Witam wszystkich i zwracam się o pomoc w ustaleniu przyczyny.
SAMOCHÓD: Renault 21 Nevada 1991r 1721cm3 pełny wtrysk Benzyna +Gaz
Sprawa wygląda tak.
Silnik po odpaleniu na zimno (muszę przytrzymywać chwilkę gaz bo mam zdemontowany silniczek krokowy na dolocie powietrza) chodzi równo i stabilnie po ok 2 minutach nagrzewa się troszkę i ładnie trzyma obroty ale po kolejnej minucie zaczyna się dławić w odstępach czasu co ok 10-15sek obroty spadają z 1000 do ok 500 a czasem 400 i wtedy gaśnie po chwilowym przydławieniu obroty wskakują z powrotem na 1000 i na kolejne 15 sek jest ok. Najgorzej jest przy schodzeniu z wyższych obrotów jak wyrzucę na luz to od razu gaśnie a jeżeli choś chwilkę przyhamuję silnikiem i wykleszczę bieg jest OK. Nauczyłem się już nie używać hamulca nożnego i jeżdzę na ręcznym ale tak nie może być żebym cały czas miał tak jeździć! Zaznaczam że SPRAWA DOTYCZY BENZYNY I GAZU! nie ma znaczenia jakie paliwo (z tym że na benzynie nie muszę trzymać wciśnietego gazu przez 2 min)
Oto spis tego co wykonałem:
1)Wymiana świec,
2) pomiar oporności kabli oraz dokładne umycie ich,
3) wyczyszczenie kopułki i styków przy palcu rozdzielacza,
4) sprawdzenie uszczelki pod kolektorem ssącym, (nie tej przy bloku silnika ale tej gdzie łączy się z tą aluminiową 4 rurką na wierzchu silnika) jest OK
5) wymiana czujnika położenia przepustnicy (takie czarne pudełko BOSCH z 3 kabelkami wychodzącymi )znajdujące się na osi przepustnicy
6) dokładne mycie i przedmuchanie przepustnicy powietrza,
7) dokładne dociśnięcie wszystkich opasek metalowych na wszystkich wężach związanych z dolotem powietrza mixerem gazu itp
8) dokładne umycie gniazd świec zapłonowych
RZECZY KTÓRE JESZCZE PODEJRZEWAM:
1) sonda lambda
2) 2 czujniki znajdujące się w bloku silnika z przodu oniżej linii świec z 2 kabelkami odchodzącymi (odpięcie ich nie powoduje zmian w pracy silnika) Swoją drogą może ktoś wie co to za czujniki? jeden po prawej a drugi polewej stronie bloku.
3) nieszczelność układu wydechowego
4) cewka zapłonowa
Nadmienię że zauważyłem (a właściwie wyczułem) przy odpalaniu na zimno na gazie zapach benzyny który ustępuje po chwili od odpalenia (przy włączonym nadmuchu na kabinę) Nie zauważyłem nieszczelności układu dolotowego benzyny.
Podczas pracy silnika szarpałem go we wszystkie strony żeby zobaczyć czy to nie jakaś uszczelka która dopuszcza fałszywe powietrze, ale żadnej reakcji nie zauważyłem.
Proszę o pomoc lub chociaż jak ktoś wie co niepowinno być przyczyną takiego zachowania auta (wówczas metodą eliminacji dojdziemy co go boli) Proszę wszystkich bez względu na posiadaną markę samochodu bo być może ktoś miał podobny przypadek ze swoim.
SAMOCHÓD: Renault 21 Nevada 1991r 1721cm3 pełny wtrysk Benzyna +Gaz
Sprawa wygląda tak.
Silnik po odpaleniu na zimno (muszę przytrzymywać chwilkę gaz bo mam zdemontowany silniczek krokowy na dolocie powietrza) chodzi równo i stabilnie po ok 2 minutach nagrzewa się troszkę i ładnie trzyma obroty ale po kolejnej minucie zaczyna się dławić w odstępach czasu co ok 10-15sek obroty spadają z 1000 do ok 500 a czasem 400 i wtedy gaśnie po chwilowym przydławieniu obroty wskakują z powrotem na 1000 i na kolejne 15 sek jest ok. Najgorzej jest przy schodzeniu z wyższych obrotów jak wyrzucę na luz to od razu gaśnie a jeżeli choś chwilkę przyhamuję silnikiem i wykleszczę bieg jest OK. Nauczyłem się już nie używać hamulca nożnego i jeżdzę na ręcznym ale tak nie może być żebym cały czas miał tak jeździć! Zaznaczam że SPRAWA DOTYCZY BENZYNY I GAZU! nie ma znaczenia jakie paliwo (z tym że na benzynie nie muszę trzymać wciśnietego gazu przez 2 min)
Oto spis tego co wykonałem:
1)Wymiana świec,
2) pomiar oporności kabli oraz dokładne umycie ich,
3) wyczyszczenie kopułki i styków przy palcu rozdzielacza,
4) sprawdzenie uszczelki pod kolektorem ssącym, (nie tej przy bloku silnika ale tej gdzie łączy się z tą aluminiową 4 rurką na wierzchu silnika) jest OK
5) wymiana czujnika położenia przepustnicy (takie czarne pudełko BOSCH z 3 kabelkami wychodzącymi )znajdujące się na osi przepustnicy
6) dokładne mycie i przedmuchanie przepustnicy powietrza,
7) dokładne dociśnięcie wszystkich opasek metalowych na wszystkich wężach związanych z dolotem powietrza mixerem gazu itp
8) dokładne umycie gniazd świec zapłonowych
RZECZY KTÓRE JESZCZE PODEJRZEWAM:
1) sonda lambda
2) 2 czujniki znajdujące się w bloku silnika z przodu oniżej linii świec z 2 kabelkami odchodzącymi (odpięcie ich nie powoduje zmian w pracy silnika) Swoją drogą może ktoś wie co to za czujniki? jeden po prawej a drugi polewej stronie bloku.
3) nieszczelność układu wydechowego
4) cewka zapłonowa
Nadmienię że zauważyłem (a właściwie wyczułem) przy odpalaniu na zimno na gazie zapach benzyny który ustępuje po chwili od odpalenia (przy włączonym nadmuchu na kabinę) Nie zauważyłem nieszczelności układu dolotowego benzyny.
Podczas pracy silnika szarpałem go we wszystkie strony żeby zobaczyć czy to nie jakaś uszczelka która dopuszcza fałszywe powietrze, ale żadnej reakcji nie zauważyłem.
Proszę o pomoc lub chociaż jak ktoś wie co niepowinno być przyczyną takiego zachowania auta (wówczas metodą eliminacji dojdziemy co go boli) Proszę wszystkich bez względu na posiadaną markę samochodu bo być może ktoś miał podobny przypadek ze swoim.