na skrzyni pisze RB/ RB2 ).Nie słychać po przebiciu wajchą biegów charakterystycznego syknięcia powietrza. I to jest właśnie mój problem. Przez to nie przerzuca na większą ani na mniejszą skrzynię. Co należy sprawdzić? Skąd to powinno syknąć?
Witaj sprawdż zasilanie (żarówką max 3waty bo większą wyłączy i nic nie pokaze) do elektrozaworu dolna/mała
skrzynia czesto brak zasilania gdzieś koroduje kabel
lub sama cewka elektrozaworu ma przerwę.
Tak często jest w DAF-ach , możesz podać
zasilanie +24V i masę wprost na cewkę elektrozaworka
tylko nie można tak jeżdzić !!!!!!!bo wtedy brak
jest zabezpieczenia szkrzyni biegów przy prędkości
ponad 30km/h i grozi poważnym uszkodzeniem skrzyni
przy niechcącym przłączeniu z dużej skrzyni na małą!!!!!!
a co nie jest trudne widziałem już taką skrzynkę mielonka jak trzeba.
Jeszcze jedna rda sprawż manetkę czy przełącza
powietrze do zaworka D/M skrzynia często języczek
chdzi a powietrze nie idzie .
Następna możliwa usterka to zawór przy wybieraku
tzw. wieżczce ,zawór ten dostarcza powietrze zasilające zawór D/m skrzynia ,jak jest poł. neutralne (luz)to
powietrze przepływa a jak bieg to zamyka ipowietrze nie idzie do zaworu.
Czasami ale to żadkość zacina się tłok siłownika w skrzyni biegów.
D/m(D) - duża /mała.
Myślę że w miarę wystarczająco wyjaśniłem jeśli nie to pisz w mirę mioch możliwości coś dopowiem bo w renówkach się bardzo żadko robi ale w DAF-ach na
codzień jestem tam elektrykiem ,awiększosć samochodów jest podobna i niraz natych samych podzespołach tylko kabina i silnik sa dla danej marki
charakterystyczna a rama ,szkrzynia ,tylny most
niraz jednego producenta .
Dzięki za odpowiedź, ale niestety mi nie pomogłeś. W mojej renówce nie ma żadnego elektrozaworu do M/D skrzyni. U mnie przerzuca się lewarkiem od biegów pchnąc go mocniej w prawą stronę i wtedy powinno przerzucić na dużą skrzynię ale tak się nie dzieje. Brak jest charakterystycznego syknięcia podczas przerzucania. W dwóch przewodach idących do siłownika (tego na górze skrzyni) jest ciśnienie, a powinno być tylko w jednym. po zluzowaniu tych przewodów gdy ciśnienie zejdzie z jednego przewodu to wtedy przerzuca. Skąd powinno być te syknięcie?
w osi dźwigni wybieraka jest zawór tam właśnie gdzie sprawdzałeś rozbierz go i przesmaruj będzie ok a propo w dafach jest super H skrzynia a w renich inne np b9 b 18 z połówkami lub ZF ale to późniejsze modele
rozbierałem ten zawór, powymieniałem o-ringi i dalej to samo. A skrzynia biegów to B18 z połówkami. Jeszcze jakieś pomysły? Renia stoi już 3 miesiące z tego powodu
Sprawdż szczelność siłownika (uszczelki na tłoku) bo moż powietrze przedostaje się z jednej połowy siłwnika na drugą i jak się napełnią obie połwy to tłok się nie ruszy.
A jak odkręcisz przewody od siłownika to leci powietrze
z obydwu czy z jednego ,bo jeśli z jednego to siłownik
ajeśli z dwu to coś z zaworem .
Sprawdż przy odkręconym jednym przewodzie czy
leci powietrze z krućca siłownika poprostu czy powietrze nie przechodzi przez siłownik ,a moze sam siłownik jest zatarty albo coś mechanicznie w skrzyni nie daje go ruszyć miałem tak w autobusie .
Cuddów tu niema bo z tego co piszesz to układ jest prosty
jedden zwór i siłownik ,przez to rozumiem że masz dwa H
np. biegi od 1 do 8 lub więcej + połówki.
sprawdż moze czy zawor przy dżwigni ma odpowiedni skok czy przełącza powietrze ale z tego co piszesz że
powietrze jest na obu przewodach t trzeba znależdż skąd się bierze na tym w którym aktualnie nie powinno być w danej chwili chyba że ten przy dżwigni to sterujący a jest gdzieś drugi zawór co rozdziela powietrze na strony siłownika morze on jest nieszczelny zobacz gdzie idą te dwa przewody od słownika czy do wybieraka czy jeszcze gdzie indziej ,ale jeśli jest powietrze po obu stronach siłownika to stawiałbym na niego .
Jak się uporasz to powiedz co było bom ciekawy a mam
do czynienia tylko z nowymi układami po roku 2000
czasem trafi się autobus z EASY-SHIFT-em to jest dopiero
cudactwo tam biegami starują wyłącznie siłowniki
i tylko niech jeden z nich działa wolniej to galimatias
,w najnowszych zdarza mi się naprawiać automaty ASTRONIC tam bez kompa to przyszło by z tydzień siedzieć.
Dodano po 28 [minuty]:
A jeszcze strzyknąć pownno z zaworu sterującego siłownik
bo jak jest napełniana jdna połowa siłownika to zdrugiej
powinno powietrze ujść poprzez zawór do atmosfery wyjscie z oznaczeniem "3" a kruciec z "1" to zasolanie powietrzem , "2" to wyjścia może być tak "2.1" , "2.2"
jesli jest ich wiecej .
Mże właśnie to odpowietrzenie zaworu jest niedrożne
"3" wyjscie do atmosfery
(odpowietrzenie
bo z niego powinno syknąć
"A jeszcze strzyknąć powinno z zaworu sterującego siłownik
bo jak jest napełniana jedna połowa siłownika to z drugiej
powinno powietrze ujść poprzez zawór do atmosfery wyjście z oznaczeniem "3" a króciec z "1" to zasilanie powietrzem , "2" to wyjścia może być tak "2.1" , "2.2" jeśli jest ich więcej . Może właśnie to odpowietrzenie zaworu jest niedrożne "3" wyjście do atmosfery
(odpowietrzenie bo z niego powinno syknąć"
O to mi chodziło. Właśnie te powietrze nie ma ujścia i dupa, nie działa. Dzięki wielkie za odpowiedź, na dniach sprawdzę dokładniej ten zaworek i dam znać.
Ad1. Co do szczelności siłownika to jest na 100% sprawny, nie przepuszcza powietrza na drugą stronę.
Ad.2 Jeśli odkręcę przewody od niego to powietrze leci z obydwu przewodów ale w jednym zaraz przestaje( to jest ten problem, bo te powietrze nie ma ujścia a powinno ono się wydostać przez to syknięcie którego nie ma).
Ad.3 Zawór przy dźwigni ma odpowiedni skok, przełącza powietrze( on jest sterujący). Z niego idą dwa przewody do zaworu rozdzielającego Wabco (jeden przewód na króćcu jest zasilający w którym jest ciągle ciśnienie a drugi wtykany w szybko złączkę steruje tym rozdzielaczem) a z niego do siłownika.
Czy tak powinno być jak opisałem czy coś jest źle(prócz pkt 2.)? Masz może schemat budowy (albo działania) zaworu rozdzielającego Wabco? Taki zaworek to koszt 700zł. takie małe g**no 10x10cm a takie drogie:|
Tu jest pogląd jak to działa
Powietrze z "2" zaworka ster. wchodzi na "4" zaworka
rozdzielającego i popycha tłoczek jak połżenie na rysunku
przesunięty tłoczek otwiera odpowiednie kanały
łącząc wej "1" tego zaworu a wyj."2.1" i powietrze(czerwony) idzie do wej. siłownika popycha tłok przesuwający się tłok wypycha powietrze (niebieski)
z siłownika do krućca "2.2" zaw. rozdzielającego
i przez otwarty kanalik wychodzi krućcem "3"
do atmosfery , jeżeli zaworek sterujący przy wybieraku
przesunie się to powietrze z nad tłoczka zaworu rozdzielającego ujdzie do atmosfery przez "3" zaworka strrującego przy wybieraku.
I tby było tak .
Dodano po 11 [minuty]:
A jeszcze bym zapomniał z lewej strony końca tłoczka (na rysunku)zaworu rozdizelającego (na rysunku zapomniałem narysować)zaworu rozdzielającego jest sprężyna ,która powoduje powrót tego tłoczka gdy zaniknie ciśnienie na krućcu "4" zaworu rozdzielającego .
Sprężyna częściowo wchodzi w tłoczek jak rozbierałes to widziałeś pewnie i w zaworku sterującym jest sprężyna
Dodano po 3 [minuty]:
Jak zniknie ciśnienie n"4" zaw. rozdiel. to sytuacja się
odwróci i powietrze popłynie odwrotnie już nie chciało mi się rysować i myślę że nie będzie z tym rysunkiem problemów jak coś będzie nijasne to pisz.
No i jesteśmy w domu. Widocznie gdzieś przy rozbieraniu w warsztacie tego zaworu rozdzielającego sprężynka pewnie wystrzeliła i jej obecnie nie ma w tym zaworze. Pewnie temu tłoczek za wolno się cofa i robi się ciśnienie w obu przewodach. A nie wiesz jeszcze jaką tam sprężynę wsadzić żeby było dobrze? twardą czy miękką? I czy to może być przyczyną braku tego syknięcia?
Jeśli twój układ jest jak narysowałem to bez tej sprężyny
układ nie zadziała ,chba ze jest troche inny zaworek
to zn. że tłoczek jest przepychany z obydwu stron ae ja takiego nie widziłem.
Sprężyna nie jest zbyt twarda ale zamiękka też nie powinna być bo musi pokonać opór tarcia oringów
a zwłaszcza przy niskich temperaturach
Ma średnicę około 1cm a długość tak na oko to ze 5cm
i da się ścisnąć palcami i wchodzi w tłoczek bo jest on pusty w środku, dobierając tą sprężyne sprawdż cz tłoczek porusza się w calym zakresie.
Najlepiej to po nr. Wabco znależć przekrój takiego
zaworu.
www.wabco.autucom.pl zobacz tam może coś
Dodano po 1 [godziny] 17 [minuty]:
powyżej zrobiłem byka ale tu powinno być
www.wacbo.com.pl
www.wabco-autocom
Jeśli to ma być taka duża sprężyna to u mnie jest inny zawór niż kolega narysował. Ale zasada działania bardzo podobna. W moim zaworku nie wejdzie taka duża sprężyna. Sam tłoczek ma wymiary 1cmx 4,5cm. Niestety ale nie umiem narysować tego zaworka, zdjęcia też na razie nie mam jak zrobić. W tym zaworku jest tłoczek (na nim są tylko 2 o-ringi, u kolego trzy) który popycha se sobą nie wiem jak to nazwać taki grzybek który rozdziela powietrze do odpowiednich przewodów. dołączam skanowany rysunek
Po podaniu ciśnienia sterowania tłoczek przesuwa się w drugą stronę dając ciśnienie na drugie wyjście do siłownika. A w tym pierwszym przewodzie resztki ciśnienia pozostają i nie mają ujścia. Oto cały mój problem. A zdjęcia ani przekroju nie ma w internecie:cry:
Z twojego rysunku wynika że w grzybku i tłoczku powinien
być kanał przez który powietrze ma ujście do odpowietrzenia
Dodano po 4 [minuty]:
podaj nr wabco z tego zaworka to zobaczę jak jest faktycznie zbudowany to co rysuje to są rysunki poglądowe
fizyczna budowa może nieco odbiegać , ale sama zasada działania pozostaje .
Dzisiaj dobrałem się do tego zaworka i co się okazało: w tym grzybku jest tak jakby nawiercony kanalik ale nie na wylot. On odprowadza powietrze do tego ujścia co dorysowałem pomiędzy 2,1 a 2,2. Ja po prostu ten grzybek wsadziłem "do góry nogami" tj. tym kanalikiem do góry. Podczas rozkładania tego zaworu wypchnęła go szybko sprężynka i nie zdążyłem zobaczyć jak on miał być.
To było przyczyną tego, że powietrze nie miało ujścia. Bezpośrednią przyczyną niedziałania tego układu były zużyte o-ringi w tym zaworze. Niektóre miały już płaską krawędź i się przez to zacinały. Bardzo Ci dziękuję kolego za pomoc, gdyby nie Ty to dalej bym się z tym męczył. Problem rozwiązany. Bardzo dziękuję za pomoc.
Witam DIZZI. Mam jeszcze problem z tą samą renówką bo znika mi gdzieś płyn chłodzący. Czy możliwe jest że przez sprężarkę powietrza dostaje się on do silnika? Bo jest jakby za dużo oleju w silniku, ale nie jest on jak np. masło, czy spieniony, jest to zwykły czysty olej. Przewody są suche. A i to nie uszczelka pod głowicą.
Często głowiczka sprężarki puszca olej do silnika poprostu koroduje uszczelka ,a jeśli w oleju nie ma płynu i przybiera poziom to może któryś wtryskiwacz leje i część paliwa nie
jest spalona i przedostaje się do oleju .
Inna i częsta przyczyna ubytku płynu chłodzącego i przyrostu stanu oleju to chłodniczka oleju ale raczej
były by ślady oleju w płynie chłodniczym.